Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olik

fascykulacje - drżenie mięśni???

Polecane posty

Witam czas sie przedstawic :) i dolaczyc do grona ludzi z fascykulacjami. od okolo 2 miesiecy mam te fascykulacje na calym ciele losowo wystepujace ( 90% lydnki ). mialem robione wiekszosc badan: EMG, MRI, RTG, krew, kał, usg jamy brzusznej, tarczyca, bolerioza westernBlod i poza wykryta Candida brak czegokolwiek " jak narazie", wiec postanowilem leczyc sie na Candide czerpiac nadzieje ze moze to ona jest tego powodem ;). ogolne dolegliwosci to: 1) punktowe bole, krotkotrwale i o malym nasileniu 2) uczucie ciagniecia lydek 3) pogorszenie wzroku ( brak zapalanie jak przy SM ) poprostu musze skupiac wzrok 4) fascykulacje Metody leczenia: 1) ziola 2) preparaty grzybiczne 3) magnes potas wapno 4) sport 5) dieta Candida efekty: brak Bardzo mnie interesuja osoby ktore poruszaly ten temant okolo 2006 r 2007 ale nic nie odpisuja , jak to u nich wyglada Czy komus udalo sie to zwalczyc ? czy tylko... magnez potas wapno spokoj sport i kilka miesiecy pracy ? ... ale przeciez spotkalem sie z ludzmi ktorzy maja to ponad 20 , 30 i wiecej lat Pozdrawiam Tomasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszczua
witam serdecznie wszystkich "drżących" i ich rodziny, bo to niestety problem nie tylko naszych chorych bliskich ale i nas :(, mój mąż od pół roku ma problemy z chodzącymi falami, najpierw była tylko lewa noga , zwłaszcza łydka , teraz zdarza się na całym ciele. Robiliśmy badanie EMG całego ciała, poziom różnych pierwiastków, poziom hormonów i nic, może znajdzie się wśród Was ktoś kto ma jakiekolwiek światełko na wyzdrowienie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc maszczua mam rowniez fascykulacje i mecze temat juz od 3 miesiecy z nosem w googlach i lekarzach prywatnych i tak dalej..... z moich obserwacji i ton przeczytanych przypadkow powiem tak: 1) mineraly i witaminy warto sie zaopatrzyc i brac z glowa i rozsadniem jakies dobre latwo wchlanialne, wiecej ginastyki i dieta lettko strawna ( chleb, ziemniaki, cukier raczej niewskazany ) i byc w tym konsekwetny ps.mineraly i witaminy nie wyjda w badaniu krwi nawet jak sa dobrze czeba uzupelniac 2) jezeli wystepuja fascykulacje i tylko to ( bez zanikow miesni i ograniczenia ruchu to bardzo dobrze i emg wychodzi prawidlowe to tak dalej ... 6 miesiecy to super 3) wiem ze macie strach przed nargorszym ale tego pewnika wam nikt nie da...nigdy nawet przechodzac przez pasy wiec uzboic sie w cierpliwosc wiecej spokoju ( stres powoduje niekorzystnie wplywa na system immunologiczny na organizm potegujac te objawy i moze powodowac inne) 4) wiem ze chcecie znalesc przyczyne tego tak jak kazdy z nas wziac tabletke i po sprawie..łatwo niejest..wiec spokojnie porobic sobie badania. a) z kału na posiew b) krew na entowirusy c) usg jamy brzusznej d) Pamietaj LEKARZ jest od diagnozowania i wystawienia co to moze byc ( zawsze szukaja roznych przyczyn aby pomoc nie zawsze jednak odrazu sie idze do celu i szybko sie to odnajduje..tarczyca, emg, mri, i inne... ) e) co ty mozesz zrobic dla siebie to to zrob: sport, odzywianie, swieze powietrze, wyrzucic stres mysl pozytywnie to szkodzi!!! mi obecnie doszlo wewetrze drzenie obreczy barkowej i pieczenie jezyka wiec mam stracha duzego ale staram sie myslec pozytywnie ciezko jest bo jest ale nie mozna sie poddawac... niektorzy maja to przez 20 lat inni dluzej jeszcze inni rok dwa i znika...niektorym dochodza inne objawy i tak sie to toczy..... PS. czytalem tez o roznych suplementacjach i wzacnianiu systemu immubologicznego mam pytanie czy te fascykulacje wystapily w momecie silnego stresu i naprzyklad jakies infekcji wirusowej ?...... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszczua
Witam ponownie , nie jesteśmy jeszcze pewni co pomogło ale na pewno drżenia są mniejsze, co mąż zmienił ? nic konkretnego , od tamtego wpisu zażywa cały czas Nervomix , magne B6 ( ale to brał już dawniej i nic nie pomagało ), dużo czytałam ostatnio o zakwaszeniu. Wiem , że to modne ale chyba coś w tym jest. Diety tak diametralnie nie zmienisz - taka jest prawda. Sposób życia - w głównej mierze wymusza u nas praca i dostosowanie się do niej :( , ale dołożyliśmy na pewno Eliminacid , ze swej strony lekarz dał taki lek o nazwie Milogamma 100 . Nie wiem czy to pomoże innym i nie wiem czy to akurat trochę pomogło mężowi ale chciałam się podzielić z WAMI bo wiem co przechodzicie i Wasi najbliźsi . Tak , to nie jest tylko problem chorego ale i jego drugiej połówki. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Nas i za Was. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elilu
Slocz, czy możesz wyjaśnić bliżej pieczenie języka? ja mam podobne objawy od marca 2014, byłam u dwóch neurologów, miałam robione wszystkie badania, eeg, mri, punkcje, elektrolity, wapn, magnez itp. wszytsko w badaniach ok, odruchy tez w porządku nie mam odruchów brzusznych, ale jestem po w dwóch cc więc ma prawo ich nie być, według lekarzy nic mi nie jest i dobrze, ale dobijają mnie fascykulacje na całym ciele, oraz pieczenie, mrowienie, dziwne napinanie się języka oraz delikatne miejscowe na nim drżenia. Ciężko mi myśleć o tym ze jest wszysko ok, skoro codziennie coś mi lata i jeszcze ten język. Czy zespół łagodnych fascykulacji może też dotyczycćjęzyka? nigdzie nie znalazłam takich informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na polskich stronach informacje na temat BFS juz nie mowiac o BCFS i innych objawach to jest czarna magia nic nikt nie wie a jak przychodza nowe objawy to czlowiek spanikowany czy to juz ALS czy jeszcze BFS i tak dalej... troche czytam na stronach z US czy z UK i tam jest tego "MOC" objawy, przypadki, ludzie probuja cos poradzic rozwiazac u nac cisza nawet chyba formum nie ma. widzialem jakies 2 ale zalogowac sie tam hmmm jakos nie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
www.aboutbfs.com/forums/viewtopic.php?f=5&t=4139 tutaj jest link ( prosze tego nie traktowac zamiast doktora !!! )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olpio, napisz do mnie na maila, mam bardzo podobne objawy: takinie13@interia.eu. Ogólnie chciałabym porozmawiać z kimś kto ma fascykulacje i bóle mięśni, proszę o odzew :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kintaro
Witam, Postaram się wszystko opisać dokładnie i w miarę w skócie i czytelnie. Zmagam się z bólami mięśni od czerwca tego roku. Prócz mięśni czasami pobolewają mnie stawy/kości, ale to rzadziej (w procentach określę to tak - ból mięśni 90%, ból stawów/kości 10%). Bóle oczywiście trwają do teraz. Jak to się zaczęło? Na początku czerwca, dzwoni budzik jak zawsze i szykuje się do pracy. Już wtedy poczułem, że coś jest nie tak, uczucie jakby zakwasów, ale trochę inaczej. Zbagatelizowałem to, bo pomyślałem, że od roweru (dużo jeździłem po 100 km dziennie - amotorsko). Pomyślałem, że pewnie przejdzie. Na drugi dzień bóle wystrzyły się mocniej. Na trzeci dzień było już tragicznie. Nie mogłem wstać z łóżka, postanowiłem pojechać na pogotowie. Z 3 piętra na dół schodziłem koło 30 minut. Na pogotowiu dostałem zatrzyk i ból o połowę opadł. Miałem tam również robione badania ogólne - zdjęcie dla zainteresowanych - http://zapodaj.net/8e3639becb223.jpg.html .Puszczono mnie do domu i powiedziano, że nie ma potrzeby, abym został w szpitalu...Teraz na czym polegają moje bóle? Bóle są na każdych kończynach, czasami również na ramionach. Bóle ciężko nazwać coś jak drgania, podskakiwanie, efekt przechodzącego prądu, bądź coś jakby ściskało mi mięśnie. Takie bóle mam setki/tysiące razy w ciągu dnia. Jest to mniej więcej coś takiego, że na 5 sekund poboli mnie mięsień gdzieś na nodze, pomieli mnie tak przez 5 sekund, potem na chwilę spokój i ból przeskoczy na ręce, potem na ramiona i tak w kółko...Czasami np jak mam większy wysiłek fizyczny, to te bóle wyostrzają się, na drugi dzień bóle są większe, a na kolejny dzień bóle wracają do takiego stanu jak zawsze. Co już zrobiłem z tymi dolegliwościami? -zjadłem masę różnych leków na bóle mięśni - nie pomogło nic -testy na różne bakterie (bolerioza, yersinia, chlamydia) - wszystko negatywne (słyszałem, że czasami wynik boreliozy może wyjść negatywny, a mimo wszystko mamy ją w sobie, chociaż nie wiem czy moim dolegliwościom można to przypisać - ja mam tylko bóle mięśni no i ewentualnie czasem zmęczenie, a borelioze towarzyszą również inne dolegliwości) -testy na grzyby - negatywne -testy na paciorkowce - negatywne -test na pasożyty - negatywne -posiew moczu - nic nie wyszło -test na lamnbię - ujemny -wymaz z gardła - żadnych nieprawidłowości -test na candide - nic nie znaleziono -alt i ast w normie -dodam, że na bieżąco przyjmuje witaminy A, D3, E, B oraz magnez Reasumując na badania i prywatne wizyty u lekarzy poszło naprawdę sporo kasy. Wszystkie robione badania nic nie wykryły. Siedze codziennie od 1 do 5h i czytam, czytam co może być przyczyną tych bóli, mam jeszcze kilka tropów co by można było zrobić i tak: -byłem ostatnio na prywatnej wizycie u neurologa, dostałem skierowanie na badania EMG - koszt tych badań koło 400 zł, znowu słony wydatek zastanawiam się czy robić (czemu się zastanawiam? Siła mięśniowa mi się nie zmniejszyła, nadal mogę podnosić ciężkie rzeczy, ewentualnie na drugi dzień mam mocniejsze jakby zakwasy) -wyczytałem, że takie bóle mogą być na tle nerwicy, być może mam nerwicę, sam znam siebie najlepiej i być może coś takiego mi dolega, zastanawiam się nad pójściem do psychiatry... -wyczytałem również, że nietolerancja glutenu może być przyczyną moich dolegliwości -poważnie zastanawiam się nad zrobieniem badań pod kątem tarczycy wyczytałem, że nieprawidłowości z tego tytułu mogą być przyczyną moich dolegliwości, tym bardziej, że wynik TSH miałem 0,8 niby norma od 0,4 do 4,4, ale w każdym bądź razie mam wynik niby w normie, ale niski ! -mam też kolejny trop - tężeć, może się dostać przez ranę. Na początku czerwca była impreza ze znajomymi u mnie na działce...na koniec imprezy powrzucałem wszystkie butle po piwie do worka na śmieci, w worku tym były również różne odpady działkowe (były tam już od dobrych dwóch miesięcy), butelki się potłukły i skaleczyłem się tym syfem (wyszły z tego 3 rany)na prawej nodze na wysokości łydki. Byłem pod sporym wpływem alkoholu i nic nie zrobiłem z tą raną, nie przemyłem jej, ani nie odkaziłem -ostatnio również przeczytałem jedną rzecz, która bardzo mnie zmartwiła - jest coś takiego jak zespół łagodnych fascykulacji - opisywane są tam mniej więcej rzeczy, które towarzyszą mi - czyli te skakanie mięśni, no i dobiła mnie rzecz, że z tego wyjść nie można, nie ma leku na to i poprostu trzeba z tym żyć....obym ja tego nie miał Narazie to są moje tropy, zamierzam wziąć kredy i działać z wszystkim. Ważną rzeczą, o której zapomniałem wspomnieć było również to, że jak moje bóle się zaczęły na dobre i byłem w szpitalu to miałem podwyższone CRP. Zaczynam działać na własną rękę. Czy ktoś może mi co nieco podpowiedzieć, te rzeczy, które tu wypisałem mogą mieć znaczenie w moich dolegliwościach? Męcze się z tym okropnie, swój dość aktywny tryb życia, musiałem trochę pozmieniać i tym faktem łagodnie mówiąc jestem dość mocno zdenerwowany. Pozostawiam również swoje dane kontaktowe, jakby ktoś chciał porozmawiać mail - motorrrr @ poczta.fm, gg: 7537522 , pozdrawiam i czekam na kontakt i odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj są wypisane wszystkie potencjalne przyczyny drżenia mięśnie: http://kurzlink.de/drzeniemiesni . Link prowadzi do bloga tworzonego przez lekarzy, więc informacje są rzetelne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie wszystkie odpowiedzi ? a gdzie jest zespol lagodnych fascykulacji. bolerioza badz koinfekcje....eehhh czasami szkoda gadac jak sie cos takiego czyta...wszystkie przez lekarzy :) pozniej ktos to przeczyta ze moze miec sla badz inne najgorsze rzeczy i zawał gotowy....wiadomo ze idzie sie do neuro i sie obserowuje objawy...ale 80% neuro nawet niewie o BFS czyli zespol lagodnych fascykulacji i truje tabletami na nerwice badz bolerioza w elisa badz wb wygidzi negatywna od i juz...najepiej isc do lekarza madrego !!!! a nie czytac czasami glupoty na forach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BożenaBożena
Ja mam skurcze mięśni i do końca nie wiem jak sobie z tym poradzić. Ostatnio dużo osób pisze o http://www.olimp-labs.com/11,13,326/Produkty/CHELA-MAG-B6-SKURCZ.html i też się nad tym zastanawiam. Mam nadzieję, że jak już zamówię to się nie zawiodę. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drzenia miesni powoduja filarie, pasozyty, a konkretnie larwy, ktore wedruja do miesni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swinkabalbina
Cześć, czy ktoś z osób piszących na forum wyjaśnił przyczyny swych dolegliwości? Od stycznia mam objawy dokładnie takie, o jakich piszecie, całe mnóstwo badań za sobą, które kompletnie nic nie wykazują. Zaczęłam się leczyć na nerwice, tak zasugerowali lekarze. Macie może jakiś trop, ktoś się wyleczyl? Proszę o kontakt swinkabalbina@wp.pl Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam.Mam fascykulacje od 14 miesiecy.Wszystkie badania przeszlam i nic nie wykazaly.Pulsacje w miesniach na calym ciele ktore sie z czasem wzmocnily odczuwam na okraglo.Tylko kiedy spie albo jestem w ruchu to ich nie odczuwam.Pozatym jak wchodze np. po schodach to dostaje piekące bóle w gornej czesci uda ale rowniez miesnie rąk podczasz wysilku bolą i sa slabsze niz zwykle.Mam tez czesto sucho w gardle.W nocy czesto dretwieja mi palce u dloni.Niektore miesnie u nog czuje jak by byly z kamienia.Mam strasznego stracha przed choroba ALS.Nie wiem co mam dalej robic!!!??? Dziwi mnie jedna zecz tzn. dlaczego nikt z osob co pisaly tutaj przed kilkoma laty nic wiecej nie pisze o dalszym przebiegu tych fascykulacji ??? I tak samo jest na wielu innych forum.Mnie rowniez by interesowala odpowiedz od osob ktore maja podobne problemy od kilku lat.Co sie dzieje z tymi ludzmi? Juz nawet zaczynam myslec ze po kilku latach zostalo stwierdzone u nich ALS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam ,ale mi wykazało padaczke biore leki utrat przytomnosci nie mam i nie miałam natomiast drzenia które przechodziły w wewnetrzne uczucie takie jak by ktos mna silnie potrzasał po lekach tego potrzasania juz nie mam natomiast napady mrowienia utrzymuja sie cały czas nieraz sa dni ze nie mam wcale a sa takie ze całymi dniami sa te napady drzenia ,jestem wtedy wykończona nie daje sobie rady ani w domu ani w pracy zyc sie odechciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponuję zrobić testy na boreliozę, u mnie się zaczęły fascykulacje jak zachorowałam na BB, nie wiem czy to ma związek, ale być może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryk O
Ja miałem problem z mimowolnymi drobnymi skurczami bardzo często od momentu gdy zacząłem pracować na nocne zmiany i pić duuuużo kawy. Poszukałem informacji w necie i okazało się, że to mogą być objawy niedoboru magnezu i tak faktycznie było. Jak się zorientowałem ? Objawy ustąpiły, ale nie od razu od momentu suplementacji magnezu. Pierwszy preparat kompletnie mi nie pomógł, słabo się przyswajał. W internecie trafiłem na artykuły o przyswajalności poszczególnych form magnezu i okazało się, że chelat jest nalepiej przyswajalny. Kupiłem Chela-mag b6 i super - po 3 tygodniach znacząca poprawa, a po 1,5 miesiąca zero objawów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wzmocnienie kosci i organizmu witamina k2 forte od Aliness jest bardzo dobra. Warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie drzenie moze byc od kregosłupa tylko konowały tak badaja ze wszystko olewaja a człowiek sie meczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vancia
Witajcie, mam 24 lata i od 5 lat żyje z napadowym drżeniem mięśni. Nie sądzę żeby były to fascykulacje gdyż te są jakby "wewnętrzne" moje drżenia zaczynają się w czasie ataku wewnątrz mnie ( jakby od żołądka) aż w finale trzęse się jak alkoholik na odwyku. Objawy zwykle towarzyszące drżeniom to biegunka, nudności, arytmia i tachykardia, zimne poty, ciężki oddech, silne osłabienie często silne poddenerwowanie . Na codzień miewam również złe samopoczucie, gule w gardle, nudności, ciężar w żołądku, zawroty głowy, czasem uczucie odrealnienia. Byłam diagnozowana pod wieloma kątami. Po latach podsumowując : stwierdzona tężyczka, stwierdzona nerwica, stwierdzone zaburzenia hormonalne, stwierdzona lekka arytmia. Mimo to, że teoretycznie po wielu podejściach odkryto przyczyny, które mogą powodować w/w objawy, nie jestem obecnie leczona. Kochani, może ktoś z was boryka się z podobnym problemem? Może zatruwa mu życie podobny demon? Chętnie wyslucham wszelkich porad i dowiem się w jaki sposób wy walczycie i jak stawiacie mu czoła. Po wielu latach tułaczki od lekarza do lekarza sama również mogę udzielić jakiś porad czy informacji. Byłam leczona wieloma metodami znam skutki uboczne oraz działanie poszczególnych leków wiem też jak to jest być za przeproszeniem w czarnej "d." kiedy wszystkie próby zawodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszczua
Witam po dłuższej przerwie, w kwestii drżeń posunęliśmy się z mężem o mały krok do przodu, w kwietniu ubiegłego roku po diagnostyce na neurologii w jednym z krakowskich szpitali lekarka stwierdziła miokonie i na to mąż dostał dephakine ( lekko pomaga, nie ogłupia). ale podjęliśmy inny trop - bolerioza . i niestety trafiony , wprawdzie lekarze nie do końca jeszcze tę chorobę znają ale nie powiem starają sie jak mogą. na szczęście po punkcji okazało się , że nie jest to neurobolerioza a odmiana , która atakuje stawy i mięśnie, po leczeniu miesięcznym na oddziale zakaźnym i zażywaniu dephakine jest trochę lepiej , piszę to bo może komuś to pomoże i na niego lepiej będzie działać to lekarstwo. lekarze na zakaźnym wprost nie powiedzieli , że miokonie czyli drżenia to nie od tego ale wykluczyć nie mogą , że bolerioza zrobiła swoje, pozdrawiam wszystkich drżących i ich dzielne rodziny, trzymacie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×