Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Płacząca od rana do wieczora

Nie chce wychodzić z domu!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość mam podobnie...
mógłbym sie rozpisać na 10 stron dlaczego nienawidze ludzi ,siebie samego i całego zasranego świata eh....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szukalem
takiej wlasnie dziewczyny:)mam to samo co wy. do zycia potrzebuje tylko jednej osoby reszta moze nie istniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani dobra rada
tez tak amm.... ;( a do tego musze jeszcze chodzic do szkoly i tam przez caly czas uswiadamiac sobie jak malo jestem warta. wiem ze tak nie jest, ze wszyscy sa wartosciowi, ale kazdy gest, slowo, spojrzenie po prostu wszystkie sytuacje odbieram jako... no po prostu jakby wszyscy traktowali mnei jak kogos gorszego. nie da sie tego juz zmienic. bo jak? pojde w pon do szkoly jako zupelnie juz inna osoba i wszyscy zaczna mnie inaczej traktowac? wiem, ze to neimozliwe dlatego powowli przyzwyczjaam sie do takei stanu rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Płaczacej od rana
ale co robiłas w ciagu tych 10 lat zeby sobie pomóc? leki ? , terapia? dokonczyłas ja czy przerwałas? kontaktowałas sie z jakims lekarzem ? Bo jesli walczyłas sama na własna reke to odrazu powiem ze w takim stanie człowiek jest bez szans, musi dac sobie pomóc DOBRYM fachowcom , których owszem czesto nie łatwo znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśl na dziś
"Jeżeli uważasz, że będzie Ci się lepiej powodziło, gdy zmienisz miejsce i ludzi − najprawdopodobniej bardzo się mylisz. Musisz pamiętać, że w tę podróż zawsze zabierzesz siebie. Żeby czuć się szczęśliwszym ze sobą i innymi, musisz zmienić najpierw siebie. Wtedy nie będziesz więcej musiał uciekać. Wtedy wszyscy, którzy Cię otaczają, i wszystkie miejsca, w których przebywasz, będą działały na Ciebie pozytywnie. Będziesz czuć się ich częścią."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo bardzo bardzo
podoba mi sie ta mysl ale tak powdz mi prosze jak polubic , zaakceptowac siebie? tłmacze sobie ze " zycie mam tylko jedno " itp ale wszycy wokół daja mi do zrozumienia ze jestem nikim, jest słaba , nie nadaje sie do zycia . A ta mysl naprawde na miano złotej :-). Tak własnie bywa myslimy ze jak zmienimy grupe , otoczenie to beda nas bardziej lubic , bedzie nam sie lepiej zyło ej jakie to złudne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wjaki sposób
ludzie ci przypominaja o tym ze nie jestes normalna bo nie rozumiem? a poza tym rozmowa z psycholozka czyli co ? 15 minut? dobra terapia trwa nawet 2, 3 lata niestety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placzaca już pisała o tym
dlaczego ludzie ją tak traktują. Ma duży nos i po wypadku zniekształconą twarz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wjaki sposób
acha sorki , przeoczyłam , no to powien ci płaczaca ze ja mam gorzej choc nie lubie sie licytowac :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -24-24
Nadal siedzę w domu. Im dłużej siedzę tym bardziej boję się wyjść. To jakieś błędne koło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
Jak nie chcesz wychodzic to siedz w nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mam żyć
Płacząca......> rozumiem cię i nie potępiam, może dlatego że też rzuciłam studia, nie mam pracy ani faceta. Nawet w dzisiejszych czasach zdarzają się takie "rodzynki" jak ja. Powierzchowność moja nie przypomina ideału piękna. Mam niepełnosprawną siostrę i nie mam prawa, choćby dla niej myśleć o śmierci, bo wiem że kiedyś będzie potrzebować mojej opieki. Moja ciocia chorowała na raka,zaczęło się od krostki przy nosie, odwiedzałam ją na onkologii po kolejnych operacjach twarzy. Widziałam twarze chorych bez nosa, z dziurami w policzkach ale takiej woli życia jaką mieli w oczach, nie ma wielu zdrowych. Wyobraź sobie że dajmy na to jutro wstajesz z ładną, proporcjonalną twarzą,że znikają twoje troski, co byś najpierw zrobiła, jak by wyglądał twój dzień? Płacząca....> moim skromnym zdaniem śmierć nie będzie dla ciebie wybawieniem, cierpisz tu i teraz a po śmierci twoja dusza bardziej będzie udręczona. Pomyśl jak wielką krzywdę zrobisz rodzicom, pisałaś że masz psa... Skoro jesteś z nami powinnaś pamiętać, że każde cierpienie ma sens i do czegoś prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna jak ogół....
jak mam żyć ------ ja też rzuciłam studia.. okropnie się czułam w tej grupie...(egoistycznych kujonów i kombinatorów) Wspaniale napisałaś o woli życia tych umierających ludzi... myśl na dziś -------- uciekając w inne miejsce do innych ludzi tak naprawdę chcemy uciec od siebie - więc to w nas jest problem... tylko jaki - oto jest pytanie! Jak na nie odpowiemy to zaczniemy nowe życie, to będzie początek drogi do wolności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a brałas dobre leki
antydepresyjne przynajmniej przez rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowa Coma piosenki
PRZED ŚWITEM OBUDZIŁEM SIĘ BY ŻYĆ WPLĄTANY W CUDZĄ POŚCIEL, W CUDZE SNY POMIĘDZY POŻĄDANIEM, A ROZKOSZĄ TKWI DOLINA NOCY SKAZANY NA PONURY MIEJSKI ZGRZYT OSNUTY PRZEŚCIERADŁEM BRUDNEJ MGŁY CHCĄC UKRYĆ SIĘ PRZED SOBĄ SAMYM CHLAŁEM WÓDĘ W DUSZNYM BARZE LECZ PRZECIEŻ BÓG DOBRZE WIE DLACZEGO DŁAWI MNIE WSTRĘT DLACZEGO STRACH NABIERA MOCY I ZNIEWALA ROZUM NA PEWNO KAŻDY CHOĆ RAZ UTRACIŁ WIARĘ JAK JA OBYM NIE BLIŻEJ STAŁ SENNEGO DNIA W KRÓLESTWIE MROKU PROROCY PORZYGALI SIĘ I ŚPIĄ POECI UMIERAJĄ W GROBACH STROF ANIOŁY ŚMIERDZĄ POTEM, ŻRĄ KIEŁBASĘ MAJĄ W DUPIE ŻYWYCH ZGINĘŁA W NIEPOKOJU WIELKICH MIAST OSNUTA HURAGANEM DURNYCH SPRAW MALEŃKA TAJEMNICA - BYCIA W CISZY LUB PO PROSTU BYCIA GINIE NADZIEJA I MOC ROŚNIE APETYT NA ZŁO ZWYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI SZYDZĄ Z INNYCH NAD MIASTEM WYRÓSŁ JAK KRZYK I ZAMKNĄŁ DROGĘ DO GWIAZD OGROMNY WSTYD I STRACH PRZED CISZĄ ETERYCZNĄ MIMO ŻE ZGUBIŁEM SIĘ MIMO ŻE ZABRNĄŁEM W MROK WYMIESZAŁEM Z BŁOTEM KREW OCALEJĘ MIMO TO TRZEBA UPRZYTOMNIĆ SOBIE ŻE NAWET KIEDY WSZYSTKO STRACI SENS ZNAJDZIESZ PRZESTRZEŃ GDZIE WIELKA WIARA TŁUMI LĘK I JEŻELI TAK MA BYĆ, ŻE POMIMO WSZYSTKO JA WYDOSTANĘ SIĘ TO CHYBA WARTO WIERZYĆ MIMO ŻE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
w ogóle teksty Comy są takie wpasowane w umusłu i dusze nielicznych jeżeli ten koleś na codzień ma to w głowie...to żyje...pewnie tylko dlatego...że robi to co lubi...ma możliwość efektywnego wyrażania swojego bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie powinnam się urodzić
to ja się dołączę Comą: "na pewno czułeś kiedyś wielki strach że oto mija twój najlepszy czas bezradność zniosła cię na drugi plan czekanie sprawia że gorzknieje cała słodycz w nas ogromny zgrzyt znieczula nas na szept tak trudno znaleźć drogę w ciepły sen słowa zlewają się w fałszywy ton gdy nadwrażliwość jest jak bilet w jedną stronę stąd okłamali mnie z nadzieją że uwierzyłem i przestanę chcieć muszę leczyć się na ból i strach gdzie jest człowiek który z siebie sam pokaże mi jak kto pokaże mi jak?" i faktycznie, wokalista ma muzykę, ma publiczność, taka pasja na pewno trzyma przy życiu, gorzej jak się nie ma nic :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracona dusza
Zgadzam się,Coma-fantastyczne,mądre,piękne teksty.Ja osobiście odnajduję w nich siebie i swoje bolączki. --------> nigdy nie powinnam się urodzić To piosenka "Leszek Żukowski",moja ulubiona.Mogłabym słuchać jej godzinami. Pozdrawiam,trzymajcie się ciepło.Mimo wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie powinnam się urodzić
"Leszek Żukowski" to oczywiście też moja ulubiona, dlatego zacytowałam ;) ale dla mnie lepiej, żebym nie słuchała godzinami... aż wstyd się przyznać, ale zawsze jak tylko usłyszę pierwsze takty, to już łzy mi ciekną... a że trwa dosyć długo... to zdążę się rozbeczeć na dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie powinnam się urodzić
a ja nie potrafię ani wierzyć ani się modlić... a bardzo mi tego brakuje... chciałabym mieć w czymś oparcie... nadzieję na co coś... myślę, że wiara bardzo pomaga, gdy się nie ma niczego innego... ale... no właśnie... zawsze jest jakieś ale... nie można zacząć wierzyć tak ot sobie, bo tak sobie dzisiaj akurat zażyczyłam, chciałabym wierzyć naprawdę, ale nie potrafię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna trochę
nie usuwaj jeszcze chwilę, chće przeczytać, może to mój Anioł kazał mi zajrzeć, bo pilnie porzebuję pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie powinnam się urodzić
ale to trochę bez sensu żyć tylko z myślą, że po śmierci będzie lepiej... to raczej marna motywacja do życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrą motywacją jest
miłość Chrystusa, on kocha każdego, ja myśle sobie, że we wszystkim jest jakiś sens, widać tak musi być żebyśmy zostali zbawieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mam żyć
Płacząca...> proszę nie usuwaj tego tematu, kilka razy pisałam już że bardzo mi pomógł nazwać moje odczucia... Jestem osobą wierzącą, niestety w moim otoczeniu jest coraz mniej osób które nie wstydzą się przyznać do wiary w Boga. Czytając twoje wpisy odnalazłam w kompie ebooka Amorth Gabriele "Wyznania egzorcysty" i zaczęłam czytać. Niewiele osób wie iż szatan może się wcielać w dowolną postać ludzką lub zwierzęcą. Płacząca to co napisałaś o opętaniu to prawda, wiele osób jest w tym stanie nie uświadamiając sobie zagrożenia. Ja sama kilka razy doświadczyłam tak namacalnej wściekłości u ludzi iż sądzę że może pochodzić tylko od szatana. Potem czułam się fatalnie i myślałam o samobójstwie. W innej ciekawej książce przeczytałam że zły atakuje szczególnie osoby wierzące wystawiając je na próby. Może dlatego że szatan jest inteligentny, a jego największy sukces polega na tym, że wmówił ludziom iż nie istnieje... Płacząca czy myślałaś by próbować dotrzeć do egzorcysty? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -24-24
Płacząca, nie kasuj proszę... Jeśli chcesz, możesz poprosić moderatorkę o wykasowanie Twoich postów na tym topiku... Proszę nie usuwaj go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokoj mym azylem
Nie usuwac bo dzieki temu wiem ze nie tylko ja takie katusze przezywam Z tym opetaniem masz racje, Ja tez juz wysynelam takie wnioski, duzo czytalam rozmawialam, teraz wybieram sie do egzorcysty Wiem ze to moze byc dla wielu smieszne ale w moim zyciu dzieja sie bardzo zle i dziwne rzeczy Nie pomogli lekarze, terapie, leki, i inne metody, wiec co mi szkodzi sprobowac ? Kiedys jak jeszcze chodzilam na uczelnie, stalam na korytarzu, w moim kierunku szla pewna kobieta, zobaczyla mnie i wystrzeszczyla oczy, podeszla ot tak i powiedziala mi- dziewczyno co ci jest, twoje oczy ... Przytulila mnie i powiedziala zebym sie nie poddawal, ot tak, obca, dziwne ze wyczula iz mna cos targa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie pomogła miłość
Hm... widzę, że topic przybiera dość nieoczekiwany obrót... Płacząca od rana do wieczora --> lekko mi zakrawa na fanatyzm to, o czym ostatnio piszesz, ale jeśli Tobie to pomaga... Trochę się tylko boję, byś nie popadła w kolejną skrajność, tym razem religijną. Trzymaj się i uważaj na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie pomogła miłość
Płacząca... --> a np. wklejanie tu jakiegoś zwykłego SPAMu, którego mamy na codzień pełne skrzynki, świadczy wg. mnie, że trochę się gdzieś gubisz. Obym się myliła, naprawdę mam nadzieję, że dobrze się czujesz i że wszystko z Tobą w porządku (a nie tylko tak Ci się wydaje...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm a ja jak teraz to czytam
to mysle,ze ludzie wierzą we wszystko tylko nie w pomoc Boga. Bo przeczytałam teraz wypowiedz Placzacej od rana do wieczora i moze rzeczywiscie jej pomoglo? wg ciebie tylko psychiatra i leki pomagaja? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×