Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stęskniony

Tęsknię i kocham...

Polecane posty

Gość stesknionaaaaa
i przypomnij sobie...DLACZEGO TO BYŁA TAKA DECYZJA powody nadal są aktualne... niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stęskniony
Stęskniona, Dlatego się nie odzywam. Dlatego nie liczę że Ona też zadzwoni. Ciężko przeżyć każdy dzień. Znaleźć motywację, żeby do pracy pojechać, zjeść śniadanie i pracować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stesknionaaaaa
nie twierdzę , że jest łatwo... a dlaczego tu jestem??? nigdy wczesnie mi do głowy nie przyszło....ze są fora- zycie uczuciowe ehhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stęskniony
A ja? Facet? Na forum uczuciowym?? Śmiechu warte... Wszystko jest śmiechu warte. Miałem strasznego pecha wchodząc w ten związek. To Ona pierwsza się zakochała, a ja jak głupi dałem się ponieść temu uczuciu i pokochałem bardzo mocno. To wspaniała kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stesknionaaaaa
u mnie podobnie,... tzn na odwrót...;) on sie zakochał....potem ja.. było cudownie....ale... już nie jest zapominam powoli powody rozstania...i myślę...ehhh...a moż e"odwrócić" to... ale potem przypominam sobie.... i... wiem... to jednak nie ma sensu... na razie jeszcze tak myślę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stesknionaaaaa
i jeszcze to, ze zyję jak w transie...zycie jakby innym torem płynie.. straszne to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stęskniony
Stęskniona, Jeżeli się kochaliście, ale mimo to nie układało Wam się razem to nie ma pewnie do czego wracać. Tak to już jest że przeciwieństwa się przyciągają, ale to podobieństwa tworzą lepsze związki. A jeżeli powody były błahe...i są do wybaczenia to czasem warto. Ale fundamentalnych cech charakteru nie zmienimy. U mnie było inaczej. Zakochaliśmy się z wzajemnością, świetnie się dogadywaliśmy, wspólne marzenia i pomysły na przyszłość. Świetnie nam się mieszkało razem. Wszyscy wokoło nam mówili że jesteśmy rozpromienieni i tworzymy doskonale dobraną parę. Ja sam zacząłem dość szybko myśleć po raz pierwszy w życiu (a jestem już po jednym kilkuletnim związku), że niczego mi u niej nie brakuje, że mam więcej niż oczekiwałem. Niestety, wszystko to już historia. Epizod. Piękna karta w moim pamiętniku życia. Wyrwałem ją z jeziora Jej łez i sprawiłem że życie nabrało innych barw. Niestety, ten przez którego płakała zaczął walczyć...i niszczył...powoli i systematycznie. Jak choroba tocząca wnętrzości. Dzisiaj i On i Ona i ja jesteśmy sami. Mnie już nie ma, odsunąłem się. Nie wytrzymywałem tego. Nie potrafiłem dać Jej czasu. Płakała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stesknionaaaaa
tak moja to inna historia... nie do uratowania...no moż eza 20-30lat... ;) :( a u Ciebie...tez koszmar... spokojnie poczekaj...popatrz...zyj.... bo przecież ... co ma wisiec nie utonie ;) a teraz ją idealizujesz ..i tyle... skoro pozwoliła zepsuć Wasz związek.... to nie za dobrze o niej świadczy....choc wiem za mało...aby sady wydawać... zwlaszcza ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -buuuu
myslalam ze tylko ja mam jazdy...no coz, jestem milo zaskoczona:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stesknionaaaaa
wiem jedno...jesli komuś zalezy...to walczy... u ciebie...ona chyba nie walczy.. a ja dalej czekam...a moż ezawalczy....ale odzewu nie ma :( ale może to i lepiej.... strasznie to trudne :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stęskniony
Nie chcę...nie chcę na nic czekać. Czekanie sprawia że gorzknieje cała słodycz w Nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stęskniony
Powiedziałem że się nie będę odzywał, że chcę zapomnieć. Prosiłem żeby nie odzywała się do mnie. Chcę się wyleczyć. Chcę i nie chcę (nie potrafię?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stesknionaaaaa
skąd ja to znam... dlatego ja próbuje życ NORMALNIE... udaje sie... a jednak nie zawsze...chyba nigdy o tym nie zpomniemy... a możę nalezy nauczyć sie z tym żyć?? i nic na siłe nie zapominać... no nie wiem... nie wiem źle mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stesknionaaaaa
też mam ambiwalentne odczucia.. czasami mi pomaga, jak pomyśle, że on pewnie też... ale co z tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -buuuu
co znaczy AMBIWALENTNE ? ukradli mi slownik bliskznacznych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stęskniony
Ile czasu to u Ciebie trwa? Czas, tu pomaga jedynie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stęskniony
ambiwalentny = dwuznaczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stesknionaaaaa
:) w skrócie - raz na TAK raz na NIE takie rzeczy mnie czasami bawią ..i wyciągajaz dołka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stesknionaaaaa
właśnie nie chcę Cię straszyć, ale u mnie na początku...byłam zadowolona ze swojej decyzji... po m-cu...już maiałam watpliwości... po dwóch....poważny dołek... a koszmar wrocił...kiedy go przypadkowo spotkałam.. szkoda gadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stesknionaaaaa
ale dalej liczę ...ze czas leczy rany.... chcę dotrwać do roku.... choćby niewiem co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -buuu
alez szczesliwymi ludzmi jestescie. macie przynajmniej za kim tesknic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stęskniony
No tak... Znam siebie. Niełatwo obdarzam uczuciem. I jak już obdarzę to niełatwo mi tego uczucia się pozbyć. A to tylko pół roku było... No cóż...trzeba trwać i czekać aż czas zagoi rany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -buuu
nie dotrwasz.zlamiesz sie.zadzwonisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stęskniony
buuu, Uwierz mi, że o wiele szczęśliwszy byłem przed poznaniem Jej. Byłem sam półtora roku i było mi dobrze. Aż poznałem tą piękność, która miała jeszcze piękniejsze wnętrze. Dobrze, że są jeszcze takie osoby jak Ona na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karioka*
stęskniony, źle robisz czekąjac. weź sprawy w swoje ręce, zrób tak, jakbyś chciał by było! badź facetem, ja na miejscu twojej ukochanej też bym nie miała odwagi się odezwać do ciebie. ludzie popełniają błędy, przecież ją kochasz... wybacz jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stesknionaaaaa
a ja nie zamierzam już wlczyć z tym uczuciem... jest we mnie chyba juz na zawsze my razem Xlat byliśmy..choc nie mieszkaliśmy razem nie da sie od tak tego pozbyc... nawet już nie chce zresztą to nie mozliwe... musiałabym moje miejsce opuscic... a tego nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stęskniony
Ale jest ten trzeci. I stara się o to żeby wróciła. A Ona coś do niego czuje. Nie wie co, tak samo jak nie wie co do mnie. Nie wytrzymałem tego. Mówią mi że nic nie jest czarne lub białe. Ale ja wiem co się zaczęło dziać pod koniec...widzialem jaki był kryzys Jej uczuć do mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaprzątacie sobie głowy
uczuciem, które od Was odeszło. tracicie czas na rozważania czy on/a myśli, co myśli, jak teraz się czuje, czy też tęskni jak ja, jak jemu/ jej teraz się układa, czy ma takiego doła jak ja, czy jest uśmiechnięty/a, czy smutny/a, co robi nocą beze mnie, albo z kimś...?...a czas ucieka, i tak naprawdę niczego nie dokonujemy tym odkryciem, że wciąż jesteśmy sami ze swoimi wspomnieniami naszych uniesień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stesknionaaaaa
i własnie nie ma co (przynajmniej na razie) do tego wracać jezeli jest tak nieskazitelna jak piszesz... to wybierze Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stęskniony
racja i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×