Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jojojojojjjj

DO DZIEWCZYN, KTORE MIESZKAJĄ ZE SWOIM FACETEM

Polecane posty

Ktoś wyżej napisał, że najbardziej liczy się kompromis - to prawda, zwłaszcza w kwestiach finansowych, bo chyba tutaj mogą wystąpić największe nieporozumienia. W końcu trzeba opłacić rachunki, być może studia, kupić sobie buty na zimę czy nowe spodnie, no i trzeba coś jeść. U nas wyszło to naturalnie - kiedy ze sobą zamieszkaliśmy kończyliśmy właśnie szkołę średnią, tak więc nie pracowaliśmy. Byliśmy na dobrej pozycji, bo przez jakiś czas moi rodzice płacili nam rachunki (my mieliśmy tylko \"nasze\" rachunki, tzn.abonamenty za komórki). Pomagali mi też finansowo, więc mieliśmy z czego żyć - mój chłopak na początku trochę głupio się czuł z tego powodu, ale jak dla mnie było to całkiem naturalne - teraz jest tak, za jakiś czas będzie inaczej. Wtedy w sumie żyło nam się chyba nawet łatwiej niż teraz-nie musieliśmy sobie niczego odmawiać. Lecz to niestety z czasem się skończyło. I wydawałoby się że zaczną się schody, ale... Logiczne było, że już nie możemy sobie pozwoliś na pizze i colę, że nie mogę sobie kupić bluzeczki za 50 zł, jeśli mam taki kaprys. Naszym zyciem zaczęły rządzić wartości wyższe. Wiadomo, na początku było ciężko, więc staraliśmy się szukać wyjścia z tej sytuacji opanowując pokusy. Byłam osobą trochę rozpieszczoną przez życie, więc ktoś musiał studzić moje zapędy ;) Jednak z czaem nauczyłam się: -dobierać produkty żywnościowe aby były i tanie i dobre -dużym plusem jest gotowanie w domu zamiast kupowania \"gotowych\"dań- to naprawdę oszczędność! -ubrać też można się fajnie i tanio-choćby w lumpeksie czy na przecenach -odmawiać sobie słodyczy i innych pyszności - jasne, można kupić 20dag ciasteczek na wagę, ale kiedyś szalałam za słodkościami -kupować \"okazyjnie\" - tak też urządziliśmy nasz dom, jak już pisałam, wiele fajnych rzeczy można znaleść np.na pchlim targu, a np.naszą super kuchnie kupiliśmy od pewnej bogatej rodziny (która akurat wymieniała wyposażenie całego domu) za... 300 zł. Wszyscy myślą, że jest nowa! Mój mąż całe szczęście jest człowiekiem rozsadnym i praktycznym, więc on miał mniej wyrzeczeń ;) Ale do czego zmierzam? Wydaje mi się, że większość par - zwłaszcza kobiet- może mieć problemy z wyrzeczeniem się swoich kaprysów (które być moze wydają się czymś normalnym, u ludzi mających kasę - są czymś normalnym) na rzecz partnera, domu i wspólnego dobra. Nam teraz nie jest ławto - oboje się uczymy zaocznie, więc musimy opłacać szkołę, mamy kilkaset złotych rachunków miesięcznie, w dodatku spłacamy pozyczkę, tak wiec zastanawiam się, czy dam radę sobie kupić buty i kurtkę na zimę, czy będę musiała chodzić w zeszłorocznych. Pracuje jak narazie tylko mój mąż, ja zaczynam szukać pracy. Nie jest łatwo, ale miłość nadrabia wszytko, naprawdę. I wiemy, że po tych gorszych czasach przyjdą lepsze, tylko musimy się trochę odbić. W każdym razie polecam \"spróbowanie się\" i wspólne mieszkanie - partnerstwo nabiera nowego smaku. To naprawdę super szkoła życia, warto do niej pójść zanim stanie się na ślubnym kobiercu. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpisuję się pod powyższym :) U nas na początku z kasa było cieeenko jak nie wiem. Teraz mamy luksusy ;) - ale trzeba było trochę wyrzeczeń. I warto było. Razem naprawde jest łatwiej, chociaz z wielu rzeczy trzeba zrezygnować (na rzecz wazniejszych :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikunia
Podnosze :) Jestem ciekawa innych doświadczeń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sghjoi
macie rację, że może byc cięzko, ale z czasem wszystko się układa, ale co zrobić jak tylko jedna strona stara się oszczędzać a druga pozwala sobie na wiele i wystarcza jej absolutne minimum i nie marzy i nie robi nic by sie zmieniło coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×