Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieuważna

mój maluch spadł z łózka

Polecane posty

Gość nieuważna

Boże dzisiaj rano zostawiłam mojego 4.5 misiecznego szkraba na łóżku w sypialni i wyszłam tylko do łązienki włącyzć paralkę usłyszłąm plsk i ....mały spadł z łóżka :-(, płakał troszkę ale potem sie cieszył i chyba wszystko ok łózko ma wysokośc 40 cm, boje si epowiedziec męzowi o tym, miałyście taka sytuację????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobreeeeeeeeeeeee
ja kiedyś jak pilowałam małego szkraba to mi spadł z łużka ale wszystko było oki :-p a tak opzatym to go obserwuj i zobacz czy niema żadnych siniaczków i jego zachowanie a jak coś to na pogotowie, a mężowi powiedz lepiej i następnym razem uwazaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobiee
Dziewczyno Ty zamiast martwiś się czy dziecku nic nie jest martwisz się jak to powiedzieć mężowi ???:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuj
go cały czas , jak tylko zauważysz coś niepokojącego wal do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuważna
malucha obserwuję cały czas a Ty nie znasz mojego męża więc sie nie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuważna
chyba bardziej był w szoku spadł na gruby dywan, więc nie mógł sie za bardzo obić, teraz sobie usnął po cycu ale cały czas nasłuchuję czy oddycha :-( serce mnie boli, nigdy mi się takiego nie przydarzyło , a mój mąż jest strasznym cholerykiem i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic sie nie martw, dzieci są elastyczne. Chyba większości z nas sie to przytrafiło, a mojemu mężowi ostatnio nasz synek spadł ze schodów (na szczęście niewysoko). Obserwuj, czy nie jest bardziej senny, nie wymiotuje lub krew nie leci mu z ucha-to chyba 3 takie objawy, z ktorymi tzreba zgłosić się niezwłocznie na pogotowie, bo moga świadczyć o wstrząśnieniu mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobiee
Aha, czyli wszyscy którzy sie wypowiadają powinni znać Twojego męża:O Powiedz po prostu byłam nieuważna (tak jak o sobie napisałaś) i dziecko mi spadło z łóżka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia31
dodałabym do tych objawów zrenice - czy sa równe wiele dzieci spada i zazwyczaj nic się nie dzieje ale raz na iles przypadków może się coś stać obserwuj więc dzidzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama.
Mi spadla coreczka niedawno przy męzu, ale gdybym byla przy tym sama to tez bym mu pewnie nie powiedziala. tak samo my nie powiedzielismy o tym nikomu, zazdnym babciom czy ciociom, bo by pewnie panikowaly albo nas opieprzaly. mojej corci nic sie nie stalo, a mi to przynajmniej pomoglo dosadnie zrozumiec, ze teraz musze byc bardziej uwazna, bo mala zaczela sie niebezpiecznie krecic i teraz juz nigdy nie zostawiam jej samej na wersalce. miala 3,5miesiaca jak to sie stalo, a Twoja Nieuwazna? (bo musle, ze z noworodkiem to jednak nalezaloby isc jednak do lekaza, zeby chociaz zbadal i Cie upewnil, ze jest ok)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuważna
Pszczoła o Boże o wstrzasieniu mózgu nie pomyśąłma :-((( tak się martwię na razie śpi ale to jego pora na drzemkę krew mu nie leci z uszu no sama nie wiem :-(, a twój synek ile miał jak wam spadł ze schodów też taki malutki ??? ale dzięki za pocieszenie i wskazówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tkaaa
ojj.. mi kiedys siostrzenica spadła ze schodka ja ja asekurowałam ale to była sekunda bardzo sie wystraszyła a niektore własnie tak jak ona gdy sie wystrasza zaczynaja płakac i sie zanosza płaczem.. prwie sie udusiła ale na szczescie wiedziałam jak sie zachowac nalezy dziecku dac klapsa albo podmuchac byłam w szoku ale na szczescie nic jej nie było.. nie darowałabym sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuważna
mój maluch ma 4.5 miesiqca i prawie 10 kg wagi wiec trochę tłuszyk go amortyzował :-) , a jesli chodzi o wypowiedź takiej sobiee, ja napisałam ze dziecko mi spadło z łózka i mam do siebie pretensie, a ty odrazu mnie ocenoasz, ze oję się powiedzieć mężowi bo boję się powiedzieć komukolwiek rozumiesz nawet do mamy własnej nie dzwonilam bo by załamała ręce a tutaj dziewczyny przynajmnie pocieszą i udziela konketnych porad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja slyszalam o przypadku
w ktorym 4mies. dziecko przy przewijaniu spadl z kanapy i wydawalo sie ze wszystko jest dobrze, a po krotkim czasie pojawil mu sie niedaleko miejsca uderzenia na glowce nowotwor zlosliwy i dziecko zmarlo. Byli to nasi sasiedzi, gdy bylam w tym samym wieku co to dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieuważna, mój mały spadł ze schodow dwa tygodnie temu, ma rok. Mąż sie zagapił i w parę sekund mały doraczkował do schodów-no i bam. A z łóżka spadł mi kiedys w nocy, też był w wieku Twojego szkraba, ja zaspana go wzięłam do karmienia i mialam obłożyć poduszkami, ale zasnęłam...spadł, podniosłam go przestraszona i całą noc tuliłam i całowałam. Nic mu nie było-ale jak ktoś tu dobrze napisal, trzeba obserwować, bo raz sie nic nie dzieje, a innym razem już coś może być nie tak. Ale nie panikuj, tylko po prostu bez histerii bacznie go obserwuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama tez nieuwazna
Moj synek jak mial k.4 miesiecy rowniez spadl mi z lozka. Ja bylam w tym samym pokoju ale nie zdazylam podbiec nawet, to byl moment. Nie dosc ze byl na golaska, mial tylko pieluszke, to jeszcze spadl na panele. Plakal bardzo, a ja z nim. Ale za troche sie uspokoil i juz bylo ok. Balam sie o niego, ale nie bylo ani siniakow, wiec nie poszlismy z nim do lekarza. Mezowi oczywiscie od razu sie nie przyznalam. Co bym sie nasluchala ze jestem nieodpowiedzialna to moje. Teraz maly ma poltora roczku. Pozdrawiam i badz dobrej mysli. Obserwuj synka po prostu. Jak Cie cos zaniepokoi to idz do lekarza. A mezowi na razie bym nie mowila. Oni sa najmadrzejszi, a przewaznie wtedy jak sa potrzebni to ich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mloda mama.
nie wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tkaaa
pszczoła5 ale masz słodkiego Bobasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mloda mama.
w tego raka nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowotwór zlośliwy z powodu upadku to juz historia jakas na maxa wyssana z palca. Krwiak-to owszem. Tylko to jest tak naprawde straszenie, bo ja znam historie dziewczyny która na spacerze z psem kręciła smyczą i uderzył się karabińczykiem w głowe. Tez jej sie zrobił krwiak i po roku zmarła, nie zdążyli jej zrobic trepanacji czaszki. Ludzie, ile jest historii o dzieciach, ktore sie utopily w kałuży itp. Nie straszcie matki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ktos przegial
ostatni wpis malo mnie przekonuje... od upadku rak?? do autorki... dlaczego boisz sie reakcji meza?? zostaw go na caly dzien z malym dzieckiem i niech sprobuje cokolwiek zrobic nie zostawiajac malenstwa chocby na chwile samego dzieci sa dosc elastyczne i nic mu najprawdopodobnie nie bedzie jesli bedzie cos niepokojacego to oczywiscie lekarz powinien obejrzec jeszcze nie jeden raz sie przewroci i bedzie to gorzej wygladac:) glowa do gory , takie przypadki sie zdarzaja:) i nie ma co panikowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111
mi kiedyś syn wypadł z wózka -wiec z wyzszej wysokości ,nic mu sie nie stało ale my pojechalismy do neurologa ,żeby go przebadał,drugi syn w wieku 2 lat spadł z łóżka piętrowego,miał przeswietlenie czaszki i tez wszystko ok,dzieci sa takie ruchliwe,że czasem nie sposób upilnować :o mojego sąsiada syn-1rok spadł z huśtawki do tyłu na głowę,był na obserwacji ale tez nic mu sie nie stało,dzieci sa rzeczywiście elastyczne ale obserwuj czy nie ma objawów wstrzasninia mózgu czyli wymioty,zbytnia sennośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita 24 *
Mojej koleżance córcia spadła z łóżka i pobiegła do lekarza i zrobili dziecku takiemu malutkiemu prześwietlenie główki, miała wielkiego siniaka, ale wszystko było ok, teraz mała ma już prawie 3 latka. A ty małego obserwuj czy np nie wymiotuje, czy nie pojawił sie siniak, i nie panikuj 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuważna
dziewczyny dzieki za rady :-), troszke mi lżej, a jeśli chodzi o facetów to własnie tak jest, ja jeaszcze bym miała opierdziel ze strony mamusi męża czyli gangreny-tesciowej, kóra od 4 misięcy usiłuje zamieszkać u nas i pilnowac dziecka teraz by miał asa w rękawie dziecko jej spadło wiec nie nadaje si do wychowywania jej wnuka o Boże :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tkaaa
1111 Twojego sasiada syn.. powiem Ci ze ja rok temu na zawodach upadłam do tyłu na głowe niby nic powaznego nic mi nie było.. wieczorem glowa mnie bolała trafilam na pogotowie i zostalam w szpitalu bo okazało sie ze mam lekkie wstrzasienie mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuważna
w tego raka też nie wierzę, aż takie strachajło nie jestem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama tez nieuwazna
do" a ja slyszalam o przypadku" Czemu siejesz panike kobieto!. Nie mow, ze slyszalas ze to, czy tamto. Ja tez rozne rzeczy slyszalam i czytalam i co z tego. Skoro Ty nie mialas takiego przypadku ze swoim dzieckiem, to nie gadaj glupot o nowotworze zlosliwym! Nawet gdyby pojawil sie guz (co w wieku gdy dziecko zaczyna sie ruszac, chodzi czy bawi sie zdarza sie i to czesto) to nie ma to nic wspolnego z nowotworem zlosliwym!!! Nie masz wyobrazni i chcesz zdolowac dziewczyne. Jej synek jest zdrowy, ma 4,5 miesiaca i wazy 10 kilo, wiec jest go kawaleczek :-), jego mama dba o niego i nic mu napewno nie bedzie. Ale jak mowia dziewczyny po prostu musi bardziej obserwowac maluszka jeszcze przez pare dni. Pozdrawiam serdecznie i buziaki wielkie dla mamy i synka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nie zdąrzyłas
Ja tez kiedyś spadłam z łozka miałam cos koło 3 miesięcy chyba. Pies wsadził mnie spowrotem do wyrka :) A z ta smiercią po upadku to znam inny przpadek: Dziewczynka biegała wkoło stołu, uderzyła główką w kant skronią i po dwóch miesiącach mimo starań lekszry umarła. Uderzenie wcale nie wyglądało poważnie :( Myslę że twojemu maluchowi nic nie bedzie. on już dawno nie pamieta a ty sobie tylko niepotrzebnie głowe smucisz. Mezowi nic nie mów on pewnie tobie też nie o wszystkim opowiada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuważna
całusy całusy całusy, własnie sie obudził i cieszy sie od ucha do ucha a ja go "macam" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weekendowa kleptomanka
właściwie wszystko już napisali co masz zrobić. ja mam 2 maluchów i zasadę nigdy, ale to przenigdy nie zostawiać dziecka samego na kanapie, przynajmniej do czasu aż potrafi samo zejść. Teraz to już pewnie też nie zostawisz. Ale są jeszcze inne zagrożenia, zwłaszcza dla trochę starszych maluchów. Nie da się wszystkiego uniknąć. Właśnie dzisiaj mój 1,5 -roczny synek spalił sobie paluszek żelazkiem. Byłam przy tym ,ale zrobił to tak szybko że nie zdążyłam zareagować. Pozdrawiam, życzę wytrwałości w wychowywaniu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×