Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona i wsciekla

jak byscie zareagowaly, gdyby wasz mezczyzna

Polecane posty

Gość lolo -------
nie wiem czy zauwałylas że Meggi nie wypowiadała sie wczesniej, no ale widze ze masz zwyczajnie problem z czytaniem :) życze miłej lektury i nauki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lolo -------
dobra serio koncze, bo ............. ale powtorze prawie drukowanymi " 22:21 do lolo ------- te, laska... Najpierw krytykujesz tu dziewczyny, a potem przyklaskujesz Meggi_83, ktora napisala dokladnie to samo co te dziewczyny krytykowane przez Ciebie wczesniej " pa buahahahhahaa:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe kogo wyście
wybrały na mężów że musicie na smyczy trzymać każdy normalny facet pójdzie pogapi się poslini ale nie przeholuje, tak samo kobitka. śmieszne to zabranianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia*
A co byście zrobiły w mojej sytuacji: mąż był na kawalerskim u swojego kolegi, ja a tym samym czasie bawiłam się na panieńskim u przyszłej panny młodej. My, to znaczy dziewczyny, miałyśmy załatwione bilety wstępu na dyskotekę z pokazem - striptizem męskim. Nie powiem było super, faceci fajni, super umięśnieni, opaleni, występowali jeden po drugim, naprawdę mieli zajefajne układy choreograficzne, no ale wiadomo nie rozebrali się do naga tylko do cieniuteńkich stringów. Ale ogółem było ok. Tymczasem faceci (wśród nich był mój mąż, męzowie moich koleżanek no i przyszły pan młody, aha i jeszcze jeden niezameżny, samotny- kawaler) - chcieli dostać się na taką dyskotekę obok, gdzie miał być występ gołych babek (identyko, jak w naszej dyskotece tlyko że kilka babek miało na scenie występować) - no ale tam był taki tłok, że się nie dostali do środka. I co wymyślili?? Poleźli do peep-showu!!! Ale teraz uwaga: jak potem spotkaliśmy się razem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia*
to pytamy się naszych facetów: no i jak było, gdzie byliście?? Myśmy miały fajny pokaz, to i tamto (ze szczegółami im opowiedziałyśmy). A oni na to: A my .... chm... NIC!!!!! I twardo obstawali przy swoim, że niby szlajali się po mieście i NIGDZIE absolutnie nie byli. Wiecie po jakim czasie ja, panna młoda i kumpele doweidziałyśmy się o ich wizycie w peep - show??? PO ROKU!!!!!!!!!!!!!!! Czy to jest ok??????? Czy tu nie ma nic nienormalnego?? Czemu oni to do cholery ukrywali?? W końcu wycisnełam z mojego, że to był normalny pokaz, nawet nie za fajny, bo baba jakaś taka brzydula i odtańczyła swoje byle jak i zniknęła. Ale dlaczego w takim razie milczał jak grób tyle czasu, do cholery??? Tak się z nim o to pokłóciłam, że byłam nawet gotowa się rozwieźć....przesadzam czy nie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia*
notabene, muszę tu powiedzieć że przed tym ich cholernym kawalerskim powiedziałam mojemu tak: możesz iść do dyskoteki, ale absolutnie żadnych klubów go-go czy peep showów bo ja tego nie toleruję !!! I od razu się z tobą rozstanę, i w dupie. Może dlatego milczał??? Ale patrzcie, jacy są faceci: nawet jeśli tysiąc razy przysięgają że czegoś tam NIGDY nie zrobią, to i tak to robią a potem ukryją......... powiem wam tak, ja już nigdy nie będę mu tak ufać. Skończyły się czasy naiwnej żonki, koniec.... naprawde, ubodło mnie to. nie wiem może przesadzam, ale tak jest i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada.....
nie no może nie rozwiesc, ale i ja bym sie wkurzyła... nie ma to jak byc okłamaną... :/ I wracają słowa lolo... Faceci zawsze mają tajemnice ktorych nie zdradzą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia*
jestem teraz rozgoryczona i wściekła... nie wiem jak mam go traktować. Nie wierzyć w żadne słowo czy co??? Cholera, ich było sześciu, i wszyscy trzymali tajemnicę calutki rok. Całe szczęście pan młody po roku się wygadał swojej żonie.... no a potem poszło. Oczywiście, mój mnie przepraszał, i gadał że to była "psychologia tłumu", i takie tam bzdety.... ech, nie wierzę mu już w nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulub***
UP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia*
I co ja mam teraz robić????? cholera jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alusia, najlepiej jest zapomnieć. Po co wprowadzac zamęt do małżeństwa? Wiem, że to trudne :( Może usiądźcie i pogadajcie jeszcze raz o szczerości między Wami. Być może jest mu teraz głupio. Daj się przeprosić zaznaczając, że szczerość i prawda są dla Ciebie bardzo ważne i liczysz na to, że w przyszłości nie będzie wystawiał Twojego zaufania na próbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirsza
do ALUSIA...nie dziwie Ci sie ja bym chyba wyszla z siebie, nabralabym wstretu do meza...nie wiem ale jakas dziwna jestem jak nawet maz pojechal na wyjazd z pracy ( na 2 nie byl na 3 go puscilam...) to nie wiem jakos mi sie dziwnie na niego parzylo.....10000 mysli przed oczami chodz jak tam byl dzownil do mnie chyba z 20 razy...ale ja taka juz jestem i tyle...zawsze taka bylam...wiec widzialy galy co braly NIE? :) a za takie cos to bym takie haloo zrobila ze nie wiem jak t by sie skonczylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia*
no wlasnie... najgorsze jest to, że on zawsze wydawał mi się taki... inny, niż reszta durnych facetów. Zawsze w towarzystwie (nawet przy swoich kolegach) okazywał mi miłość, całował, bez przerwy się mną zachwycał aż do znudzenia, aż inni zwracali mu żartobliwie uwagę.... no i powtarzał że jego "takie" rzeczy jak peep show itp. absolutnie nie kręcą.... a teraz prosze, wyszło szydło z worka.... jestem załamana i wściekla a najgorsze jest to że on tej mojej wściekłości nie rozumie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia*
on twierdzi, że przecież nic się nie stało, tej baby co tańczyła ani nie dotknął (jeszcze czego??!!) ani nic, była kika metrów od niego, tańczyła na jakimś takim podeście.... no ale niestety to mnie nie przekonuje, dalej się dręczę i sobie myśle, a co jeśli dalej kłamie???? No i on się wścieka, że go bez przerwy dręczę tym tematem, żebym dała spokój.....ale to nie takie proste cholera jasna!!! owszem może i jestem zazdrośnicą, ale kurczę czy nie można prostych zasad uszanować??? Szczerość i tyle?? Rany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia*
:( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Alusia*
Faceci maja swoje tajemnice, podobnie jak kobiety. Ale często tylko się wydaje, że cos ukrywają np kobieta powinna udawać troszke nieodgadnioną i takie tam. A Twoj facet może po prostu bał się lub wstydził przyznać do czegoś o czym mówił, że jest złe itd. Pewnie bal się Twojej reakcji. Ja bym nie robiła aż tak wielkeij tragedii. Radzę porozmawiać szczerze i na spokojnie dlaczego to zrobił. Wszystko się wyjasni, zobaczysz:) Nie rzucaj oskarżeń i nie doszukuj się zdrady, oszukiwania i nie wściekaj, bo być może nie ma o co. Porozmawiaj z nim!!!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie nie ma nic
gorszego jak facet udaje zaurocoznego swoja dziewczyna, podziwia ja non stop i zachwyca sie, a chetnie patrzy na laski z peep show itp:O to taka obluda, bleee:O Alusia trzymaj sie, wiem, ze nie jest Ci latwo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka moim zdaniem
że faceci w większości to wzrokowcy i lubią patrzeć na ładne ciała.... jak któryś mówi, że on nie chciał, poszedł dla kolegów, że mu się nie podobało itp to na bank kłamie- chociaż troszkę....bo nie chce zrobić kobiecie przykrości, chce uniknąć awantury itp ale to, że oni lubia patrzeć, to wcale jeszcze nie musi oznaczać, że od razu będą zdradzać.... to zupełnie inna kwestia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×