Pokazcie jak wyglądałyscie na ślubie.?

momika super zdjecia lepszych nie widzialam naprawde....sa takie naturalne...i swietny pomysl z ta plaza...tez bym takie chciala:)

momika nie wierzę ze robiliscie fotki w dniu wesela jesteście w tylu roznych miejscach! toż to musiało pare godz trwać,a nikt w tym dniu nie moze sobie na to pozwolić :(

ta, wyglądaliscie bardzo ładnie, ale zdjecia sa z pewnoscią robione po slubie :) ja tez takie robie

zdjecia z pleneru robilismy 3 tygodnie po slubie boe niestety nad morze mam 700 km wiec dopiero jak pojechalismy na podroz poslubna nad morze to zabralismy ze soba nasze stroje slubne i wtedy zrobilismy zdjecia w dniu slubu robilismy tylko zdjecia studyjne pozdrowionka

piekne te historie az sie poplakala ja tez postaram sie wrzucic zdjecia i pokazac jak wygladalismy tego dnia pozdrowionka

mnie też ta historia ireth nie wzruszyła - to znaczy poruszyła mnie sprawa choroby i oczywiscie zyczę powrotu do zdrowia - ale historia poznania tamtego pana trochę śmierdzi zabawą w odbijanego i tez sądzę, że dla jego byłej laski nie ma w tym wszystkim nic romantycznego - jej facet , będac z nia w zwiazku , zabawiał się w pogawędki internetowe z jakąś babą , a na koniec dał się złapać przy pomocy kolacji ze świeczkami - ona właśnie tak to widziała; i to tuż przed ich slubem; muszę powiedziec , że bardzo bym była rozczarowana , jakby mój obecny mąż gawędził sobie wieczorami czy tam w pracy z jakąślaską przez internet , a jeszcze bardziej , jakby poszedł do niej do domu , niby to wyjasnic , dlaczego urwie kontakt , a na koniec tego spotkania byliby już razem; bardzo by mi się to nie podobało

momika , fajne zdjęcia , bardzo radosne

ireth_oronar ---- Jestescie wyjatkowi naprawde śliczne zdjęcia przepełnione tak ogromnym uczuciem aż miło patrzeć na to i jeszcez twoja historja poleciała mi łezka :) Serducho troszke zaczelo mocniej bic bo teraz wierze ze jeszcze mnie moze spotkac cos dobrego ze jednak ten swiat nie ejst taki zły Pozdrawiam Was cieplutko życzę zdrówka oczywiscie :)

mały blad przepraszam historia poprawiałm się hyhyhy

http://www.lisaferrera.pl/images/7152.jpg otolink do sukni

http://www.lisaferrera.pl/product_info.php/products_id/61?osCsid=a34a181c386b705c05deb12377aabefc

za suknie zaplacilm 2460 zl i wlasnie w przyszlym tygodniu planuje sprobowac ja sprzedac jakbys byla zainteresowana to pisz na maila pozdrowionka

żulżul - wyjasniam. Przede wszystkim miała to być moja historia a nie historia dziewczyny, która była z moim niedoszłym wówczas mężem. Ale jeśli jesteś tak bardzo ciekawa, że aż wysuwasz krzywdzące i sprawiające mi przykrość wnioski, wyjaśnię Ci dlaczego tak się stało. Dziewczyna mieszkała w niewielkim mieście, z rodzicami i koniecznie chciala wyrwać się do Warszawy. W rodzinie nie układało się jej zbyt dobrze i szukała kogoś, kto by wyrwał ją stamtąd. Pojawił się Adam. Rozbiła jego związek trwający osiem lat i owinęła go dookoła palca. Adam długo się wahał, możesz wierzyć lub nie. Choć był z tą dziewczyną zaledwie DWA MIESIĄCE, chciał być w stosunku do niej uczciwy. Nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak boli takie zawieszenie w próżni! Decyzję o rozstaniu z tamtą dziewczyną podjął wtedy, kiedy okazało się, zupełnie przez przypadek, że flirtowała jeszcze z innymi mężczyznami z owego portalu. W razie czego... Wystarczy, czy chcesz więcej szczegółów? Nie dorabiaj własnej ideologii do historii innych ludzi, bo możesz kogoś zranić. Dziękuję Wam za wszystkie miłe i pełne ciepła słowa. To bardzo podnosi na duchu. Pariss Hiltonn, może to frazes, ale każdemu pisane jest szczęście :) KAŻDEMU :)

Dziewczyny, dajcie już spokój, dobrze? Zaczynam żałować, że się tak bardzo otworzyłam :( Nigdzie nie napisałam, że się oświadczył dziewczynie z forum internetowego - napisałam, że chciał się z nią żenić. CZYTAJ uważniej :( I dość już na ten temat! Zbyt natrętne i ciekawskie panie proszę, aby zajęły się swoimi sprawami i swoim życiem.

Stop! Koniec! Co wy właściwie wiecie o Ireth i Adamie?? Ja ich znam i wszystkich czepialskich i wścibskich użytkowników zapewniam: Historia jest prawdziwa a oni są najwspanialszą parą, jaką znam!!!! Nigdy nie widziałam tyle milości i oddania!!! Do dziewczyny, która czepia się wyglądu: czy na prawdę uważasz, że ktoś kto nie jest szkieletem nie ma prawa do sczęścia? Dobrze Wam radzę: dajcie dziewczynie spokój. Takimi beznadziejnymi wypowiedziami psujecie tylko cały Topik. Pozdrawiam.

KONIEC!

o rany, a miał byc fajny topik i co? cholera z czego to wynika?nie potrafimy słuchać?mam wrażenie że jeżdżenie po ludziach niektórym sprawia frajde, bo co innego własne zdanie a co innego inwektywy. DAJCIE SPOKÓJ!

:-) przychylam sie do w/w wypowiedzi...

gdzie sie pisze moderatorowi żeby skasował temat? chetnie bym ten podała

kafetera redakcja/ smietnik...

trzymajcie sobie te zdjęcia, jesli nie chcecie żeby ktos miły z was kpił, wyzywał i sie nabijał

nie wiem czy to ulatwi sprawe ale chce oswiadczyc ze znikam z tego topicu.. zegnam...a temat jest fajny wiec..bawcie sie dobrze..ehhh..

No tak :( Ale zawsze sie ktos wredny znajdzie.

powiem szczerze co jak co ale na kafe to ja bym nie miała odwagi zdjęć rzucić,wolałabym isc walczyć na arene z bykiem

moją też wycieli,przecież ja nic takiego nie napisałam!!

Historia ireth_oronar sprawiła ze temat całkowicie sie zmienil:) Życze wam duzo szczescia i mam nadzieje ze do konca wyzdrowiejesz. Taka para jak wy musi zyc dlugo i szczesliwie:)

Ireth historia ładna nawet bardzo, a co do tego obarczania Cię winą za rozpad poprzeniego związku Adama to: 1. Nie był ten związek sformalizowany więc nie rozbiłaś rodziny i nie skrzywdziłaś osoby która byłaby w 100% przekonana że to z tym facetem będzie całe życie 2. W końcu to przeznaczenie Was dobrało, tak miało być i niech tak zostanie...w szczęściu i miłości!W końcu jesteś jego żoną! A tak w ogóle to życzę Ci powrotu do zdrowia....mając tak wiele miłości masz chyba dużo wiary w powrót do zdrowia...nawet jeśli byłoby to realnie nie możliwe...wiesz przecież że takie cuda się zdarzają....bo czy to nie cud spotkać w tak wielkim świecie takiego wspaniałego człowieka???Wiec, wierz, walcz i KOCHAJ!!!!!!!!!!!! POZDRAWIAM

tamte wpisy usunięte to z okazji tego , że nie na temat ? czy z okazji tego , że nie wpisywały się w te ckliwą bajeczkę z happy endem ? bo jeśli pierwsze , to proszę o konsekwencję i usuwanie każdego wpisu nie związanego z tematem , również tych wazeliniarskich moich zdjęć ze slubu chyba nie chcialibyście oglądać :P bośmy go zorganizowali w stylu dość codziennym :P

lekarz...z powodu pierwszego :->

oficjalnie...:-> daj im spokoj prosze...