Moja walka z trądzikiem neuropatycznym!

ja pracuje, studiuje, mam zajecia dodatkowe, jestem aktywna. Ale to nic, bo potrafie nawet po kilkunastu godzinach pracy albo po imprezie nad ranem znalezc energie do wyciskania. Mialam tak nie raz, ze np. wracalam z imprezy nad ranem, zmeczona, obolala, ale zawsze znajdywalam sily na masakre, ktora trwala czasem do bialego rana (moj rekord - 3 godziny). To jest po prostu choroba i nalog.

Wybierz sie do jakiegos porzadnego lekarza...niech wyleczy przyczyne powstawania krostek!! Chyba ladnej cerki wyciskac nie bedziesz??:)

hej dziewczyny moja buzka juz troche lepiej wyglada a to za sprawa BENZAPUR. polecam Wam super jest ten zel-nakladacie go na 30min splukujecie i macie super gladka skore.ja zrobilam tak ostatnio ze zastosowalam go na noc i bylo rano ekstra.kosztuje okolo 8zl a jest naprawde warty polecenia.a co do podkladu to jaki z tych naturalnych stosujecie? a do dziewczyny ktora ma stosowac DIANE-nie bierz tego-to sa hormony ja juz przeszlam z nimi cla walke.stosowalalm diane ale mialam po niej zmiany nastroju w kierunku depresji.oststnio stosowalam plastry EVRA-tez tragedia malo co nie wyladowalam w szpitalu.wczesciej bralam JEANINE-dostalam ataku bolu zoladka.NIE POLECAM HORMONOW!!!!!nie bierzcie tego swinstwa.trzymajcie sie.dobranoc:)))))))))

hej hej!! Dziś mam dobry nastrój! Buźka sie goi..tylko ta opryszczka psuje mi komfort psychiczny ..ale tylko troszkę..

Samookaleczajka:) Przed kolejnym wyciskaniem przypomnij sobie jak sie wyglada po takim torturowaniu.Moze to Cie troszke odstraszy?

a mnie sie powoli udaje...powoli... coraz rzadziej to robie i w coraz mniejszym stopniu, choc nie znaczy to ze wcale niestety... odnosnie Diane, o ktorej ktos pisal.. delikatnie mowiac, nie polecam... bralam to swinstwo ogolem jakies 2 lata (z jedna- kilkumiesieczna przerwa). Za pierwszym razem bylo lepiej, ale gdy odstawilam.... ogromnie przetluszczajaca sie skora, nowy wysyp wszystkiego co najgorsze, za drugim razem juz mi nie pomoglo... nadmienie, ze nawet w czasie stosowania Diane bylam w stanie znalezc sobie jakis niewidoczny "problem"... nigdy juz nie wroce do tych tabletek, to pewne.... najwazniejsza jest moja silna wola... to ze dostrzega sie problem, jego przyczyny to juz postep... teraz trzeba sie powstrzymac, sila swej woli... pewnie ze jakies dodatkowe sposoby sa ok, ale tak naprawde najwazniejsze jest kategoryczne chcenie... tak jak we wstepie- powoli mi sie udaje glupio byloby nie moc uleczyc samej siebie, a tak sie sklada ze jestem przyszlym psychologiem... sporo naczytalam sie o takich problemach, wiem gdzie tkwi przyczyna... u mnie to beznadziejna sytuacja w rodzinie.. nauczylam sie z tym zmagac, izolowac od tego... niestety- przynajmniej na razie- nie jestem w stanie odseparowac od mojej toksycznej rodziny.. a i jeszcze jedno- jakikolwiek sposob wygadania sie pomaga, widze to, rowniez swiadomosc ze jest nas wiecej i kazda walczy... trzymajmy sie wiec razem, to tez jakis sposob

Niestety nie wytrzymalam :( Wyskoczyla mi ogromna podskorna gula z boku brody i postanowilam ja usunac. Myslalam, ze juz jest gotowa, niestety nie udalo sie do konca. Mam teraz mega strupa i opuchlizne (tego juz na pewno nie zakryje makijazem), ale co najgorsze wiem ze to bedzie roslo, bo nie zostalo usuniete do konca... Oczywiscie pomyslalam sobie, ze skoro i tak juz sie oszpecilam na pare dni,to co tam - posune sie dalej i powyciskam inne mniejsze rzeczy, I tak oto dokonalam kolejnej masakry calej twarzy :( Mimo, ze juz mialam tego wiecej nie robic... Jezu, ja chyba nigdy z tego nie wyjde :( Zawsze bedzie mi cos wylazic i ja to zawsze bede usuwac, a przy okazji dzisiatki innych rzeczy... Pomozcie :(

ja dzis tez troszke sie powyciskala :((( najgorsze ze mam teraz 'wakacje' i ucze sie na egzamin ale zeby porobic cos 'innego' bo uczyc mi sie za bardzo nie chce to biore lusterko. niby tylko zeby popatrzec na buzie. ale zanim sie zorientuje cos wycisne i dopiero po fakcie zdaje sobie sprawe co zrobilam...i tak w kolko

a najgorsze ze ja zawsze tak powyciskam ze i tak bedzie mi sie obieralo przez kilka nastepnych dni bede 'musiala' sie wyciskac. jak juz to robie to molabym to robic porzadnie;/////

i wiecie co postanowilam ze nie bede barala tej diany. smaruje sie tylko detreomycyna i differinem na noc. chcialam isc do innego dermatologa zeby przepisal mi moze jakis antybiotyk albo pojde niedlugo do tego samego co mi przepisal i powiem zeby zamienil na cos innego.... a moze dzieki tym do smarowania mi troche zejdzie bo chyba dobrze to dziala na moja skore

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2530968 :D

Moniś a robił Ci ten lekarz badanie hormonalne? U mnie dziś buzia ok. Tylko ta opryszczka...:(

nie robil mi zadnych badan tylko przejechal palcem po buzi wogole bylam u niego pierwszy raz

monis - ciesze sie, ze zrezygnowalas z tabletek. Jak sie czyta co piszesz o badaniach robionych przez tego lekarza, a raczej o ich braku, to sie skora jezy! Zrobilam sobie dzis ladny makijaz, pod ktorym prawie nie widac tego ohydnego strupa na buzi. Jednak jestem niezla w te klocki. Powinnam chyba zajmowac sie tym zawodowo :) Dawac ogloszenia typu - maluje osoby z tradzikiem neuropatycznym. Zrobilabym kariere... A tak na powaznie, to jestem ogolnie zalamana brakiem silnej woli. Do wyjazdu coraz mniej czasu, a ja dalej sie oszpecam. Bez sensu. Chyba kiedys w koncu nie wytrzymam i wyrzuce lusterko, w ktorym sie maluje.

samokaleczajka a gdzie wyjezdzasz na urolp? ja bardzo bym chciala gdzies wyjechac ale niestety musze sie uczy. chociaz zazwyczaj podczas takich wyjazdow np ostatnio bylismy z chlopakiem i znajomymi nad morzem czuje sie troche... bo inne dziewczyny bez makijazu wygladaja poprostu slicznie a ja.. tez chcialabym na co dzien sie nie malowac. dziwne pragnienie pomysleli by inni....

samokaleczajka mam nadzieje ze Twoj wyjazd bedzie naprade udany a Twoja buzia tak ladna ze nie bedziesz musiala sie nia przejmowac:)

myslalam ze tylko ja mam ten okropny problem dotyczacy znecania sie nad twarza:( Pozdrawiam Was serdecznie!!

Monis, jade, a raczej lece do Tunezji. Tam sloneczko grzeje, mam nadzieje, ze bede mogla sie opalac. Bardzo bym chciala wrocic pieknie opalona. Boje sie, ze jak wroce, to znowu zaczne sie oszpecac... A dzisiaj dla odmiany zabralam sie za dekolt :( Co prawda bez wiekszych szkod - ran, ale poki co jest caly czerwony. Zobaczymy jak jutro. Nie bede go niczym smarowac, niech sie sam zregeneruje. Jestem juz taka zmeczona tym nalogiem. Tak bardzo chcialabym cieszyc sie zyciem. Moc normalnie,spontanicznie wyjsc gdzies ze znajomymi, wyjechac gdzies, pojsc na basen, poopalac sie...

Cichutko coś tutaj...moja skóra jest trochę w lepszym stanie. używam brevoxylu i nie mogę strasznie narzekać.Ale jutro wizyta u endokrynologa mimo wszystko.

Witam po kilku dniach przerwy. Jestem dosc zadowolona, bo cera na razie nie przysparza mi wiekszych problemow. Oczywiscie nie jest idealna, jest sporo plam po ranach, ale juz powoli bledna. Na czole musialam usunac wielkiego bolacego pryszcza. w tej chwili mam strupa, ale licze ze za dwa dni odpadnie. Poza tym nic nie wycisnelam. Jestem z siebie dumna. Malymi kroczkami posuwam sie do przodu. a jak u was???

POWIEM WAM JEDNO NIE WYDAWAJCIE KASY NA ŻADNE KREMY I KOSMETYKI ANTYTRADZIKOWE FIRM DAX COSMETIX, GARNIER, ERIS, SOYRAYA I INNE WYSUSZAJĄ TYLKO SKÓRĘ LUB PRZESUSZAJĄ JĄ MÓJ SPOSÓB UPRZEDZAM ŻE NIE MIAŁAM NIGDY OGROMNYCH PROBLEMÓW Z TRĄDZIKIEM A POJEDNCZE KROSTKI I ZASKÓRNIKI TYLKO W STREFIE T CZOŁO NOS BRODA JEST NASTEPUJĄCY 1- MLECZKO WIECZOREM Z ZIAJI PHYTOAKTIV, LUB Z ZIAJI NA PROBLEMY NACZYŃKOWE WIECZOREM WMASOWAĆ NIEWIELKA ILOŚĆ W SKÓRĘ ,WMASOWAĆ CZYSTYMI PALCAMI POTEM UMYĆ TWARZ MYDEŁKIEM 2 KUPCIE SOBIE MYDEŁKO DLA DZIECI BOMBINI KREMOWE!!!!!!! I WIECZOREM POŻĄDNIE MYJCIE MIM TWARZ , Z MASARZEM PRZEZ DWIE MIMUTY MINIMUM, LETNIĄ WODĄ I NA KONIEC SPŁUKAĆ CHŁODNĄ WODA TWARZY NICZYM NIE SMAROWAĆ PO UMYCIU JA SMAROWAŁAM TYLKO SKÓRĘ POLICZKÓW BO MAM TAM SUCHĄ KREMEM ŻELEM ULTRANAWILŻAJĄCYM Z LOREAL ALBO EWELINE ALE TYLKO NA POLICZKI DAWAŁAM I NADAL DAJE TEN KREM 3 MYĆ SIĘ TYDZIEŃ MYDEŁKIEM KREMOWYM BOMBINI A DRUGI TYDZIEŃ MYDEŁKIEM BOMBINI OWOCOWYM GRUSZKA ALBO MALINA SKÓRA SIĘ NIE PRZYZWYCZAJA I TAK WYMMIENNIE 3 RANO: ZIMĄ I JESIENIĄ PRZEMYĆ TWARZ CIEPŁĄ WODĄ A POTEM NA KONIEC OCHLAPAĆ ZIMNĄ NIE WSAROWYWAĆ ŻADNEGO KREMU W MIEJSCA SUCHE JEKIŚ ŻEL ULTRANAWILZAJĄCY 4 RANO: LATEM I WIOSNĄ GDY JEST CIEPŁO I CERA TEGO WYMAGA PRZEMYĆ JĄ DELIKATNIE , KRÓTKO MYDEŁKIEM BOMBINI LUB PIANKĄ Z LOREAL HAPPY DERM 5 UŻYWAĆ BARDZO MAŁO PODKŁADÓW I KOREKTORÓW W MIEJSCACH GDZIE TO TYLKO KONIECZNE POLECAM KOREKTOR RIMEL Z APLIKATOREM OK 22 ZŁ I FLOS-LEK ANTYBAKTERYJNY TYKLO PUNKTOWO PODKŁAD Z RIMEL ALE TYLKO ODROBINKĘ POZWALAJMY SKÓRZE ODDYCHAĆ PODKŁADY MOGA POWODOWAĆ NASILENIE TRĄDZIKU SPRÓBUJCIE DWA TYGODNIE TYLKO MYDEŁKO I MLECZKO I OBIECUJE WAM POPRAWĘ CERY WG TEGO CO NAPISAŁAM A POZA TYM WSZYSTKIE KROPELKI TABLETKI HOMEOPATYCZNE HERBATKI ZIELONĄ OCZYSZCZAJĄCA ,WARTO PIĆ ALE JAKIEŚ JEDNO OPAKOWANIE KUPIĆ SOBIE NA POPRAWĘ CERY ALBO OCZYSZCZAJĄCE I ZAŻYWAĆ CIĄGLE ALGI WARTO JEŚC 6 RAZ W TYGODNIU ROBIĆ SOBIE MASECZKĘ OCZYSZCZAJĄCĄ JEST DOBRA W SASZETCE Z SORAYI DROŻDŻOWA OK 2 ZŁ LUB MASECZKA Z BIAŁA GLINKĄ KOLASTYNY OK 1.30 PO TEJ MASECZCE PROPONUJE ŻELOWĄ MASECZKE CHŁODZĄCO NAWILŻAJĄCA TEŻ Z KOLASTYNY ALE ŻELOWĄ JEST PRZEŻROCZYSTA W SASZETKACH KOSZT OK 1.30 RAZ W TYGONIU NIE W TEN DZIEŃ W KTÓRY ROBICIE KURACJE MASECZKAMI UMYĆ TWARZ KREMOWYM ŻELEM Z CLERASILL BEZ GRANULEK A POTEM MYDEŁKIEM BOMBIMI WIECZOREM A NA PRZEBARWIENIA JAK SIĘ JUŻ UPORACIE Z TRĄDZIKIEM MIEJSCOWO JAKIŚ KREM Z APTEKI NA PRZEBARWIENIA NP FLOS -LEK I NAŻNIEJSZE JEŚĆ DUŻO WARZYW , OWOCÓW, OGRANICZYĆ CHIPSY, CZEKOLADĘ, KAWĘ , I NIE WOLNO DRAPAĆ ANI WYCISKAĆ NIE MOŻNA TEGO ROBIĆ, NIE WIEM UWIĄZAĆ SOBIE RĘCE Z TYŁU SIEDZIEĆ NA CZACIE, ALE NIE DRAPAC NIC I NIC NIE WYCISKAC CZĘSTO TRĄDZIK PRZEZ TO SIĘ UTRZYMUJE IDŹCIE NA SPACER POLICZCIE DO 10 ALE NIE DRAPCIE SKÓRY I NIE WYCISKAJCIE TO NAJGORSZE CO MOŻE BYĆ POZDRAWIAM I SŁUŻĘ RADĄ

Duzo osob pisze tutaj o diecie...ja akurat nie zwracam n to uwagi.Jem to na co mam akurat ochote.Nie sadze zeby od zdrowego odżywiania polepszyła się moja skora.Dziś mam wizyte u endokrynologa:)

acha i wypijam 2-3 kawy dziennie..mysle ze u mnie problem tkwi gdzies indziej...

sgfjaefgvesaoigvj piszesz zeby nie kupować kosmetyków Sorayi..ale sama za chwilke proponujesz maseczkę tej firmy.Poza tym myśle ze kazda z nas ma już jakies doświadczenia z różnymi kosmetykami ..roznych firm.

I znowu dol :( Wystarczy, ze dobiore sie do jednej rzeczy i juz leca nastepne... Nigdy z tego nie wyjde. Nie ma dla mnie ratunku :(

Jestem po wizycie u lekarza.Pobrali mi krew.jakies dwa badania beda robione ..androstendion i cos jeszcze.Prolaktynka i testosteron jest ok. Tradzik juz jest w miarę ok...to chyba zasługa Brevoxylu.na czole juz dawno się nic nie pojawiało..tylko jeden policzek troszkę jest w zaskórnikach. Da się przeżyc.

BREVOXYL JEST SUPER a wasz problem sie wkrotce skonczy ja mialam tradzik neuropatczny 7 lat i brevoxyl uratowal mi zycie

A mnie breovxyl nie pomaga! I co? mam sie pochlastac? Uzywam go, a niespodzianki i tak wylaza.

e pryszcze??

Samookaleczajka odwiedz endokrynologa