Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość portola

on zawodowka, a ja na studiach...czy to ma sens ?

Polecane posty

czytam i czytam i musze stwierdzic , ze troche malo tu wiedzy na temat takich zwiazków. Drodzy czytelnicy, tak ja jestem w związku z kims kto jest po zawodówce, ja jestem po studiach i to nie jednych. jestesmy szczęsliwi, rozmawiamy tym samym językiem, rozumiemy sie bez słów, zarówno w moim jak i w jego towarzystwie zadne z nas nie czuje sie niedocenione czy tym bardziej nie czuje sie obco. Byłam w dwoch związkach z panami po studiach, wielkimi intelektualistami, którzy swoją mądrośc przekładali chyba tylko na kombinatorstwo, brak szacunku i co tylko. Im bardziej wykształcony tym bardziej popiepszony. Jakie znaczenie ma wykształcenie, gdy dwoje ludzi sie kocha? ZADNE ZADNE ZADNE!!!! TO JAKI KTO JEST TO KWESTIA WYCHOWANIA, OBYCIA , A NIE WYKSZTAŁCENIA. Swoją drogą to Ci po zawodówkach zarabiają dzis 10 razy wiecej niż ci po studiach , które zazwyczaj i przede wszystkim nie uczą niczego poza teorią. na pytanie autorki topiku powiem, ze tak to ma sens. Moja miłość jest po zawodówce i nigdy go nie zoostawie z tego powodu, bo to nie ma najmniejszego znaczenia. pamietaj ze inteligencja , a wykształcenie to dwie rózne sprawy i niestety tego pierwszego nie zdobędzie sie na studiach. ps. mechanicy samochodowi i panie z warzywniaka jak ktoś tam pisał, czasami potrafia byc bardziej obyci niz niejeden czlowiek po latach studiowania. swoja drogą to studia uczą czesciej chamstwa, krętactwa dopiero. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka
"popieszony" ? hehe co niektórych jak widać nawet studia nie nauczyły podstawowej ortografii... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka
"popiepszony" miało być, sorry :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi was
oni tego nie rozumieja anka... sa najlepszym dowodem na to ze studia nie ucza myslec :) pozdrawiam Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi was
margarynka .... niektorych studia NIC nie nauczyly przychodza do pracy i prezentuja poziom umiejetnosci ZADEN dlatego zakladaja takie topiki i probuja polepszyc swoj wizerunek wyksztalconych panienek hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA CIEBIE ROWNIEŻ POZDRAWIAM, Nie rozumiem zupełnie jak można tak segregowac ludzi. Ludzie nie żyjemy 200 lat temu, gdzie dobieranie sie w pary wg pochodzenia bylo czymś żle odbieranym i krytykowanym przez społeczeństwo!! ja widze że średniowiecze w niektórych umysłach na dobre zagościło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka
ale poczytajcie uważnie wypowiedzi autorki topiku. pisze ona, że już na dzień dzisiejszy zauważa spadek zainteresowania partnerem, dostrzega, iż to ona staje się osobą przewodzącą w związku i nie do końca czuje się z tym najlepiej. ja rozumiem jej odczucia, ponieważ sama szukam w mężczyźnie oparcia i rady, a żeby czyjeś rady były dla mnie cenne - musi ta osoba być autorytetem. żeby ktoś był autorytetem musi czymś imponować. mnie osobiście człowiek po zawodówce nie imponuje bo czym niby? co nie znaczy że nie mogę z nim porozmawiać na stopie towarzyskiej. ale nie jest to partner na życie! anka jest przykładem osoby, która nie dogadała się z wykształconymi facetami więc woli kogoś, nad kim ma przewagę. to partner stoi krok za nią. jeśli jej to odpowiada to OK. ale osobiście wolę dążyć do osiągnięcia czegoś i mieć wzór jako motywację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka
PS. średniowiecze nie było 200 lat temu.... nie mieszaj kwestii wykształcenia z pochodzeniem bo to już zupełnie nie ma nic do rzeczy i nikt o pochodzeniu tu nie mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi was
ja widze że średniowiecze w niektórych umysłach na dobre zagościło.---100% racji nie wiedzials :) ? ze tak jest. kiedy to czytam to mam wrazenie ze zyje na innej planecie...a moze ja tylko mam zycie poza Kafe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę cos napisac
=====>zal mi was w 100% się z Tobą zgadzam! Ja mam zamiar być szczęsliwa z chlopakiem bez wyzszego wyksztalcenia...wbrew woli matki.Ta jej niechęc do naszego związku tylko umacnia naszą miłosc. Ludzie, najwazniejsze jest to by dobrze się rozumieć, ufać i miec oparcie (nie tylko finansowe) w tej drugiej osobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja dołożę swoje trzy grosze
Jestem w takim związku od 13 lat. Ja skończyłam studia (dwa różne kierunki), on zawodówkę. Wielu ludzi mówiło mi tak jak większość z Was, że ta różnica doprowadzi do rozpadu naszego związku. On, tak jak mówiła założycielka tego topiku, miał rodziców, których za wiele nie interesowało do jakiej pójdzie szkoły, co będzie robił w przyszłości. Ja myślę, że nie chodzi tutaj o różnicę w wykształceniu, ważniejsza jest różnica w poziomie inteligencji, w zainteresowaniach. Mój, obecnie już mąż, nie różni się niczym od moich znajomych ze studiów. Potrafi podyskutować o kinie, o literaturze i o polityce. Czasem potrafi zagiąć mnie z wiedzy o świecie ;) Moi znajomi nigdy nie dali mu odczuć, że jest gorszy niż oni, bo nie ma studiów. Po kilku latach, gdy zaczęliśmy starać się o dziecko, uznał, że musi iść do szkoły, by jego syn nie musiał się za niego wstydzić. Zrobił maturę w technikum wieczorowym i był zbulwersowany poziomem inteligencji niektórych znajomych z klasy. Często przychodził i mówił: "Kochanie, jeśli Ci ludzie, co uczą się ze mną, przedstawiają średni poziom inteligencji ludzi po zawodówce, to ja muszę jak najszybciej zrobić tą maturę, bo wstydzę się że mam tylko zawodówkę". Założycielko topiku, to na prawdę nie zależy od wykształcenia tylko od jego inteligencji. Zaległości w szkole zawsze można nadrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam jeszcze raz
czy takie nieambitne dziewczyny po studiach powinienem zmuszac do robienia doktoratu czy odpuscic im i niech zostaja z mgr tylko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzice wiedzą najlepiej
brawo margarynka. laski nie wiedza co mowią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka
A ja się zgadzam w 100% z osobą, która napisała "NIEUKOM MÓWIĘ NIE" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam jeszcze raz
ja tez sie zgadzam i uwazam ze ktos po studiach kto nie robi doktoratu albo nie ma takich planow jest NIKIM.... dzis to dla kazdego szansa jest otwarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sredniowieczny umysł miałam na mysli moja droga bo takie zakute łby wtedy tak myślały, a 200 lat temu moja droga czyli w nowozytności, najwiecej problemów własnie dotyczyło spraw społecznych, ( spokojnie te wiedze akurat posiadam ) czytaj uwaznie.! Nie musze gorowac nad nikim bo moj facet po zawodowce, ma wiele zainteresowan i zapewniam Cie, ze nie jest to picie piwa przed telewizorem i PIEPRZENIE O DUPACH z akademika których jedynym zajęciem jest puszczanie sie po nocach z facetami z miasta ( to te wykształcone panie magister).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi was
widze ze mam do czynienia z TYPOWYMI studenciakami :) mowisz do nich czlowieku a oni KOMPLETNIE NIC nie rozumieja :) dziekuje za takie inteligentne kobiety hehehe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzice wiedzą najlepiej
anka, czy ty masz kompleks wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka
uuu widzę, że i kompleksiki wyszły małego miasteczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uśmiech_prosze
hm..nie ma to jak absurdaly temat..:/ sam fakt ze dziewczyna zadaje takie pytanie i nie jest pewna tego zwiazku to oznacza ze nic z teog nie bedzie. predzej czy pozniej zlamie sie dziewcyzna i znajdzie jakiegos imebcyla po studiach na ktorych wlasciwie tylko pil a na kolokwiach sciagal i tytul uzyskal marnie no ale po studiach wiec juz mozan na niego sporjzec!! no rpsoze was!! ja maialm dwoch facetow bez szkoly i naprawde bystych i majacych cel w zyciu. wiadomo ze mechanik to wystarcyz mu skzola zawodowa i ma zawod i skoro to lubi a na tym tez sie kaske ma to co za problem:( smuca mnie tacy ludzie. jak mialam 17 lat tez bylam taka prozna..nie wiem ile ma autorka topiku. ja mam teraz 21 i doceniam akzdego czlowieka! eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka
RODZICE WIEDZĄ NAJLEPIEJ - DOKŁADNIE TO SAMO POMYŚLAŁAM :d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi was
oo kolejny przyklad czytania ze zrozumieniem widze wyszedl :P szkoda czytac ten topik bo widze ze typowe studenciary tu siedza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie...
czyzby nikt nie umial tu czytac.... ??? pytam was czy poprzestawanie na mgr tylko nedznym to nie jest glupota ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzice wiedzą najlepiej
koles wyluzuj! zakompleksiony jesteś i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie...
czyzby to bylo do mnie ???? masz prof tytul ?? to wtedy bym mogl byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi was
ja ??? heheheheh ;P dobre :) coz takich kretynek ja wy to spotykam na peczki studentek + stu ja delo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mam kompleks wsi, nie mniejszy niz Twoj( rodzice wiedza)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzice wiedzą najlepiej
mój drogi, ja swoja edukację już zakończyłam i to dawno. lepiej policytujmy sie kto gdzie pracuje i jakie stanowisko wykonuje.co? ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×