Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alu

zasada

Polecane posty

szczera prawda!!!!!!!!!!!!!! Nie ma to jak zgrana i kochająca się rodzinka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł rait
do a_guu> ja nie mam nic przeciwko tobie mnie też bulwersują te pseudozasady hehe:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to cos nadzwyczajnego
kiepskie te zasady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ireth
"a to cos nadzwyczajnego" - widać, że NIC nie rozumiesz. Osądzać potrafisz, resztę niekoniecznie. Współczuję ci ogromnie braku wrażliwości, zrozumienia, TAKTU i kultury:\ Moi rodzice pomogli mi spełnić moje marzenie. Nawet, jeśli ostatnie. Wiesz, ile ich to kosztowało zdrowia i wysiłku? Mój narzeczony osiwiał. Może i stać ciebie na wesele, ale nie na ludzkie odruchy. Zastanów się, zanim skrzywdzisz swojego przyszłego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł rait
dzizas:-O nie zdziwcie się więc jak na starość zostaniecie sami bez rodziny i przyjaciół hehe te pożal się Boże zasady: zapraszanie, aby się zwróciło:-O (beznadziejna zasada) jak kogoś nie stać to niech nie przychodzi:-O (beznadziejna zasada) myślenie, że ktoś przychodzi na wsele na sępa, dzisas!!!! (no to mnie bardzo zbulwersowało) ale macie przyjaciół ale cóż swój wart swego :-D piszę to jeszcze raz, bo niektórzy nie zrozumieli aluzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emanuella
powiedzcie gdzie tak jest, że kasa się nie liczy, tylko rodzina, to się tam przeprowadzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł rait
do Emanuella> musiałabyś dziewczynko zmienić śwaitopogląd, rodzinę i przyjaciół, nie musisz się nigdzie przeprowadzać hehe :-D widocznie masz pecha, że zostałaś wychowana na materialistkę masz wyjście>>> wydrukuj bilety na swój ślub i welele :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to cos nadzwyczajnego
iretch jesli to prawda co piszesz mozna stwierdzic że to skrajnie odosobniony przypadek ale ja generalizuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ireth
"a to cos nadzwyczajnego" - wszystko to prawda. Nie uważasz, że żarty ze zdrowia nie są na miejscu? Ja równiez mogę generalizować na temat tych, których stać na organizowanie wesela :\ Gram na weselach, dzięki czemu spotykam różnych ludzi. A jednak na moją opinię KAŻDY zarabia sam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emanuella
oł rait, nie jestem dziewczynką.. z twoich niedojrzałych wypowiedzi wynika, że to ty nią jesteś, zabieraj głos, jak już nabierzesz szacunku do ludzi- najłatwiej jest oceniac ludzi, których się nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to cos nadzwyczajnego
ireth - a to topik o chorobach czy pazernych pannach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł rait
wiesz Emanuella, przyganiał kocioł garnkowi :-D wyobraź sobie, że istnieją rodziny, gdzie liczy sie bliskość, a nie forsa ja mam szczęście należeć do takiej rodziny :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ireth
Oł rait - to rozmowa czy targ? Odpowiadam na zarzuty. Nie podoba się, nie musisz się podłączać :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł rait
do Ireth> nie pisze do ciebie, ale do Emanuella... pozatym każdy ma prawo się tu wypowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł rait
no chyba, że ty Ireth i Emanuella to jedna i ta sama osoba hehe :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emanuella
więc gratuluję ci szczęścia, oł rait ciekawe czy tez bys tak myśłała, gdyby jedyne twoje rodzeństwo wyjechało za granicę robić "wielką kasę" i urwało z tobą kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł rait
do Emanuella> nie wiem co by mnie zmieniło i wolałabym nie gdybać, mnie się nie podoba materialne podejście do każdego aspektu życia, obojętnie czy to jest wesele (dobór gości dla kasy), chrzciny (wybór chrzestnego, im bogatszy tym wiecej potem odpali), komunia (prezenty), przyjaźń (kasiaste przyjaciółeczki), mąż (byle bogaty, a może mieć garba i w o góle się nie odzywać) można tak wymieniać bez końca urządzam wesele, bo mnie stać nie urządzam wesela, bo mnie nie stać a nie kalkulowanie dla mnie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ireth
Własnie, Oł rait. WŁAŚNIE. Każdy ma prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emanuella
ja na to patrze z tej perspektywy, że jednak młodzi liczą na kasę(nie mydlmy sobie oczu, że nie) każdy po cichu liczy że coś tam "uzbiera", wesele raczej nigdy się nie zwraca..ale jak miło miec "coś" na początek nowej drogi życia..nie?Szczególnie, że jak młodzi sami zbierają to po weselu zostaje zero na koncie. Dlatego wstyd mieć a nie dać. Wstyd i tyle! Dlatego ja, jak bym nie miała to bym nie poszła. Wiadomo że zaprasza się wszystkich, bez względu na ich majętność, ale np taki przypadek jak u mojej przyjaciółki: daleka rodzina z 3 dzieci(której nie zna, zaproszona-bo wypada) w prezencie dała posciel z kory, no żenada dla mnie i tyle. Po co w ogóle przyszli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł rait
wiesz Emanuella, może przyszli z tą pościelą z kory, bo dostali zaproszenie :-D może nie wiedzieli co się teraz daje na ślubach itd. co za problem jasno powiedzieć - nie chcemy prezentów tylko fundusze? ale bez sensu jest kalkulowanie: tych nie lubię, ale zaprosze, bo dużo odpalą, a tamtych lubię, ale nie zaproszę, bo nic nie dopalą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wlasnie dlatego ja nie planuje przez najblizsze 10 lat slubu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę, że zasada nie powinna być taka, że jak Cię nie stać, to nie idź na wesele (sic!), tylko raczej taka, że jak Cię nie stać na gości, to nie rób wesela! a jak chcesz zarobić, to otwórz sklep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie
pani Iwonko, otóż to :);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×