Piękne paznokcie

Moja siostra ma 30 lat i całe życie obgryzała pazury przez co są teraz BARDZO BARDZO zniszczone, łamliwe, rozdwajają się unoszą do góry...Dopiero dwa miesiące temu przestała je obgryzać. może któraś z Was ma jakieś swoje sposoby na zregenerowanie paznokci? Kremy, odżywki? Ja niestety, wiele jej nie pomogę, bo mam paznokcie jak skała- bardzo mocne i ładne, więc nie znam się na tych wszystkich odżywkach. Obecnie siostra stosuje jedynie odzywkę z keratyną Ados, która jest do kitu i krem do rąk Nivea. Ten klasyczny.

ja polecam odżywkę rimmela. I tyle.

niech poszuka produktow essence, sa rewelacyjne...

mialam kiedys podobny problem. tzn mialam tipsy ktora bardzo zniszczyly moje paznokcie choc przed zalozeniem tipsow byly bardzo mocne. paznokcie zaczely sie lamac, rozdwajac byly bardzo cienkie i słabe. nie dalo sie ich zapuscic nawet odrobinke bo mozna bylo je doslownie wyginac. i dostalam od brata odzywke po tipsach (ale napewno ozywi kazde slabe badz zniszczone paznokcie) z firmy Sally Hansen NAIL PROTEX taka zieloną. jest naprawde rewelacyjna. uratowala moje paznokcie i teraz sa naprawde mocne. Nie jest tania bo kosztuje cos ok 30 zl ale jest to duza buteleczkawiec starcza naprawde na dlugo nie wysycha nie gestnieje wiec spokojnie na dlugo starczy. polecam Ci ja jezeli chcesz pomoc siostrze

ta odżywka pomoże nawet paznokciom spisanym na straty

też jako dziecko mniejsze i troche większe maniakalnie obgryzałam paznokcie (niestety, nadal mi się to czasem zdarza) i wskutek tych pożałowania godnych nawyków mam dosyc słabe i łamliwe pazurki, choć teraz już znacznie ładniejsze, niz wczesniej. moje rady: przez jakiś czas nosic paznokcie krótkie, żeby nie było pokusy gryzienia i żeby mogły same trochę dojść do siebie; smarować wzmacniającym kremem do rak i paznokci, okolice paznokci szczególnie dokładnie; odpuścić sobie malowanie lakierem, bo trzeba to potem zmywać, a zmywacz nie działa dobrze na zniszczone paznokcie; jeść galaretki (zawierają żelatynę, dobrą dla paznokci), pijać herbatki ze skrzypem itp. co do odżywek - zaprawdę, nie stosowałam, więc nie wiem. teraz dopiero stosuję taką trójfazową w kuleczce z Essence i jest ok, na paznokcie i skórki. ale od obgryzania do pieknych paznokci niestety dłuuuga droga i by ją przejść potrzeba sporo silnej woli. życze powodzenia:)

a ja gryzlam pazury jeszcze rok temu [mam 21 lat] (potem po pol roku znowu zaczelam, ale przed wakacjami znowu przestalam) i mam i mialam (jak zapuscilam) piekne mocne i zdrowe paznokcie, rowne i niezniszczone, chociaz myslalam ze bedzie z nimi gorzej, wiec powiem wam szczerze ze nie wiem od czego to zalezy i jak da sie je wyleczyc... czasem maluje roznymi odzywkami ale sporadycznie chyba mialam poprostu szczescie :)

Wprowadź sobie jakąś porządną odżywkę do paznokci, korzystaj przez dłuższy czas, po kilku tygodniach powinno być dużo lepiej. Miałam dokładnie te same problemy - teraz nie obgryzam i mam piękne paznokcie.

Zapraszam na bloga: www.magia-testowania.blogspot.com