Nie chodze na imprezy bo mnie nie stac

A bardzo bym chciala! Smutne ale prawdziwe:( czy ktos z kafeteriuszy tez tak ma?

Mnie wyjscie na impreze kosztuje max 20zł.(czyli tak naprawde cena 3 piw). Wybieraj kluby z wejsciem za friko :)

za 20zł wypijesz 7 piw.

co prawda to prawda :P

albo chodz na domowki, wypij kilka piw i idz do klubu :p

No tak, wstep na przecietna dyske to jakies 10 zl plus piwa, czasem ktos rzuci haslo ze zrzucamy sie na wódke i kolejny wydatek. Póki co studiuje, takze nie mam za bardzo mozliwosci isc do pracy, poza tym w moim miescie ciezko z praca:( Niby utrzymuja mnie rodzice, ale nie chca mi juz zbytnio dawac kase, chociaz bardzo chca zebym studiowala, ciekawe prawda? Miesiecznie mam na swoje wydatki plus minus 100zl takze trudno sie dziwic ze szkoda mi wydac na jedna impre ok 30zl:( Ach zycie:(

Kase staram sie oszczedzac, zeby co jakis czas kupic sobie fajny ciuch, bo lubie sie ubrac:) ale coz z tego jak potem nie mam w tym gdzie wyjsc? BUUUUUUUUU :(

ee dobre imprezownie powinny dawac wstep dziewczynom za free..

A nie możesz się bawić bez alkoholu? Będzie zdrowiej i ekonomiczniej.

katolik, czy piwo, czy jakas cola, wydatek ten sam a wytrzymaj caly wieczor w zatloczonym miejscu, jeszcze na parkiecie, bez picia

No wlasnie. Dziewczyny prawie wszedzie wchodza za friko! Rozejrzyj sie po miescie. A jak zarwiesz kolesia z kasą to ci bedzie driny stawial i w ogole bedzie wypas ehehe :D

Ashley, ty głupia blacharo!

:O :O :O masz racje. lepiej włącze radio maryja zamiast siedziec na Kafe i pier*dolic glupoty :(

polak katolik to prawdziwy wzor...

Nie bluźnij. Wzorem dla nas powinien być Pan Bóg i Jarosław Kaczyński.

Ktoś już tutaj rzucił dobrym pomysłem, chodź na domówki ;) Zawsze wychodzi taniej :) A z tym piciem przed wstępem na imprezę, to trochę kiszkowaty pomysł, bo to tak troche dziwnie pokazać się w klubie czy pubie na imprezie i nawet piwka, czy chociażby soku nie zamówić... Ale przecież nikt nie każe Ci wydawać fortuny :) W niektórych klubach kobiety mają wstęp darmowy, a wtedy jedno piwko, czy chociażby soczek, chociażby kosztowały 5-6 zł to chyba nie jest kolosalny wydatek... Tym bardziej, że na takie imprezy raczej nie lata się codziennie... :)

jak nie codziennie, mow za siebie ;) ale to bylo dawno i nieprawda chociaz byl tu gdzies taki jeden od melanzu :D

trzeba by go podpytac co i jak..

pamiętam jak kiedyś się przelewało browarki kupione w sklepie do kufli w pubie:P fajne czasy

miłość --> nieźle, ostatnio też odstawiłam taką akję ;) 2 razy w ciągu wakacji :P

to tylko ja mam takie szczescie ze mnie za takie akcje bic chcieli? :D

Bo oni wyczuwają, kto jest nieszkodliwy, a kto robi to złośliwie ;P

jest ryzyko jest zabawa:D wiem, że w paru miejscach to już się nie pokażę:D

z wejsciem za friko albo bardzo tanim. piwa tez nie musisz pic bo w koncu na impreze idziesz pogadac i potanczyc. chyba, ze jestes jedna z osob, ktore nie wyobrazaja sobie imprezy bez piwa, wodki innch dodatkow. to sie nie dziw, ze cie nie stac :O

Angelaa, Ty wiesz co, masz racje! bo z calego towarzystwa to tylko mnie chcieli lac :D

a tak przy okazji Angellaa to byłem jakiś czas temu na koncercie Peszek i jestem zachwycony-cholera z niej jest mały wulkan energii, którą wszystkich zaraża

Jak ide do klubu z wejsciem gratis i nie musze placic za transport, to kosztuje mnie tylko 1 piwo :D nastepne przeciez ktos postawi.. ;)

Rzadko wychodze ale to jest tez kwstia wypicia 3 piw, czyli dokladnie 13,5zl ;) Choc czasem nie mam i tyle :(

a bez alko nie umiecie sie bawic?