Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jategonierozumiem

Twoje studia a powodzenie w miłości

Polecane posty

Gość tez mam z tym problem
uogólniać* sorry za błąd teraz doczytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wchwilachsłabości
do psycholog- ja tez zaczynam sciemniać bo inaczej na imprezie muszę udzielać rad i tłumaczyć dlaczego jego czasem boli kręgosłup w odcinku lędzwiowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jategonierozumiem
to byłam ja ale wkradł mi się bład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dorosne bede psycholozka
a zeby bylo bardzo na temat, moje powodzenie w milosci jest ok, tylko ja sie zrobilam okropnie wybredna :-( ale pocieszam sie tym,ze zwyczajnie nie trafilam na swojego...jakos trzeba,dobrej nocki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przynudzacie
faceci po prostu chca jakos zaczac rozmowe a one juz zaraz kreca nosami.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jategonierozumiem
ale gorzej jak on ucieka bo się boi czy jak? ok, następnym razem posłucham o tym kręgosłupie i postaram się skierować rozmowę na inne tematy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przynudzacie
po prostu facet musi o czyms zaczac...... a ze wie co studiujecie to dobry motyw jest. co prawda bym nie na serio pytal o diagnoze ale zahaczyc warto. pozniej kiedy sie juz znacie to mozna rozmwiac o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przynudzacie
a ze sie boi .......? studentki medycyny czy psychologii.... no nie wiem jacys specyficzni Wam sie trafiaja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jategonierozumiem
czasami to się boje że wszyscy myślą że medycyna to moje jedyne zajęcie, że nie mam innych zainteresowań i pasji, jednak chyba trochę krąży takie zdanie o studentach medycyny że są płytkimi kujonami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przynudzacie
moze i troche krazy....ja znam jedna..nie jest kujonem :P a reszta....czesciej slyszalem ze maja wysokie mniemanie o sobie, rodzinka liczy na meza lekarza dobrze ustawionego i sie kisza we wlasnym sobie jak pisalem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jategonierozumiem
jak to było w tym dowcipie... że się uczymy książki telefonicznej na pamięć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przynudzacie
:P a uczycie sie .....? UCZYMY !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jategonierozumiem
lekarskim klanom mówie nie... każdy robi to co lubi a widziałam już przypadki dzieci lekarzy które są zmuszane do studiowania tego co mamusia i tatuś... potem tacy nas leczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przynudzacie
... ja tez takie osoby znam.....mam nadzieje ze nie trafie w ich rece.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jategonierozumiem
tak, właśnie jestem na literze S :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przynudzacie
jesli przy S to juz nieduzo :P..... musisz miec fenomenalna pamiec :) .a moze cos trzeba jesc zeby miec taka pamiec.....? aaa i cos mnie ostatnio strzyka w kolanie :P .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jategonierozumiem
wiesz, nie chcę żeby wyszło na to ze sie zaciełam i od zawodu uzależniam decyzje wyboru męża, wiadomo, miłości się nie zaplanuje, ale jak tak dalej będzie to ten klosz nad "środowiskiem lekarskim" stanie się nie do przebicia. dlaczego? bo właśnie każdy facet się wycofuje i pozwala się mi w tym kisić jak w tym przysłowiowym sosie potrzebuję koła ratunkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jategonierozumiem
z głową jak z bicepsem, bierzesz taką książkę telefoniczną i czytasz, czytasz, czytasz... można łyknąć jakieś sterydy, jajecznica z samych białek, banany, efekt gwarantowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jategonierozumiem
a kolano, może trzeba jakąś operacje zrobić albo przynajmniej prześwietlonko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przynudzacie
tak jak napisalem.....nie wiem co to za faceci sa. mnie jakos nie odstrasza kobieta lekarz czy psycholog... nie czuje sie od nich glupszy wiec niby dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przynudzacie
zaraz ide po ksiazke telefoniczna i zaczne trenowac :) bananow nie mam, wlasnie zjadlem marchewke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja mialam idealnie
architektura na Polibudzie, chlopow fajnych wokol wbród - przebierac, wybierac.Tym bardziej, ze lubie jak facet zna sie na technice, matematyce itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheh wiesz co
mój brat wymyslił sobie że bedzie z lekarka jakąs potencjalna bo mysli ze sa wszystkie dobre w łóżku:p no i obraca studentki medycyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jategonierozumiem
no i tu jest sedno sprawy, każdy zna się na swojej dziedzinie którą lubi, też lubie "techniczne" umysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przynudzacie
a co to znaczy "techniczny umysl " ? :P bo sporo facetow po polibudzie malo posiada tego zmyslu technicznego kiedy przychodzi do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jategonierozumiem
HEHE... u nas krąży legenda że jeśli uczelnie skończy jakaś dziewica to runie dziekanat... ale teoria brata całkiem przemyślana i ciekawa...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze cos w tym jest
ja za nic nie chcialabym meza lekarza. Znam wielu medykow, sa z przeproszeniem bez polotu , ograniczeni i w dodatku nie zdaja sobie z tego sprawy, bo oprocz tego są zarozumiali. Oczywiscie na pewno bywaja wyjatki, ale w sumie to srodowisko mi nie lezy.No i chleja strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A CO TO
A CO TO ZNACZY ZNIEWIEŚCIALI??????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak prawnicy
:p uwazajcie na nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jategonierozumiem
u mnie to taki skrót myślowy na faceta co to potrafi podjąć szybko decyzję (bo ja to jestem trochę: chciałabym ale sie boję), sklei co się stłucze, naprawi komputer (bo dla mnie to kosmos), dom zbuduje i wakacje zaplanuje... oczywiście to takie tam uproszczenie ale przede wszystkim niech będzie facetem bo nasze doktory to ojojoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×