Bede wytrwala i nie napisze do faceta

Natia bądź twarda:) my kobiety musimy się szanować same...aby faceci nas szanowali ;):)

dobranoc :* kobiety górąąąąąąą!!!!!!!!!!!;):D

piszę coś aby znaleźć się na następnej stronie

piszę coś aby znaleźć się na następnej stronie

Hej Laski! Wiecie co i ja tak mialam:D kazda wypowiedz to tak jak o mnie by byla, ze slysze texty ze mam za malo zajec skoro o nim tyle mysle, albo zebym mu dala spokoj,nawet uslyszalam ze jestem namolna... No ale ja juz sie nauczylam!Juz nie wydzwianiam i nie pisze smsow non stop, tez sie nie odzywam pierwsza i tez czasem mowie jak dzowbi ze nie moge gadac bo jestem baaardzo zajeta waznymi sprawami i to niewazne ze w rzeczywistosci czytam o nowych kremikach w necie:D Ale wiecie co jest najwazniejsze?Zeby wlasnie zawsze byc to slodka i usmiechnieta kobietka,zeby jak sie spotykacie calowac i byc milusia a pozniej jak sie nie widzicie byc zabiegana,zajeta,rozrywana przez znajomych.Wtedy jeszcze bardziej bedzie tesknil bo sztuki tkwi w polaczeniu nieodzywania sie z miloscia i czuloscia (oczywiscie kontrolowana ) podczas spotkan. A i zeby Was utwierdzic w przekonaniu ze dobrze mowie, proponuje ksiazke \"Dlaczego faceci kochaja zolzy\" -swieta prawda!!!! Ksiazka utiwerdzila mnie w tym co robie! A i zolza to nie jest wredna i zadufana w sobie kobieta!! Absolutnie to pewna siebie, pewna czaru i zawsze usmiechnieta kobietka. Taka lisiczka ktora umie omotac faceta i stosuje to nawet po 30 latach malzenstwa!! Szczerze polecam!!!

piszę coś aby znaleźć się na następnej stronie

cooolio spadaj rozciągaczu stron!!! :P

Brawo dziewczyny. Tak trzymajcie. Jak mają od nas za dużo zainteresowania, to odpuszczają sobie. Nic na nich nie działa tak, jak trochę obojętności. Sprawdzone! Pozdrawiam.

Martusia---> a kto napisał tę książkę??

piszę coś aby znaleźć się na następnej stronie

widzialam tu na kafe topiki o tej ksiazce, chyba musze przeczytac zeby isc po rozum do glowy :)

piszę coś aby znaleźć się na następnej stronie

Acha, żeby znaleźć się na następnej stronie to jeeeeeeszcze trocheeeee wpisów trzeba. A swoją drogą, to ja spokojnie wytrzymuje bez pisania...tzn nie spokojnie, ale pierwszy dzień jest najgorszy (chodze wszędzie z telefonem:P) ale im dłużej nie piszę, tym więcej zajęć sobie znajduje, a potem dostaje jakąś wiadomosć od niego :) i znowu sie zaczyna gierka...heh, śmieszne to i aż sama nie wierze, ze mogę coś takiego pisać

wiecie co? ja czytałam "Dlaczego mężczyzni kochają zołzy". Może nawet autorka ma rację, ale strasznie trudno dokonać tego w praktyce. No bo czekaj dziewczyno kilka godzin żeby oddzwonić na jego telefon, nie odpisuj na smsa od razu, skoro tak cię korci, skoro tak ci na nim zależy że szok. Podsumowując - faceci niby marzą o szczerej kobiecie, a tak naprawdę wszyscy wokół nas uczą że mamy kłamać i grać.

OOO, wreszcie nowa strona. Swoją drogą, nie znacie moze autora dziewczyny??

eh a moj tzn nie moj bo znamy sie zaledwie miesiac na poczatku mowil , ze wpadl w jakas obsesje , jak tylko wrocil z pracy dawaj na gg i do mnie , potem dzwonil, a ostatnio tlumaczyl , ze ktos mu nie pozwala dzwonic pytanie kto? napewno nie dziewczyna bo jej nie ma moze kumple z ktorymi mieszka , a daja mu czasem rowno popalic nie wiem co sie dzieje...

dokladnie Agnieszka, tak jest niestety. Jak mam czekac skoro serce podpowiada mi cos innego? i ile mam tak grac, czy do konca zycia mam postepowac niezgodnie z tym co czuje i czego chce? tylko po to zeby facet poczul ze wcale nie ma mnie w garsci? qrde to chyba nie dla mnie, jak sie zakocham to trace glowe.

No bo zołzą trzeba się urodzić, a żeby nauczyć się takich zachowań to trochę roboty. Na początku. Później jak widzisz efekty idzie już samo.

hej wszytskim;)!!! jak wspanaile że tu trafiłam;) własnie od dziś postanowiłam, że również bede wytrwała i pierwsza sie do niego nie odezwe;-) niestety tak jest jak na kimś nam zależy....ale z drugiej strony patrząc....jeśli nam zależy to i powinno im zależeć...;-) więc zawieramy pakt i czekamy na pierwsze odzewy od nich;D trzymam za nas wszystkie kciuki;-P i pozdrawiam;)

po waszych, naszych wpisach widac postepowanie wiekszosci facetow i nasze bezgraniczne zaangazowanie i potrzebe ciaglego kontaktu

A ja mam jeszcze takie wątpliwości: a jesli on pomyśli po jakimś czasie, że nam nie zalezy?? Nie pisać..ok, może za działać, ale żeby nie w drugą stronę, bo będzie przysłowiowy placz i zgrzytanie zębów :O Co wy na to??

ech no wlasnie z facetami to ciezko wyczuc nieraz, jednego przytrzymasz na dystans i bedzie Cie zdobywal tak jak chcesz byc zdobywana i mial bzika na Twoim punkcie wtedy a drugi sie zniecheci, jak nie bedziesz od razu odpisywac czy nie dasz do zrozumienia ze Ci zalezy ( do takich nalezal moj byly, ktory mial ciagle potrzebe kontaktu ze mna).

pisałam już zresztą gdzieś o tym... Tam np. autorka radzi by nie pokazywać że zależy: nie robić awantur gdy się spóźni, gdy nie zadzwoni. Gdy się spóźnia, poczekać chwilę i odejść. Ale proszę, powiedzcie mi, która kobieta nie zrobi awantury (jeśli jej zależy) facetowi który spóxni się na spotkanie 2 godziny? O ile nad nerwami zapanuje, o tyle nad humorem nie, a on od razu dostrzeże że ona jest nie w sosie. Jeśli jakaś potrafi mimo jego wybryków wciąż być uśmiechnięta, radosna, ale przy tym lekko oschła - gratuluję. Ja nie umiem. Powiem więcej - wg mnie to nie zawsze się sprawdza. Jednemu facetowi nigdy nie robiłam wymówek z tego pwoodu i przez to zawsze robił to samo. Za to po jednej awanturze - zmiękł i miał nauczkę by tak nie robić. Uważam że to trochę nie fair. Uważam że mam prawo pokazać każde moje uczucie: złość, radość, smutek, miłość, itd, a mam się z tym ograniczać i zgrywać Zimną Panią tylko dlatego żeby Pan i Władca nie czuł się osaczany?

ta opcja jest jak najbardziej mozliwa trzeba jakos z wyczuciem mysle ze teraz jeszcze zaryzykowac i nie odezwac sie pierwszej kiedy sam napisze odezwac sie nie dlugo potym ale nie zaraz napisac cos milego zeby myslal nad tym i potem czekac znwou na jego ruch;)

no wlasnie Nika, zeby nie przedobrzyc, Ty jak znasz tego swojego to wiesz moze i lepiej czujesz, ja swojego znam miesiac i nie wiem gdzie ma byc granica, bo ja go chce, ale musze przytrzymac na dystans, jakbym przegiela w druga strone to bym sobie nie darowala.

Natia >> odpisz, ale nie dziś. (i znów gierki... ale widać tak trzeba)

Te ksiazke napisala Ashley Argov. A co do spozniania dwie godziny to bohaterka nie zaleca robic awantur bo zolza by tyle nie czekala! Zolza czeka max 15 minut! PO dwoch godzinach zozla jest baardzo daleko zajeta swoimi sprawami i nie interesuje sie tym co robi w danej chwili facet.