Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amaal

nie masz ochoty na zbliżenia ze swoim partnerem?

Polecane posty

Gość amaal
przecież to chore zebysmy sie az tak zadreczaly. mysle, ze jakas rozmowa, moze nawet ostra, niekoniecznie klotnia jest w stanie cos zmienic.przeciez to nie nasza wina wiec czemu myslimy, ze nasza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donnia
O rany! Dosłownie jakby ktoś opowiedział jak ja się czuję. Pocieszające jest tylko to, że nie jestem sama. Koleżanki często pytały mnie co się stało, że z chlopakiem za rękę nie idę albo czemu czasem od niego stronię :/ a ja sama nie umialam odpowiedzieć. Wiecie co zrobiłam... po 2,5 latach zerwałam z nim ale spotykaliśmy się często. Minął rok od tego czasu jak zerwałam i kurcze jakby mnie spowrotem do niego ciągło. Ale nie chce o tym mówić bo boję się, że to sie okaże chwilowe i wyjdę na nienormalną albo sama nie wiem na jaką. Kurcze jakie to chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli22
ja myslalam ze to tylko tak jest u mnie amaal mam tak samo, czasami nie mam ochoty sie z nim calowac....i ciagla mnie to wkurza pokochamy sie ...mieszkamy razem 1.5 roku i tylko jak wejde do mieszkania pierwsze slowo pokochamy sie ,,,,,daj mi odpoczac mowie samo wyjdzie a on ale powiedz ze tak bo chce wiedziec..a ja mu samo wyjdzie i spontanicznie jest najlepiej ale on zawsze musi gadac i dlatego mi sie nie chce.......i mu mowie bardzeij mi sie chce jak nie gadasz ...nigdy nie zrozumie i co smieszne ...mowi...a jak cie w nocy obudze to bedzie ci sie chcialo....skad moge wiedziec co mi sie bedzie chcalo w nocy....hehehhhee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to też
Też tak miewam. Ale mój facet już to zrozumiał i nie narzeka :) Nie potrafię się kochać, gdy jestem spięta, zdenerwowana, mam kłopoty. Nie zawsze mam ochotę sie potulić, pocałować. Nie jestem oziębła. Po prostu nie zawsze mam ochotę, on ma zawsze. Porozmawialiśmy o tym spokojnie i skończyło się gadanie przez cały dzień o seksie. Jak chcemy się kochać, to wynika juz teraz spontanicznie. Wcześniej na dzień dobry pytanie, czy się dziś pokochamy. Do furii mnie to doprowadzało. Planować to se można zakupy i co na obiad ugotować :) I jeszcze chodziłam niewyspana i zła przez cały dzień, bo w nocy się ostro do mnie dobierał, a rano nic nie pamiętał. Dobierał się tak przez sen. Środek nocy , a ja się drę, że chcę spać. To grzecznie obracał sie na drugi bok i spał dalej- 5 może 10 minut i z powrotem . Ale pogadaliśmy wreszcie i już tego nie robi. Wytłumaczyłam mu , że jak w kółko o tym gada, to mnie to męczy i odbiera wszelka ochotę na jakiekolwiek igraszki. I też czułam się wiecznie obmacywana przy najmniejszym przytuleniu i z tym tez skonczyłam. Przytuliłam sie do niego tak , jak chce być przytulana a potem tak, jak on mnie przytula i zobaczył różnicę. Ale on jest w ogóle jakis wyjatkowy :) Byłam długo chora i nie moglismy się kochać i nie robił żadnych problemów. Nigdy nie robil, ale był ogromnie smutny jak znów słyszał "nie". Teraz jest oki. Może pokażcie ten sposób przytulania facetowi? Może na własnej skórze poczuje różnicę? Powodzenia i wspaniałego seksu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolciajolcia
Witajcie dziewczynki ! Ale fajny topik.Ja tez mam podobnie . A jak tam u Was , ochota wzrosla ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolciajolcia
Dzis juz jest pozno , ide spac , pogadamy jutro , jak tu bedziecie oczywiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy
wy wszystkie jestescie zatwardziale katoliczki? Dla was sex jest tylko obowiazkiem ,wiec nie nadajecie sie na kochanki Moja dziewczyna chce zawsze sexu i ja jej nie odmawiam bo dobrze mi z nia jak tak dalej bedziecie odmawiac to pewnego pieknego dnia chlopaki poszukaja sobie inych partnerek moja zona tez nie miala ochoty i juz nie jest moja zona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donnia
No wybacz ale zmuszać sie nie bede! Bez sensu, to ma być przyjemność! Chyba jakaś konkluzja by się przydała a nie...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donnia
Chciałam jeszcze doda, że owszem sex jest ważny w związku, nawet bardzo ale nie w ten sposób! Wystarczy tylko przyjąć do wiadomości to co chcemy przekazać nic więcej. No ale okazuje sie, ze to trudniejsze niż mogłoby się wydawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aninaka
No tak....trochę Pznu Bogu nie wyszło z tym sexem. No bo dlaczego np. nie czuję tak wielkiej potrzeby jak czułam na początku związku. Wtedy mogłam kochać się dzień w dzień i nawet kilka razy w ciągu dnia. Teraz po 10 latach jest zupełnie inaczej. On nadal może a ja raz, dwa razy w tygodniu. Boję się, że poszuka sobie świeżej zdobyczy. To właśnie mnie prześladuje, ciągła myśl, że znajdzie sobie kogoś kto da mu to co ja 10 lat temu. Faceci to zupełnie inny gatunek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donnia
ano taki ambaras żeby dwoje chciało na raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość program tv
Do nowopowstającego programu telewizyjnego o seksie, problemach i radościach z nim związanych, poszukujemy osób zainteresowanych uzyskaniem porady. Program emitowany będzie na kanale Polsat Cafe. Pani seksuolog udziela porad osobom dzwoniącym do studia i prowadzi z nimi rozmowę na wizji. Taka anonimowa, seksuologiczna konsultacja gratis! Wychodzimy z założenia, że nie ma głupich pytań i każdy problem traktujemy poważnie! Osoby zainteresowane w/w tematem bardzo proszę o kontakt: Tel: (+48) 791 75 70 75

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×