o czym nie wypada rozmawiac na pierwszej randce?

jakie tematy omijac szerokim łukiem,zeby nie zniechęcic go do siebie?

lepiej pomysl o czym nie rozmawiać zeby na tanią dziwke nie wyjsć :D

czyli ?

Czy wypada mu opowiedziec o analnych przygodach z groszkami z Lidla?

można jak najbardziej, jezeli idzie o odbyt to zawsze!

namiętnie oglądam romantice

jacy ludzie sa wredni... :D nie opowiadaj o swoich bylych, o chorobach, o tym ile chcesz miec z nim dzieci :), no i ogolnie lepiej sie wstrzymaj ze snuciem zbyt odwaznych planow na przyszlosc z nim w roli glownej a przede wszystkim: nie przejmuj sie, bedzie dobrze :)

- zarobkach wlasnych / rodzicow i ogolnie o pieniadzach - o bylych dziewczynach / chlopakach - nie nalezy mowic o nikim zle (np ze masz rabnieta kolezanke czy cos takiego) - nie wychylaj sie polityka ;) - nie osmieszaj osob ktore inaczej mysla niz Ty najlepiej zaczac od neutralnych tematow jak np rodzenstwo . zainteresowania itp

o malzenstwie. hehe.

najlepiej byc soba... jak sie czlowiek bedzie gryzl w jezyk, moze zepsuc cala randke swoim sztywniactwem. Gdyby od poczatku wszyscy pokazywali swoja prawdziwa nature nie byloby pozniej rozczarowan :) BO KAZDY ZAWSZE CHCE JAK NAJLEPIEJ WYPASC. . . :P Magia AUTOPREZENTACJI, ot co! _________________________________________________________________ www.WellnessLife.pl Kobieta - Zdrowie - Uroda - Diety - Fitness - Psychologia - Partnerstwo - Seks - Forum www.psychotesty.WellnessLife.pl

Zwykle na pierwszych randkach (jak i na wszystkich nastepnych) jestem z lekka (lub z mocna) wstawiona i opowiadam wszystko co mi slina na jezyk przyniesie, przy tym duzo sie smieje, przewaznie bez zadnego smieszniejszego powodu (czyli jak glupi do sera), pomimo to jeszcze nigdy nikogo do siebie nie zniechecilam :P A na powaznie - nie wazne czy on sie znioecheci czy nie, wazne, ze Ty sie dobrze bawisz :D

chorobach wenerycznych :P

O pieniadzach, polityce i religi, nie poruszać tematów uznawanych za kontrowersyjne. I nie chodzi o to czy wypada, tylko o to że pierwsza randka może byc ostatnią jeżeli poglądy się nie zejdą:) Oprócz tego nie gadać o chorobach, dolegliwościach i problemach rodzinnych - to zniechęca:) Powodzenia

...tym bardziej S. Corko Wikingow powinno sie mowic o tym, o czym sie chce. Po co sie angazowac, jak juz na poczatku mozna odkryc, ze sie do siebie nie pasuje? :)) pozdrawiam :)

well-well---------> Niefajnie jest na pierwszej randce pokłócić się o poglądy polityczne:D Z takimi tematami wogóle lepiej poczekać aż się człowieka lepiej pozna, żeby nikogo nie urazić jakimś idiotycznym tekstem, wiem bo przerabiałam:o No i dobrze opowiadać o chorobach dziedzicznych w rodzinie? Na pierwszym spotkaniu???

... choroby dziedziczne mozemy sobie podarowac... ale o obecnosci chorob wenerycznych juz lepiej na wstepie wspomniec ;);) ;););) Mysle, ze nie powinno sie za wiele ograniczac. Jak juz chce sie podzielic swoimi pogladami na pierwszej randce, nie robie tego fanatycznie i nie obrazam tych, co sadza inaczej. chociaz z drugiej strony -----> S. C. Wikingow masz racje, bo przeciez moze ktos byc uprzedzony powiedzmy do np. wyznawcow religi XYZ. A jak dobrze wiemy, uprzedzenia biora sie z niewiedzy i z ogolnikowych, stereotypowych opinii. Wiec moze dobrze, by ktos poznal jaki kto jest naprawde, bez poczatkowego uswiadamiania. :) W takim razie reasumujac - nie mowimy o religii i polityce. A jak juz to tylko skromnie, bez nacechowania emocjonalnego ;)