Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 172d

SOCJOLOGIA I CO DALEJ......?

Polecane posty

Gość Nietypowy...
A ja w trakcie studiow socjologicznych zrobilem sobie studium informatyczne, opanowalem bazy danych, SPSS for Windows (tego tez na socjologii ucza), wyjechalem do Wawy i mam ok 6 tys na miesiac. Pzdr :-) Socjologia jest fajna,ale trzeba cos oprocz tego miec :-) Nawet jakies studium, studia podyplomowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracowanik socjalny
Już byłam w Anglii, a tu mam dom i nie chcę mieszkać w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracowanik socjalny
Aha, poza tym narazie nie stać mnie nawet na studium, i znowu muszę jechać do Anglii. A za parę lat się okaże, że jestem za stara na pracę, no a jeszcze jak urodzę dziecko to już całkiem inna historia, będę spalona. Czarno to widzę ale wcalę się nie łamię, zawszę mogę iść do sklepu sprzedawać. Przecież po socjologii można wszystko, być nawet kierowcą (jak mawiał jeden profesor).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety, typowym bledem studentow socjologii jest to, ze ida na te studia, bo nie maja innego pomyslu albo, bo wydaje im sie to ciekawe, latwe, oczywiste...ot, takie przedluzenie liceum. niewielu jest studentow socjo, ktorzy maja jakis okreslony cel, a te studia sa im potrzebne do tego, zeby ten cel zdobyc. ja poki co (5 rok socjologii) pracuje w miedzynarodowej korporacji, na pol etatu (wiecej nie dam rady, ze wzgledu na dzienne studia), na stanowisku zupelnie niezwiazanym z moim zawodem, ale po magisterce planuje zrobic podyplomowke z zarzadzania zasobami ludzkimi i na zasadzie transferu miedzy dzialami w mojej firmie przeniesc sie do dzialu personalnego. do tego mocno daze, ale jeszcze dluga droga przede mna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracowanik socjalny
Nietypowy... może jest to faktycznie jakieś wyjście takie studium Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos jeszcze dodam, poniewaz czesto widze, ze ludzi po innych kierunkach strasznie jada po socjologach... prawda jest taka, ze socjologia, to kierunek, ktory skupia duza ilosc ludzi, ktorzy potrzebuja po prostu wiecej czasu na to, zeby zastanowic sie, co chca w zyciu robic. niektorzy do tego po pewnym czasie dochodza (jak ja, po 5 latach w koncu mi sie udalo:D ), inni nie, jeszcze inni wybieraja calkiem inna droge, zupelnie niezwiazana z socjologia. stad tylu socjologow bez pracy, badz pracujacych w innych zawodach. to po prostu taki typ ludzi, chwilowo (lub permanentnie) bez pomyslu na wlasne zycie. najczesciej jest tak, ze socjo wybieraja ci, ktorzy czuja sie humanistami i z oczywistych wzgledow nie pojda na fizyke, chemie, prawo czy medycyne, nie sa na tyle uzdolnieni jezykowo, zeby wybrac filologie, historia za bardzo ich nie interesuje, na psychologie ciezko sie dostac (poza tym biologia ;) ) i najwazniejsze - NIE CHCA MIEC NIC DO CZYNIENIA Z MATEMATYKA ;) pozostaje do wyboru - socjologia albo zarządzanie (albo rozne mniejsze kierunki, typu kulturoznawstwo). i teraz pytanie - ktore kierunki na uniwersytetach sa najbardziej oblegane? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hh
...ale bez matematyki trudno o dobry kierunek, a pozniej ciezko o prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracowanik socjalny
Ale ja i tak wolę socjologię od zarządzania. Super kierunek, fajnie się studiowało. Niczego nie żałuję. Tylko teraz chcę pracować w jakimś fajnym miejscu. Bo jakbym chciała pracować w księgowości to bym poszła na ekonomię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lapanni
jestem w drugiej klasie liceum. Od zawsze ojciec wmawial mi ze mam isc na ekonomie ale to mnie nie kręci. podoba mi sie socjologia ale dosyc mało wiem co moge po tym robic i ile zarobic? planuje wybrać sie na UW nna socjologie ale nie wiem czy dobrze robie? moglibyście mi powiedziec na czym praca socjologa dokladniej polega i jak to zrobic zeby na tym zarobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ret
Jeśli interesuje cię socjologia to śmiało możesz iść na ten kierunek, ale szansę aby odnieść w tej dziedzinie jakiś sukces masz tylko jeśli mieszkasz w większym mieście np. Warszawa, Wrocław, Poznań, Kraków..itd. Jeśli mieszkasz w małym miasteczku i nie masz zamiaru przeprowadzać się w poszukiwaniu pracy to daj sobie spokój z socjologią, chyba że jeszcze wybierzesz drugi kierunek dodatkowo, bo po samej socjologi to trudno coś znaleźć konkretnego, a bez doświadczenia zawodowego to już na pewno nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka socjologii
Jestem przerażona tym co tu przeczytałam. Wiem, że będzie trudno o pracę w zawodzie socjologia,dlatego zdecydowałam się robić drugi kierunek ( pedagogikę co jest pomysłem beznadziejnym ale cóż zrobić interesuje mnie to) ale nie przypuszczałam , że może być aż tak. Po Waszych komentarzach zastanawiam się jak stać się strakcyjnym pracownikiem po socjologii....???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można to zrobić
kończąc finase bądź informę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxvc
mysle ze po socjologi mozna pomyslec o pracy w brandzy HR, w rekrutacji i selekcji, ale jak widze ogloszenia to wymagane jest doswiadczenie wiec lepiej na studiach juz o tym pomyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betisz
ja skonczylam licencjat z socjologii zarzadzania i zachowan rynkowych w Olsztynie. po licencjacie wyjechalam na ponad 2 lata do Anglii, wlasnie sie szykuje do przyjazdu do Polski. nie dokanczalam studiow do mgr bo wiedzialam ze to bez sensu. teraz wracam po dwoch latach pracy w 2 firmach w biurach, z bieglym angielskim(zdaje z grudniu egzamin Proficiency). Twoim probelemem jest to ze nie masz zadnego doswiadczenia bo piec lat "studiowalas" jak to sie szumnie nazywa. To oczywiscie nie jest Twoja wina, w Polsce od lat jest przekonanie ze najpierw studia a potem praca, tyle ze potem otrzymujemy 24 latka-tke bez kompletnie zadnego doswiadczenia- sam dyplom to nie ppowod by kogos zatrudniac, w Polsce tym bardziej. trzeba na poczatek przyjac prace w jakiejkolwiek instytucji, nawet za 900 na poczatek, z biegeim czasu zaczniesz zarabiac wiecej, zobaczysz. Moja pani doktor na studiach zawsze powtarzala ze po socjologii dobrze jest miec jakies inne, mocne kwalifikacje, np biegla znajomosc jezyka, jakies inne, atrakcyjne studia (nie pedagogika bron boze!!!!!) czy cokolwiek innego co by cie wyroznialo z tlumu- tylko nie jakis denny papier, ale cos co NAPRAWDE umiesz robic- no i wtedy mozna powalczyc. po samej golej socjologii zostaje start w Mopsach itp(co oczywiscie nie jest zle-tylko ta pensja na poczatek!), o pracy w firmach w dzialach marketingu, w reklamie, w human recources, w pr, to mozna myslec tylko jak sie ma te socjologie plus cos jeszcze.No i jak sie ma jakies atrakcyjne doswidczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789xyz
Ja koncze wlasnie teraz licencjat i tak sie zastanawiam co dalej robic.... Nie wiem czy jest sens studiowac jeszcze na mgr socjologie. Moze lepiej polaczyc ja z jakims innym kierunkiem teraz, pomeczyc sie 2lata na ekonomii albo czyms takim i miec mgr:)? Jak sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomistka
ja bym wzięła ekonomię tylko pytanie czy dasz radę na uzupełniających ekonomicznych ja w sumie się nie orientuję jaki jest program na uzupełniających bo ja robiłam jednolite, ale w sumie myślę że warto spróbować i się " pomęczyć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomistka
a skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja słyszałam od ludzi, którzy po ekonomicznych licencjatach poszli na ekonomiczne uzupełniajace, że poziom jest żenujący i że wykładowcy się uelastyczniają pod kątem tych spoza ekonomicznych kierunków. A od ludzi po pedagogice itp., których ponoć na USM jest najwięcej, że jest ciężko. Ja osobiście uważam, że ci drudzy mają rację, bo sama nazwa wskazuje - uzupełniające. Nie da się 3-letniej wiedzy skondensować w tydzień czy miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem 5 lat po socjologii na UAM w Poznaniu (licencjat z pracy socjalnej + mgr socjologia) pracuję w stowarzyszeniu (marna kasa) i prowadzę własną firmę (w niedalekiej perspektywnie tylko to będę robić). Firma nie związana ze studiami, branża elektroniczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marks
a moze podyplomowka:) z tym ze ja jestem po prawie i zrobilem z zamowien publicznych , co w twoim wypadku chyba nie da rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie..
licencjat z socjologii i poczucie wyrzuconych pieniedzy w błoto-oto ja. W mopsach, gopsach nie chca, bo nie mam pracownika socjalnego. No to do sklepu poszłam. Awansowałam na kierownicze stanowisko, ale co z tego jesli wiekszosc dnia i weekendy spedzało sie w pracy, marne szanse na dalszy rozwoj(jakies kursy ,studia II st). Obecnie bez pracy. Kocham socjologie, ale w rekrutacji w niczym nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powaga na maksa
jestem przerażona po tym co przeczytałam :/ studiuję socjologię na KULu w Stalowej Woli, zastanawiam się czy tu zostać i zacząć drugi kierunek (pedagogikę) czy jak najszybciej przenieść się na inną uczelnię np. UJ lub UW. Wydaje mi się, że pracodawca zwraca uwagę na to gdzie się studiowało i na jakiej uczelni. Ludzie doradźcie mi... Może jest ktoś kto studiował w Stw socjologie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kogo obchodzi uczelnia
Diewczyno kierunek sie liczy i doswiadczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powaga na maksa
Z pewnością liczy się kierunek i doświadczenie, ważny jest również prestiż uczelni. Jako pracodawca wybrałabyś osobę, która skończyła studia na UJ czy osobę, która studiowała na jakiejś prywatnej uczelni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej dzieci nie pracowaly
:D Pytanie jest sformulowane conajmniej idiotycznie, nie ma dwoch osob rozniacych sie tylko papierkiem z ujotu czy innej szkolki (tak wszystkie uczelnie to szkolki, bo dostaniesz papke teorii i nawet nie bedziesz wiedziala co w pracy masz robic). najwazniejsze: PRACODAWCA WYBIERZE WIESZ KOGO ? TEGO, KTORY MA NAJWIEKSZE DOSWIADCZENIE BADZ TEZ MNIEJSZE DOSWIADCZENIE, W BARDZIEJ RENOMOWANYCH FIRMACH CZY STANOWISKACH, a bajeczki o szkolkach i szkoleczkach zostawmy biednym studencikom renomowanych szkolek, ktorzy sadza, iz czeka iz lepsza przyszlosc DO PRACY!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulita
ja właśnie wybrałam socjologię, a zaczynałam od szkoły zawodowej -pracowałam jako szwaczka ,pracodawcy płacili jakieś marne pieniądze później skończyłam szkołę średnią oczywiście zaocznie. Następnie założyłam własną działalność gospodarczą i ukończyłam kursy typu sprzedawca , więc kierunki studiów typu marketing itp. nie wchodziły w grę . Socjologia to jest to! w tej materii najlepiej się czuję... Najważniejsze to jest mieć własny pomysł na przyszłość Odnosząc się do poprzednich wypowiedzi nie wszyscy muszą być ekonomistami przy pracownikami administracji , to ich już jest przesyt . Ja uwielbiam pracę z ludźmi , więc wszystkiego dobrego wszystkim socjologom:) Na pewno wam się uda spełnić marzenia, bo wchodząc na schody zaczynamy najpierw od najniższego stopnia, który prowadzi na szczyt -nie inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SOCJOLOGIA + FILOLOGIA GERMAŃS
myślicie ze to dobre połączenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×