CZY LEPIEJ KOGOś STRACIC CZY NIE MIEC KOGO TRACIC???

Trudne pytanie...

...przynajmniej żyje się nadzieją

nadzieja na co?

nie mieć kogo, lepiej żyć nadzieją niż wspomnieniami

chyba jednak kogoś stracić... CO PRZEŻYJESZ TO TWOJE.

Ani jedno ani drugie. Ale wiem że stracić kogoś jest bardzo bolesnym przeżyciem. Natomiast być samotnym - tez nieciekawie

Z dwojga złego...Lepiej kogos stracic - przynajmniej masz dla kogo zyc...A nie siedzisz w samotności...Ale obu przypadków nikomu nie życze...

no wlasnie... trudne pytanie na ktore ja nie umiem sobie odpowiedziec...;/

jezeli cos trace, nie radze sobie ze wspomnieniami, nie moge pogodzic sie z tym, ze tego czegos juz nie ma

a lepsza nadzieja na cos co moze nie nadejsc?

a ja mysle ze dobrze jest obie opcje znac.... zawsze mozna sobie po nieudanym zwiazku powiedziec co przezylam to moje.... a potem juz zyc nadzieja na lepsze..... mysle ze tak jest najlepiej :)

ostatnio straciłem na przykłąd 100 zł za obnażanie sie w miejscu publicznym, tj. autobusie PKS relacji grójec - baniocha. A co to za miejsce publiczne :O ale stratę rozpamiętuję do dziś

nie straci to nie oli....a najważnieksze jest aby nie bolało..... w czasie gdy się kogoś straci...to itak nie myśli się o dobrych wspomniniach....pozbywa się ich aby jeszcze mocniej nie bolało!!

berry berry to chyba nei miejsce na takie dygresje?

czemu? wszak strata 100 zł ma wymiar realny :O

Lepiej kogoś stracić niż nie mieć kogo stracić. A to dlatego, że jeśli odczuwasz po kimś stratę , to znaczy, że był kimś Ważnym w naszym życiu. Poczucie straty jest nierozerwalne z takimi pozytywnymi uczuciami jak miłość, przyjażn. Straciłam, więc kochałam. Im więcej uczuć pozytywnych w nas tym jesteśmy lepsi.

ale im więcej tych pozytywnych uczuć tym bardziej ta strata boli...

wzmocni...może jak kogos stracisz to docenisz i przekonasz się jak bardz na kimś Tobie zależy Ja ososbiście wole nikogo nie tracić i żyć nadzieją ze spotkam kogoś kogo nie strace...wygodnie mi tak:)

Pijawko...zależy od człowieka...każdy indywidualnie powienien ocenić co bardziej będzie bolało...złudzenie ze będzie się miało kogoś czy ból po utracie

a jesli chodzi o strate fizyczna??smierc wypadek?? to co?

mieć kogoś stracić:(

ja też odradzam taką stratę...i przerażają mnie samobójcy, którzy stawiają na śmierć by ktoś po nich cierpiał...tchórzostwo..

miec kogo?? czy samotnosc jest gorszym uczuciem od wspomnien??

samotność jest gorsza, gdyby gorsze były wspomnienia nie trzymalimyślmy ton fotografii w naszych albumach czy komputerach...

ale czy samotnosc jest gorsza od najgorszych nawet wspomnien???

tu by się trzeba było zastanowić...

Bardzo poruszył mnie Wasz temat.. mam swoje zdanie bo straciłam już nie jeden raz.. teraz jestem sama.. nie SAMOTNA .. i jednak z dwojga złego wolę być sama niż cierpieć z powodu utraty \"kogoś\".. odzyskałam wewnętrzny spokój .. ale nadal żyję nadzieją że pomimo wszystko w końcu zjawi się ktoś kto mnie już nie opuści i nie będę musiała zadręczać się odpowiedzeniem sobie na pytanie co byłoby lepsze ..

MISIA 23 przepraszam,za to pytanie,ale jesli taki ktos sie nie zjawi to nie bedziesz sie obwiniac za to ze stracilas?? IVVKA,no wlasnie,co gorsze wedlug ciebie?

hejjjjj???