Czy powinienem zapraszać do kina dziewczyny, które słabo znam?

Tylko jedną koleżankę znam lepiej ale ona ma chłopaka więc jej nie zaprosze.

mnie kumpel zaprosil od razu gdy sie pierwszy raz spotkalismy po dlugich rozmowach na necie..bylo smiesznie i przyjemnie:)

pewnie ze mozesz, wkoncu jak ja zaprosisz to sie lepiej poznacie. Prawda?

charakterek-ale ty narzekasz....

------> groosia A wymieniliście przez tym spotkaniem zdjęcia?

a mi sie wydaje ze kino na pierwsze spotkanie to zły pomysł bo nie mozna za duzo pogadać.Chyba,ze pierw pub czy spacer a potem kino:) Twoja decyzja:)

ja mialem na mysli kolezanki ze studiow bo te poznane na internecie to nie chcą się spotykac zwykle

Ale powiedzieć: czy poszlabys ze mna na spacer to mi jakos tak glupi, odrazu grubymi nicmi szyte ze chodzi o rodzaj randki a do kina to moze chodzic o to zeby obejrzec film ale nie samemu tylko z kims, np z nią

chłopaaaaak - widze,ze ty masz powazne problemy ze soba, i z laskami.Duuuzo tutaj topicow zalozyles podobnych do siebie, z roznymi pytaniami jesli chodzi panienki.....oj zyj chwila!!! To pytanie ,ktore zadales w tej chwili jest .......bez komentarza;)

moje życie chwilą wygląda tak: o już wiesz wszystko o moim życiu chwilą, a gdyby ci bylo malo to prosze bardzo zademonstruje jeszcze raz przez kolejną chwilę prosze bardzo: o no i jak ci sie podoba? tak wlasnie wyglada zycie chwila w moim wydaniu.

chyba sie popytam na czacie , bo tu mnie olewacie

czy wymienialismy?? szczerz eto nie... gadalismy ze soba 2 dni przez 24 h...bo namiary dostalam od jego kolegi..tak sie sobie spodobalismy charakterami,ze nasze atuty rozpoznawcze byly widoczne..hehe..jego noga w gipsie i moja buzka w okularach..poslzismy na jego mecz..potem do kina,a potem dokuczac jego bylej :))) wiesz....nawet nie jest przystojny..wiec uwierz,,baby nie poatrza na wyglad lecz charakter:)