Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna 27 latka

Dlaczego pracodawcy wybierają właśnie mnie??????

Polecane posty

Gość ja staram się o dotacje
na zatrudnienie pracownika z UP.... byłam tam ostatnio kilkakrotnie, było puściutko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko przejdz sie rano bo popoludniu UP jest zamkniety,rano jest taki tlok,ze nawet nie mozna wejsc a co dopiero wyjsc Niech zgadne pewnie jestes bogata masz dobra prace i wszystkich wyzywasz jacy to sa nieudacznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja sie idze w godzinach popoludniowych to tak jest mozesz wtedy klamke pocalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka ze nic
ta autorka nie pwoiedziala tylko skrytykowala wszystkich ktorzy pracy nie maja.Zamiast pomoc jakas dobra rada tym osobom ona tylko stwierdzila:"dostalam prace,1800,mnie chca zaszwe,nie wiem czemu was nigdy" Oki super-gratuluje z calego serca ale zadnych konkretnych rad i przeslanek samo chwalenie sie-jezeli to bylo celem topiku-to w porzadku uadl jej sie.Jak przyswiecala mu jakas wyzsza idea-no coz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Poulo
niestety nie trafiłaś/eś...nie jestem bogata, przez niecały miesiąc byłam bez pracy, odwiedzałam UP więc wiem ile jest tam ludzi, chodziłam tam często również rano....i znalazłam pracę bardzo szybko bo nie siedziałam na tyłku w domu i nie biadoliłam. Praca właśnie z ogłoszeń w UP, i na dodatek dobrze płatna...więc jak widać można!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja staram się o dotacje
a pracownika szukałam pół roku!!!! większość, która przychodziła z ogłoszenia to było kompletne nieporozumienie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do prawda jest taka ze nic
podała trochę informacji jak zachowywać się na rozmowach i podała również link z fajnymi symulacjami rozmów kwalifikacyjnych, więc nie mów, ze nic nie podała i tylko się chwali....widocznie ma czym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialas szczescie pojdz do kolektury spokojnie wygrasz. Niestety mamy przogromne bezrobocie z rszta podjedz na stacje benzynowa czy zatrzymaj sie na swiatlach ile malych dzieci pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne juz to widze weszlas do UP i pewnie z glowka w niebiosach przecisnelas sie przez tlum ludzi. Czym ty sie zajmujesz,ze nie mozesz ludzi znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja staram się o dotacje
grafiką komputerową oględnie mówiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Poulo
co Ty piszesz, człowieku????? jakieś skrajne przypadki.......ja nie spotkałam na światłach ani na stacji dzieci, które pracują!!! Fakt, w wakacje przed bankiem stało 3 chłopców i proponowało umycie szyb w aucie za parę złoty....zbierali na własne wydatki...dostali 2 zł bez mycia. Więcej dzieci pracujących nie spotkalam więc nie opowiadaj bajek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie przypomnialem,ze juz rok jestem na ezrobociu. I powiedizlaem jasno w domu,ze jesli nie znajde pracy w poniedizalek po prostu uciekne z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Poulo
nie znam nikogo kto widzi jakieś tłumy w urzędzie pracy....Poulo chyba z księżyca się urwałeś albo masz omamy wzrokowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko co ty opowiadasz przejedz samochodem kzda wylotowa trase gdzie sa swiatla. A tlumy hheh tlumy sa ogromne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja staram się o dotacje
ja bardzo dużo jeżdżę i też dzieci nie zauważyłam.... co najwyżej autostopowiczów na wylotówkach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak spytam cie Dotacjo mowila,ze ludzie,ktorzy przychodzili nie nadawali sie do pracy. Przepraszam,ale po czym to poznalas nie wiem,masz czucie co do pracownikow rozpoznajesz ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja staram się o dotacje
przecież rozmawiam z osobą, którą chcę zatrudnić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i poczym poznajesz,ze osoba sie nie ndaje nie wiem nerwowo sie zachowuje,nie wiem co powiedziec moze dokonczysz dalej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja staram się o dotacje
po tym, że w branży jestem od 10 lat, sama wykonuję taką pracę, wiem co jest potrzebne aby nadawać się do tej pracy, przygotowałam sobie zestaw pytań, który miał określone zadanie, wyłowienie konkretnych cech danej osoby, które potrzebne są do tej pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje,ze film sie podobal. Tzn co mowisz potencjalnemu pracownikowi dziekujemy pan sie nie nadaje tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja staram się o dotacje
nie mówię, że jeżeli się na tę osobę zdecyduję, to oddzwonią do tygodnia i tyle.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w zasadzie nie odzwaniasz tak?? I tak dajesz sobie spokoj no,ale jak nie brakuje osob to tak bedziesz mogla postepowac,nie potepiam cie za t tylko czasami moze warto sie zastanowic czy naprawde chcesz kogos zatrudnic czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja staram się o dotacje
już zatrudniłam :) to znaczy teraz ta osoba przechodzi szkolenie.... słuchj nie szukałam kogoś do przysłowiowego "kopania rowów"... osoba wybrana przzemnie dostaje sprzęt za kilkadziesiąt tysięcy złotych i że tak powiem zarobić na jego amortyzację, nie mogę przyjąc kogoś kto się nie będzie nadawał.... będzie wymagał zbyt długiego szkolenia, lub szybko zrezygnuje.... bo zwyczajnie mnie na to nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie ja rozumiem tylko czasami mam wrazenie,ze jak ktos przychodzi zglasza sie do pracy od razu jest skazany na pozarcie. Tak jak pisalem nie krytykuje cie,ze wybierasz i przebieralas w praownikach dopoki nie przyeszedl odpowiedni kandydat(a tak spytam statystycznie ile osob do ciebie sie zglosilo 100 200 ni wiem 1000 CV otrzymalas),ale nie masz wrazenia,ze to jest wlasnie wybieranie niewolnikow ty nie ty nie a ty tak; nie masz takiego wrazenia.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje,ze film sie podobal. Ale idiota przeczytaj jeszcze az co napisalem,nie krytykuje jej,ze wybieralai przebierala w pracownikach. Tylko ;i ciebie tez o to zapytam: \" czy to nie jest tak jak z tymi konkursami pikenosci ty ty ty odpadasz dziekuje jest 20 osob na twoje miejsce nie masz takiego wrazenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja staram się o dotacje
ja szukałam do specjalistycznej pracy... nie dałałam ogłoszenia cały czas.... tylko w odstępach co kilka tygodni.... wymagania były dosć pracyzyjnie określone, myślę, że w sumie było ok 100zgłoszeń nie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O w morde 100 zgloszen rany boskie przepraszam,ale naprawde zadna osoba(oczywiscie ta ktora teaz przyjelas)nie nadawala sie do pracy. Przeciez mozna przebierac wybierac. Pamietam kiedys poszedlem do sklepu od taki zwykly sklep spozywczy gosciu mi powiedzial w rozmowie,ze dostal ok 200 aplikacji wiec chyba to wszystko wyjasnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moment jesli na jedno miejsce pracy przypada 30 np (bo to jest takie minimum)aplikacji to prawdopodobienstwo jej dostania sa nikle. Czy ja dobrze rozumuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja staram się o dotacje
sklep to zupełnie co innego niż wyspecjalizowane zadania graficzne.... a swoją drogą mój znajomy mający firmę zajmujacą się bazami danych, poszukiwał nie dawno osoby do wpisywania danych, do gotowej bazy.... tez szukał ok. miesiąca.... jemu wszyscy kręcili nosami, że praca na akord....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×