Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olik

fascykulacje - drżenie mięśni???

Polecane posty

Gość gość
Witam wszystkich Mam 24 lata. Od 9 miesięcy zmagam się z fasykulacjami. Zaczęły sie nagle z dnia na dzień od razu na całym ciele. Dodatkowo miałam kłopoty ze spaniem. Nie mogłam zasnąć do 5:00 lub budziłam sie w nocy i nie mogłam zasnac. Strasznie mnie to męczyło. Muszę się przyznać ze od zawsze byłam poddenerwowana. Stres towarzyszył mi stale zwłaszcza na studiach - wtedy przezywałam najbardziej egzaminy. W życiu raczej nie gdy nie byłam wyciszona , łatwo się denerwowałam prawdopodobie studia to nasiliły. Lekarka rodzinna zleciła mi badania ekg oraz mocz. Badania moczu wyszły prawidłowo. Z ekg odczytała z nich iż mam nerwicę i przepisała mi syrop uspokajajacy i witamine b na receptę ( teraz nie pamiętam nazwy). Stan ten nie ustepował niestety poszłam do kardiologa. Stwierdził ze serce w porządku prawdopodobnie nerwica wegetatywna i tyle. Poszłam do neurologa zlecił mi kompleksowe badania krwi. Jak sie domyślacie wszystko wyszło ok. Przepisał mi lexotan ale nie było poprawy. Zle sypiałam mięsnie dokuczały cały czas "podskakiwały" i czułam ból. Zrobiłam badania emg w misjcu gdzie czułam największy ból i drgania czyli w udzie. Znowu wszystko ok. Badania na bolerioze - negatywne. Uspokajał mnie ze to na pewno nie SLA ani tężyczka. Nie wiedząc sama co robić pojechałam do krk do psychiatry . przepisał mi mozarin i mirzaten twierdząc ze to początek depresji. Niestety musiałam odstawić mirzaten ponieważ dostałam ataków leku. Mój nerolog zmniejszył mi dawkę mozarinu do 10mg. Przyjmowałam go 5 miesięcy. Teraz już nie biorę. Spanie się uspokoiło. Moj neurolog powiedział mi ze dam sobie bez nich radę. Może ma racje. Opowiadajac mu o tych fasykulacjach wogóle się nimi nie przejmował. Powiedzial zeby uzbroić sie w cierpliwość. Na razie spie dobrze. Mięsnie podskakują nadal. Nie przyjmuję już tych suplementów ,nie czulam z nimi różnicy. Sądze ze one i tak nie pomogą. Trzeba sie wyciszyć to najważniejsze. Myśle że jak by to była jakaś poważna choroba to przez 9 miesiecy postępowała by bardziej. Sądze ze te fasykulację są na tle nerwowym chociaż na ok 40% nie jestem pewna. Mam nadzieje ze wszystko pojdzie w dobrą stronę także i u was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikka24
witajcie od lipca zmagam się z problemem dokładnie tym samym co wy jedynie objawy są nieco zagęszczone.Zaczęło się od nocnych drgawek,kompletnie latającej szczeki i dreszczyk które nie dawaly spac. następnie przyszłym skurcze mięśni i bole stawow w palcach i klucie cierpniecie języka i prawej strony ciała,doszły problemy gastryczne nieokreślone bole i zgaga oraz przeskoki mięśnia sercowego. wszyscy mówią brak magnezu albo hipochondria. .. tyle że magnez mało skutkuje a chora rzeczywiście jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmetal
Najpierw mialem miastenie i zrywy po dluzszym pprzepiciu. Ok. Potem nie bylo spania wiec benzodiazepiny. Po nich sie uzaleznilem. Jak trafilo ze braklo... Biale noce. Zrywy. Kopniaki. Skaczace miesnie te faskulacje czy jak tam. Ale gdy bylo ok fascykulacje tez byly... Lydka.. Rece etc. Potem z dwa razy dretwienie reki i twarzy... Diagnoza 1... Potas. Ok. Wlali mi potas niby ok. Za rok gorzej twarz i prawe przedramie. Sxpital. Tk i mg. Mg ukazalo dziurki w mozgu. Zerwane polaczenia nerwow. Demielizacje mozgu naczyniowa. Jakies kilka dni bol oka. Znow cierpniecia. Bol glowy. Fascykulacje na okrągło. Mialem clinasepan 02. Pol roku pi waznosci. Na drugi dzien jakby lepiej. Miastenie i fascykulacje zwalniaja. Mam neurologa niedlugo. Czy mam cykora? Mam jesli wyjdzie zanik boczny. Z reszta da sie zyc. P**drawiam wszystkich. Dodam ze nie pije kilka lat i dxiwilo mnie ze bez przepucia mam drzenia miesni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co tam Hmetal? Jak poszła diagnoza? pisz po polsku, mniej błędów, bo połowy nie da się zrozumieć. Sam Co to jest przepucie? Sam mam guv nianie mrowienia i skoki miesni a matkę z SLA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha SLA diagnozę dostają zwykle niepijący w ogóle toteż sie nie sugeruj tym że alkohol szkodzi nerwom bo nie szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arleta32
Magnez może pomóc. Wygodnie dostarczysz go do organizmu poprzez stosowanie żelu z magnezem albo magnezowych płatków do kąpieli. Tutaj https://magvita.pl/szukaj?controller=search&orderby=position&orderway=desc&search_query=zechsallsport masz takie produkty z firmy Magvita. Taka suplementacja wspomaga regenerację mięśni i pozwala unikać takiego drżenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmetal
Gość. Literowka bo szybko pisalem sory. Kurwa. Jest pazdziernik wlasciwie listopad i te ilosci suplementow co pochłonalem to dozywilbym cala srodkowa afryke. Zmienila sie troche częstotliwość drzen,,peczkowych" kokejny neurolog za 2 tygodnie. Doczytalem o jodzie. Kupilem jodyne i pije. Wlasciwie laduje 20kropli na lyzke cukru rano i wieczor. Mooooze ciut lepiej. Juz wstydze sie chodzic do apteki po wit c,e, i jakies neurovity. Przy badaniu prywatnie jak na zlosc lekarz nie dojrzal fascykulacji. Jak wyszedlem w ucie zaczalem skakac caly. Ostatnio cos z noga zaczyna byc dziwna dwa trzy dni dzien spokój i od no nowa czasem reka prawa. Moze jakies neuropatie. Zdrowka zycze wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmetal
Gosc. Uto to auto. Nie mozna edytowac. Magnez i potas i wapn jadlem i pilem. Cale lato zrywalem pokrzywe suszylem i krecilem sok. Pidobno jest swiet a ale u mnie jakby w druga strone. Sla nie jest dziedziczne i oisze to do osoby ktora ma chora mame i wysylam wyrazy wspolczucia. Sprobuhcie tej jodyny. Zastanawia mnie jeszcze zakres chorob reumatoidalnych i zwiazek z fascykulacjami. Pozyjemy zobaczymy. W razie czego mozna sie spisac zdzwonic. Rozmawialem z cholpakiem ktory ma to swinstwo kilka lat i tylko skacza mu miesnie ale wyszlo mu tez zatrucie manganem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmetal
Gosc. Osoby nie pijace w ogóle czy w stanie spoczynku czyli jak ja 5 lat nie pije. Bo tu jest roznica. Po drugie neuropatia alkocholowa nie prowadzi do sla. Degeneracja neuronu ruchowego jest z autoagresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek 1975
Witam moje fascykulacje zaczęły się ponad 3lata. Oczywiście pobyt w szpitalu EMG prawidłowe już trzecie,badania na bolerke ok tomografia ok. Byłem u kilku neurologia żaden nie potrafi powiedzieć co mi dolega. Mam fascykulacje na całym ciele największe w lydkach i udach tak 90% wszystkich czasami mocne skórcze łydki drżenie ciala. Bez osłabien mięśniowych ale jest to na tyle denerwujące że myśli się o tym że to jakaś paskudna choroba. Jeśli ktoś chce coś się dowiedzieć marekstec21975@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

borelioze detektuje sie w szpitalach marnymi testami elisa o wiarygodnosci 10% albo WB o wiarygodnosci 45%. Załóżcie że macie borelkę i wio a grupę "Zioła i terapie naturalne" na facebooku, tam jest masa informacji wystarczy poszuukać posty z historii grupy. Nie chodzcie na grupy typu ABC boreliozy bo tam tylko polecają antybiotyki a jak ktoś mówi o skutecznych ziołach to zostaje zmieszany z błotem.

 

Nie wiem czy tylko abstynenci czy ci co przestali pić, jedno wiem, że pijący rzadziej mają uszkodzony układ czemu nie wiem, mam kilka zalozeń. Borelioza może dawać różne objawy, nie jest tylko przenoszona w lesie i nie przez kleszcze tylko inne również, więc nie wierzcie konowałom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do testów jest wiarygodny, ale 1- nie można go robić kiedy się bierze hormony 2-kosztuje naprawdę dużo więc lepiej przyjąć że się ma boreliozę i leczyć ziołami, nic się nie stanie a jak objawy zaczną znikać no to wiadomo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie tez zaczelo sie od drgania miesni. Na poczatku jednego, tuz nad kolanem, potem doszly inne. Bywaly takie dni ze miesnie na calmy ciele drzaly mi jak szalone, bezbolesnie, najbardziej wieczorem przed pojsciem spac. Do tego byly inne dziwne objawy, min. drzenie, strzelanie stawów, wypadanie wlosow, zaburzenia rownowagi, bole glowy i zatok itd. - wszystkich objawow bylo chyba z 30-40. Spedzielm prawdopodbnie dziesiatki godzin wertujac internet, odwiedzajac lekarzy i wykonujac prywatne badania. Wszystkie wyniki wychodzialy dobre tj.brak zmian w obrazie mozgu, krew, pierwiastki, elektrolity, testy wchlaniania zeleaza/magnezu, nietolerancja glutenu, EMG, brak lambii i innych pasozytow... mialem chyba z 5-7 badan krwi w ciagu kilku tygodnii... na szczescie mialem prywatne ubezpieczenie.

Po ok. 2 miesiacach wiedzialem ze nie pauje to do SLA, SM itd. Moj neurolog twiedzil ze to na tle nerwowym, moj lekarz rodzinny zalecil branie magnezu w duzych dawkach przez min. 3 m.

W efekcie sam doszedlem to tego co mi jest. Otoz to borelioza (neuro+stawowa) zdiagnozowana testem LTT met. ELISPOT oraz koinfekcje (Chlamydia, Bartonella i Bruceloza) zdiagnozowane testem na przeciwciala. UIgryzienia kleszcze nei pamietam, jak sie okazalo, tak jak 70% chorych na borelioze. Wrocilem do moich lekarzy, ale nie byl to dobry pomysl, moj neurolog mnie zbyl, a lekarz rodzinny googlowal Brucelzoe itd. przy mnie. Postanowailem poszukac lekarza ktory sie zna na leczeniu boreliozy (jest w PL kilku specjalistow) i zaczalem leczenie. Teraz minely 3 miesiace i widac poprawe, drzenie jest mniejsze, drania tez, przestaly wypadac wlosy, ustapilu bole glowy... choc stawy wciaz dokuczaja. Przede mna jeszcze wiele miesiecy..,.

Wiec dla osob ktore szukaja odpowiedzi, oto moja historia wielkim skocie. Borelioza to podstepna choroba, jest wielonarzadowa i udaje wiele innych chorob. Zazwyczaj lekarze zajmuja sie wybranym narzadem lub ukladem, np. nerwowym, lub stawowym, malo jest osob, ktore maja wiedze i potrafia wyjsc poza swoja dzialke i spojrzec na pacjeta holistycznie. Czerwona lampka powinna sie zapalic kiedy lekarz sprawia wrazenie, ze nie do konca wie co sie z Toba dziej i siega po recepte na psychotropy...

Z mojego rozeznania wynika, ze w tym temacie trzeba szukac robiac badanie na: borelioze i koniecznei koinfekcje (czasami koifekcje daja wiecej objawow niz sama bakteria borelli), pasozyty i robaki, diagnostyka obrazowa glowy i odcink szyjnego, sprawdzic nedobory i poziom hormonow, EMG i potencjaly. No i zastanowic sie kiedy zaczelo sie cos dziac, w przeszlosci, kazdy detal ma znaczenie. To powinno zawezic opcje i nakierowac na dalsza diagnostyke lub leczenie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomo

Uwielbiam te opwowieści o boreliozie - trzeba zrobić jeden specjalny test, w trakcie pełni księzyca i tylko z krwi z czubka środkowego palca i wtedy wyjdzie, ale w szpitalu na oddziale zakźnym nie wyjdzie.

To chyba wogole najbardziej podstępna i niebezpieczna bakeria świata. Aż dziw, że krętki nie wybiły całego naszego gatunku.

I to gadanie - leczę się już kilka miesięcy ( zapewne atybiotykami) i jest już "trochę lepiej". Ludzie kilka miesięcy antyboli wykończy Wam florę w jelitach, rozwali wątrobę i trzustkę. A tego waszego mitycznego krętka borelli pewnie i tak nie zabije, bo on przecież taki podsepny i odporny.

Dla wierzących w antybiotyko odporne krętki , które na ddodatek nie wychodzą w badaniach przeciwciał jest rzeczywiscie tylko jedna droga - psychotropy i kozetka w gabinecie psychologa.

Pozdro

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kur

tomo a ty to piszesz jako pokrzywdzony przez ilads ? czy masz jakas misje zyciowa ?  co Cie obchodzi czy ktos chce sie truc czy nie ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdd

nowe forum o fascykulacjach i innych nietypowych objawach ...      fascykulacje. cba . pl 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomo

@kur, nie po prostu w...ia mnie jak robi się ludziom wodę z mózgu. Cierpiący na nerwicę hipochondryczna, czytają o boreliozie i potem wierzą że każde swędzenie, ból zęba czy migrena to wina tego podstępnego krętka. Robi się im IGM i IGG wychodzi że nigdy nawet nie mieli styczności z kretkiem, ale przez internetowych wyznawców boreliozy zapewniani są ze to wina testu. A już najgorzej jak boreliozę wmawia sie poważnie chorym (SLA, SM, SLE) i wali im się kilka miesięcy antybiotyków, a Ci ciężko chorzy ludzie chcą wierzyć, że to jednak odkeszczowka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kure

tomo to sa zbyt powazne tematy a ty za mocno je upraszczasz:   SM i SLA mozna pomylic z borelioza i pisze o tym np. dr torunska na swojej stronie.  sa tez historie na pubmedzie.   jezeli ktos dostal diagnoze sla i zostalo mu kilka lat zycia to czy to cos zlego ze chce pokombinowac i walczyc ? to jest normalne ze ludzie nieuleczalnie chorzy szukaja nadziey i decyduja sie czesto na rozne eksperymentalne metody.   co do ludzi z nerwicami niestety lekarze zbyt czesto z powodu pewnego lenistwa intelektuanego wrzucaja wszystkich ludzi ktorych nie idzie latwo zdiagnozowac do worka  nerwica. fascykulacje moga byc obiawem ponad 50.  czesto chorob rzadkich np . genetycznych. 

co do samej boreliozy -  to jeszcze 20 lat temu nie bylo zadntych testow diagnostycznych i wszyscy chorzy byli traktowani jako hipochondrycy.   

co do twojego wku** nie mozesz skupic sie na czyms prostszym ? walce z glodem na swiecie ? niszczeniem srodowiska , narkomania wsrod mlodziezy ?  pijanymi kierowcami ? alimenciarzami ? naduzywaniem antybiotykow w przemysle czy weterynarii ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walczyc z glupota medyczna

SM to wlasnie efekt boreliozy, czasami rónież innych neurotoksyn - takich jak efekt szczepien (po szczepieniu na grypw wielu "zachorowało" na to cos), np. po kontakcie z opryskami, pestycydami. Nie ma czegos jak SM samo w sobie, to zawsze jest skutek narażenia na substancje neurotoksyczne - a borelioza wytwarza neurotoksyczne substancje. I testy ELisa mozecie sobie wsadzić gdzieś bo są mało wiarygodne. Najwiarygodniejsze badania kosztują kilkaset złotych a najlepiej z koinfekcjami - panel kosztuje ok. 1600 zł. WIęc nie piszcie bzdur - pszukajcie sobie filmów na youtubie - dokumentalnych o chorych na boreliozę którzy tez byli odsyłani do psychiatry konowałów i innych krętaczy aż trafili na normalną osobę albo wzięli się za siebie sami i w koncu okazało się że borelka ich toczy. Teraz żyją w miarę normalnie a niektórzy są zdrowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomo

Że tak sobie pozwolę zacytować:

"...SM to wlasnie efekt boreliozy, czasami rónież innych neurotoksyn - takich jak efekt szczepien..."

Boże, skąd się takie dzbany biorą. Kończa jakieś szkoły rolnicze, albo inne socjologie, naczytają się internetu i potem rzucają kategoryczne tezy i sądy. Polecam porozmawiać z lekarzem i to nie internistą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×