Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czyto wazne

Mam problem, otóż spotykam się z dziewczyną.

Polecane posty

Gość czyto wazne

Wszystko fajnie ona jest mila wszystko jest niby ok, padly z jej strony juz pewne wyznania. Jak dla mnie to troche za szybko, wiec wyczuwam w tym wszystkim jej gre. Jak w nia wejde to ona mnie splawi. I teraz nie wiem co mam robic. Nie pisze eskow, bo kiedys nie raz pisalem wierszyki i nic z tego nie wychodzilo. Spotykamy sie, ale ja jestem strasznie nieufny, bo ona niby jest za mna, ale ja czuje, ze jak sie odkrykje to ona to wykorzysta jak to kobieta, juz nie raz tak bylo, ja sie angazowalem calym sercem, a one mnie splawialy, teraz wlasciwie nie robie nic, ale to tez nie dobrze, bo zaraz sie okaze ze dziewczyna nie chce sie spotykac, bo ja nie wykazuje zadnego zainteresowania. Wlasciwie jej deklaracje, ze jestesmy dla siebie sa dla mnie jak na razie pustymi slowami, ja sie nic nie przejmuje, moze zle robie, po prostu nie chce kolejny nabrac sie na zagrywki kobiety, niby fajnie slowka deklaracje itd a jednak ja mam podejrzenia odnosnie jej. W koncu to kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta kobiecie nie równa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kingulekkk
Nie przesadzaj!!! Może warto zaryzykować ??? Ja Ciebie zleje to powiedz że jest taka tam, Naprawdę nie można tak robić drugiej osobie nie wiesz co ona teraz przezywa - może myśli że z nią coś nie tak bo ty nie piszesz sms. U mnie jest podobnie ;( a ja nie chce się narzucac wiec nie mowie mu ze mnie boli to ze sie nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to raczej...
na odwrót jest :P to faceci spławiają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyto wazne
Moze i faceci splawiaja, ale ja jak do tej pory mialem odwrotnie. A co do tej dziewczyny to nie mam zamiaru jej splawiac. Wiem, jedno, jak bede do niej pisal codziennie eski na dobranoc to jej to spowszednieje i bedzie mnie miala gdzies. Zreszta ona tez nie pisze mi eskow, a niby jest za mna, niby nie jestem sam, ale to wyglaeda tak jakbym byl nadal sam. Nic nie napisze, w koncu jak jej zalezy to ona powinna pierwsza napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_19
to moze szczera rozmowa, o Twoich obawach, tym co przezyles wczesnije, o waszych uczuciach, o tym co bedzie dalej? domysly sa do dupy, bo czlowiek tylko sie przez nie denerwuje a i tak nie ma konkretnych informacji. wiec po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOASIK
facet pisze 1 !!!!!!!!!!! A Ty do niej coś czujesz ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli czujesz sie niepewny to zaufaj swojej intuicji jak trafisz na te wlasciwą nie bedziesz czul takich rzeczy tylko bedzie szczerze i prawdziwie nawet jesli masz blokady z przeszlosci jak sie trafia na wlasciwą osobę to blokady pryskają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolekkkkkkk
Ej ja to interpretuje tak. Masz wątpliwości wiec nie piszesz – a Ona na pewno cierpi, bo ma wrażenie, że masz ją w d.... Czy ty myślisz – to, co Ona ma robić – dzwonić do Ciebie codziennie, kupować prezenty a Ty powiesz, że nie wiesz? Chłopie ile ty masz lat 5???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro się tak boisz zawodu
to może sobie po prostu odpuść. Bo to trochę bez sensu karać akurat ją za swoje poprzednie niepowodzenia. Zresztą najlepiej zrzucić winę na kogoś i wtedy ty masz spoko. Skoro poprzednie cię zostawiały to widocznie miały jakiś powód. Raczej nie ma tak, że zupełnie bez przyczyny zostawia się super gościa. Chcesz na tej nowej wyleczyc swoje kompleksy? Jak świat światem to facet zabiega o względy dziewczyny a ona wybiera czy gość jest dla niej czy nie. Chyba, że jest jakąś ofiarą losu i to kobieta musi zadbać o to, żeby doszedł do wniosku, że to właśnie ta. Jesteś ofiarą losu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyto wazne
Na razie to czuje pewna obawe. Juz nie raz na jedno skinieie dziewczyny reagowalem zbyt spontanicznie, myslalem, ze skoro ona do mnie sie usmiecha puszcza oczka, mowi mi mile rzeczy, ze ma mnie itd., wystarczyl jeden mily gest a ja czulem ze sie zakochuje, a teraz jest odwrotnie, teskty typu "nie jestes sam, mam ciebie" nie robia na mnie dzis zadnego wrazenia. Dzis nie wiem, chyba wyznanie milosci tylko mnie przekona, ale na to tez trzeba zapracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro się tak boisz zawodu- popieram predzej dalabym sobie spokoj zfacetem z takim podejsciem jakie ma autor topiku niz znudzily by mi sie częste smsy, które przeciez są sygnalem, potwierdzeniem tego, że komus zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mężczyźni powinni być zdobywcami a kobieta powinna reagować na ich sygnaly, tak? a Ty tu piszesz, że on powinna zasłużyć sobie ?:o pf...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyto wazne
Nie ona ma zasluzyc tylko ja, chyba zle przeczytales. Wiesz ja nie pisze tu po to, zeby sobie popisac tylko zapytuje sie co wy o tym sadzicie i juz wiem co mam robic. W koncu po to to jest. Jutro napisze eska na dobranoc, przeciez niz nie trace. Ja nie chce nikogo krzywidzi za swoje niepowodzenia, bo to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty zapytujesz a my odpowiadamy :) zawsze jest ryzyko, że ktos sie zabawi cudzymi uczuciami ale chyba nie warto tracic czasu na gry i manie przesladowczą jesli ma coś być to bedzie, zazwyczaj jest tak ze obie osoby, ktore cos polaczylo, czują podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyto wazne
No i dzieki wielkie. :) A jesli chodzi o kompleksy to ja owszem mialem kompleksy, ale dopiero dziewczyny mi uswiadomily, ze niepotrzebnie sie doluje, chociaz to nie do konca bylo tak. Najpierw myslale, ze nie mam kompleksow, dziewczyny mi je uwidocznily, a potem dopiero mi uswiadomily, ze jestem w bledzie. Teraz po prostu czuje, ze zyje, a zawodu w sumie sie nie boje, bo juz 2 razy sie zawiodlem i jakos zyje, a teraz czuje, ze to jest wlasnie ta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolekkkkkkk
a się wahaj -----> raz, dwa a ktoś Ci sie sprzątnie z pod nosa. O dziewczyne trzeba dbać a nie ...... bo (zawsze jest jakieś ale) "kiepskiej baletnicy przeszkadza rąbek od spódnicy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro się tak boisz zawodu
ty to chciałbys jakichś gwarancji, których nikt ci nie da. Na szczęśliwy związek nie ma ani gwarancji ani recepty. Spotkać prawdziwą miłość przez duże M jest takie samo prawdopodobieństwo jak głowna wygrana w loterii. Ty chciałbyś od razu trafić "6" w lotto. Owszem zdarzają się tacy szczęśliwcy, ale większość póki co musi zadowolić się po drodze "3" albo i całkowitą klapą i stratą pieniędzy. Ale jak nie będziesz próbować, to i wygranej nie będzie. I to pośrednio od ciebie zależy czy wciągniesz się w tę grę, której się tak boisz, czy zaryzykujesz, czy też zamkniesz się w domu i będziesz czekał na tę królewnę na srebrnym koniu... Z tym, że jak pisałam wcześniej, to zazwyczaj królewicz przyjeżdża :-) Aha i jeszcze raz - gwarancji na szczęście nikt ci nie da, bo takie nie istnieją. Albo będziesz tym szczęśliwcem albo nie. Życie pokaże. Ale jak to bywa w życiu, nie wszystko się udaje. "W życiu piękne są tylko chwile". Więc od ciebie zależy czy podejmiesz ryzyko, czy nadal będziesz się bał. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -buuuuuu
czy to wazne zdzielilabym cie w ten pusty lepek. sam sobie odp dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro nie masz do niej
zaufania, to w ogóle w to nie wchodź. Nie wyobrażam sobie być z kimś, komu nie ufam. W związku to podstawa. A może po prostu zbyt krótko jesteście razem i póki co to takie poznawanie siebie. Ona nie ufa tobie, ani ty jej. Na to potrzeba czasu. Więc nie spiesz się z uczuciami tylko spotykajcie się na stopie koleżeńskiej. Co nie oznacza, że nie musisz się starać. A jak duże będą te starania, to już zależy od ciebie. Jeśli będziesz czekał wyłącznie na starania z jej strony, to długiej znajomości nie wróżę. Prawdziwa miłość jest wtedy, kiedy bardziej zależy ci na tym, żeby osoba która darzysz uczuciem była szczęśliwa. Kiedy jej dobro jest ważniejsze od twojego. A jeśli tego nie wiesz, to znaczy że nie kochałeś naprawdę. Zresztą tak to jest, że człowiek zwykle otrzymuje tyle, ile z siebie daje. A jeśli nie dajesz nic, to nic nie otrzymasz w zamian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyto wazne
Macie racje, znam ja dopiero tydzien. I tu jest problem, w koncu ani ona mnie ani ja jej nie znam na tyle zeby jej zaufac na razie to jest to poznawanie siebie. Juz ja bede widzial co mam robic. Ale na to trzeba czasu. A w pysk mnie strzelic? Bardzo prosze! Moze mi to pomoze :) i zaczne wreszcie normalnie myslec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrawek Nieba
przecież to jest życie, relacje między ludźmi, uczucia, może miłość - a tu dywagacje: nie ufam, mam podejrzenia, będę ostrożny, nie dam się wciągnąć .... Albo chcesz Ją poznać i przekonać się ze jesteście dla siebie, albo NIE DAJ WAM TEJ SZANSY. Naprawde irytujące są gry w stylu: komu zalezy bardziej.. Bądz z Nią, poznawaj i bądz spontaniczny, bo w końcu o to chodzi w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyto wazne
Cholera z tym wszystkim, bede do niej pisal codziennie smsy na dobranoc, ze o niej mysle, ze chce sie jak najszybciej spotkac, zaufam jej w ciemno, bede mily do bolu i wogole rzuce sie jej do stop. Ciekawe co z tego wyjdzie? Jak nie wyjdzie to bede wtedy 100% pewny, ze nie bylo to? 2 razy sie zawiodlem to moge i 3 chociaz ta dziewczyna najbardziej mi pasuje. Niech wie ze mi zalezy. Zalezy mi tak bardzo, ze oddam jej wszystko co tylko bedzie chciala, bede robil to co ona chce latal za nia jak piesek w koncu to kobiety lubia. haha ;) zglupialem! zakochalem sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrawek Nieba
Bądz tylko sobą, uzewnetrzniaj emocje, nastroje, mow o wszystkim z Nią, pytaj - nie ograniczaj w niczym ani siebie ani Jej. Daj sie ponieść uczuciu, jezeli sie pojawia. To takie słodkie być zakochanym. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingowyww
czyto wazne - przypominasz mi mojego byłłego KrZYŚ MIAŁ na imie hehe:) to to samo jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyto wazne
Hmm, juz 4 raz :) ona pisze pierwsza, a ja jej odpisuje. Cholera coraz bardziej mi zalezy :), widze jednak ze ona teraz oczekuje ruchu z mojej strony. Ale jest ok, teraz bede widzial co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×