dziewczyny pomuzcie!

poklucilam sie z moim mezem, wyszedl, i powiedzial ze wruci za 2 dni moze, dzwonilam do niego ale rozlaczyl komorke co robic! napiszcie cos?

http://sjp.pwn.pl/

Ja mogę służyć pomocą w nauce ORTOGRAFII na początek, bo byki robisz, że aż przykro :O :O :O

ja na twoim miejscu wzielabym do reki slownik ortograficzny :) tez wylaczylabym ow wynalazek cywilizacji zwany telefonem gdybym zmuszona byla do ogladania tych okrutnie wypisywanych slow. swoja droga, musialas niezle napsocic skoro mezus postanowil udac sie na dwudniowe balety :)

hehe no ortografia racja;) ech no co mozesz zrobic albo bedziesz latac za nim jak piesek albo dasz mu troche pomyslec, daj mu troche odetchnac ...........ja bym wybrala druga opcje;) powodzonka i nie lam sie bo nie warto.....wroci szybciej niz sadzisz no i tez zalezy o co ise ppoklociliscie i czy byla to ostra klotnia:/

nio powiedzalam mu ze nie bendzie mna zadzi, ze nie jestem jego wlasnoscia, i przy tym kilka ostrych slow padlo

bo niestety tego nie da się czytać PS I nie mów, ze jestes DYS - ...