Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podstepna kreatura

własnie znalazłam pracę...i mam zamiar starac sie o dziecko

Polecane posty

moze nie 98% ale na pewno duzo. Ale powiedzcie mi co ma zrobic kobieta idzie do pracy i przelozona mowi- tego ci nie wolno, tego tez nie i tego tez nie, jedyne co moglam to rozmawiac z ludzmi. i tak robilam do czasu az pewien pan profesor prawie sie na mnie nie rzucil bo nie rozumial slowa nie. po konsultacji z przelozona wyszlo na moje bo niczemu nnie bylam winna. Pan z ogromna wiedza myslal ze wszystko mu sie nalezy. Po tej akcji wszystko we mnie chodzilo i zdecydowalam sei na l4. czy slusznie, czy symulowalam- nie. moja doktorowa powiedziala ze pracuje na nieciekawym stanowisku jak na ciaze. planowalam pracowac przynajmniej do 6-7mc- nie udalo sie. w tej ciazy: moj lekarz poszedl na l4, trafilam do innego. nie wymuszajac zadnego zwolnienia odpowiadalam na jego pytania.\\ ma pani jakies dolegliwosci? a w te upaly zebralo sie troche-wiec odpowiaqdam grzecznie: puchna mi nogi, mam kolki, jak chodze dretwieja mi nogi, mam twardy brzuch(tzw stawianie macicy), kostki mam jak balony i nie moge stac dlugo. a przy okazji jestem przeziebiona- podwyzszona temp, katar,kaszel(cala rodzina chorowala u mnie) a lekarz na to: to nie sa powody do L4. nie symulowalam odpowiedzialam na jego pytanie tylko!!!! moja znajoma pracowala cala ciaze , w piatek byla w pracy a w niedziele urodzila-ani 1 dnia na zwolnieniu. Inna pracowala do 7 miesiaca, jeszcze inna poszla na zwolnienie zaraz jak sie dowiedziala. Wiec rozni sa ludzie, rozne przypadki, wiec byle nie do jednego wora wszystkie na L4;) dodam ze w 1 ciazy mimo ze bylam na zwolnieniu , glownie chodzilo o warunki pracy. czulam sie w miare ok. nie siedzialam bezczynnie. przepisywalam prace, dawalam korepetycje i nie siedzialam z tylkiem caly czas w domu. teraz czuje sie o wiele gorzej niz w 1 ciazy i co nie mam czasu na lezenie 24h na dobe. moj syn organizuje mi czas:D i mysle ze 2,3.....ciaze przechodzi sie calkiem inaczej niz pierwsza. juz nie jest taka wyjatkowa mimo ze martwie sie o dziecko , mysle czy bedzie ok itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×