Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Giovanni

Nie mam pomysłu na temat, ale topic będzie BOSKI

Polecane posty

Dzięki Justynko, no kurde, ależ ja mam ładne koleżanki :D Wirtualne, ale zawsze... :) Ewie też się podobacie, Pająkowi również. Wysłałem nasze. Śmiejesz się, ale wiesz jaki był problem, żeby wymyślić gdzie na kanapce są muchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z historii żenujących. Boże Narodzenie, jesteśmy na mszy. Ewa ze względu na ciążę siedzi w ławce, ja - pilnuję Pająka, który wykorzystując chwilę nieuwagi ze strony tatusia postanowił zostać żywym elementem szopki. W kościele cisza jak makiem zasiał, jako że podniesienie... Gdzieś tam spod sianka słyszę głosik: "Taaaataaaaa....". Nie reaguję - jakby co to nie moje. Po chwili znowu słyszę dramatyczny apel do mojej ojcowskiej miłości: "Taaaataaa... szukaj....". Syczę tylko: "Ciiii..... Wyjdź stamtąd". Cisza. W momencie kiedy ministranci dzwonili moja córka wyskoczyła z kopką siana na głowie i krzyknęła triumfalnie: "A kuku!!!! Nie znalazłeś Mimi tata!!!" Mimi to taka jej ksywka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, Gregia, Maja mówi, że masz fajnego pana :D Kolejna historia, sprzed kilku dni. Z serii: "Mistrzyni dyplomacji". Jestem z Mają na basenie. W wodzie pełno rodziców z dziećmi, najlepsza koleżanka mojego dziecka przyszła tym razem z babcią. Maja wisi uczepiona mojej szyi, nieświadomie kopie mnie pod wodą w żebra. Nagle, akurat kiedy koleżanka z babcią zaczęły się do nas zbliżać, Maja wypaliła: "Tata, ta pani nie ma żelazka?"... No fakt, nie miała już gładkiej skóry, ale jak Pająk skojarzył zmarszczki z prasowaniem? :D Zdecydowanie dorośli nie doceniają inteligencji i wyobraźni dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Niezłe te historie :D aż się popłakałam ze śmiechu, jak sobie wyobraziłam akcję z tą szopką :D A mnie sie dziś zachciało faworków. Z przepisu mi się wydawało, że z jednej porcji to będzie ich bardzo mało. I rąbnęłam z trzech :P Wyszły trzy wielkie michy faworków, nie wiem kto to zje :D Niemąż aż mnie pyta czy zaprosiłam na dziś jakąś jednostkę wojskową :D No ale pierwszy raz w życiu robiłam faworki, skąd mogłam wiedzieć ile tego będzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłem od kwietnia u fryzjera nie wiem czy zostawić tak jak jest czy może spiąć włosy z góry i przyciąć z tyłu i na bokach Nie ja tylko powiedzieć tak fryzjerce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 🌻 ja dopiero sie porzadnie budze...spalam do poludnia, bo bylismy wczoraj na \"dyskotece\"....masakra!!!!!!!!!! jaka lipa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w polsce to sa normalne imprezy...a tu to nie wiem co to bylo :O dj zmienial nute jedna po drugiej nie gral kilku piosenek w jednym temacie tylko jedna np. ostre techno a druga jakies holenderskie "disco polo" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba sie wybrac gdzies indziej...chociaz wnetrze bylo fajne...gorzej z dj'em...moze gdyby byl inny to bysmy sie pobawili...a tak...😠 siedzielismy przez 2 godziny...i tak dobrze,ze tyle wytrzymalismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gregia, my wpadniemy, ja faworki mogę jeść na tony :D Tomek, trudno coś doradzić, na tych zdjęciach nic nie widać. Ale lepiej zetnij wszystkie włosy równo, nie zostawiaj nic u góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic.......musze zrobic obiadek...juz wszystko przygotowane,tylko kluseczki slaskie czekaja na ugotowanie i na podanie na stol ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaczorynka, to co Ty odsypiałaś jak byliście tam tylko 2h? Chyba że potem w domu były BALETY, to już nie wnikam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio moj Pan:D mowi ze czuje sie zaszczycony. Maja jaka ładniusia jakie ma włoski i duze oczka, Szymek słodzias teaki ze hej Ewe sobie wyobrazalam jako blondynke nawet nie wiem czemu:)nigdy bym nie powiedziala ze to mama 2 dzieci!!fajna z Was rodzinkaczytajac opowiescie o tych malych diabełkach to az sie boje co moja bedzie wymslac bo juz widze ze stercza takie niewidzialne rogi:D moj jutro wyjezdza do pracy do Francji i worci za miesiac znow bede wyc cały dzien jak poprzednio:O a ten czas wcale szybko nie leci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja - ups - to znaczy Pająk - powiedział dokładnie tak: "O jaki fajny pan koło dzidzi!" i dotknął paluszkiem monitor. Na panią ze zwrócił uwagi, to chyba dobrze wróży na przyszłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ewa blondynką była, potem zrobiła sobie czerwień. Teraz też coś myśli i kombinuje jaki by tu kolor walnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu sie bardzo pozno zaczynaja dyskoteki :) nie wart szybciej z domu wychodzic niz o 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście zapraszam :) wpadajcie wszyscy na faworki, bo zostałam sama z 2 michami :P odpalajcie motorki, a ja wstawiam wodę na kawkę, czy co tam chcecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze o tych muchach, bo mi się przypomniałao :D Wczoraj znalazłam u siebie snieżkę (taką w proszku) no i stwierdziłam, że wartoby było ja zużyć, więc zrobiłam coś a`la lody. Na wierzchu posypałam taką czekoladową posypką do ciast. Daję swojemu chopowi i mówię "masz deser z muchami" :P Jaaaaaką minę zrobił :D widok jego twarzy w tym momencie był po prostu bezcenny :D :P Wracam do roboty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheheeh :) Pająk już śpi... a my padamy, bo Szymek dał nam się trochę we znaki... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, jak zwykle wieczorkiem :) dziś moja córcia narozrabiała i miałam cały dzień w sprzątaniu , praniu itp... :O dziecko się zsiusiało w nocy, więc przyszła w nocy goła i wesoła do naszego łóżka i znów się zsiusiała przez sen nad ranem... koniec z piciem przed snem :O ja oczywiscie szkody zobaczyłam rano, bo nawet nie słyszałam jak przyszła do nas :) no ale jak się zsikała w nasze łóżko to się obudziłam... :D i prałam, suszyłam, itd. zapierałam dwa łóżka, dwie kołdry, podwójne pranie i zmiana pościeli...... a moja córcia potem namajstroawała cos przy kompie, że nie mogłam nic otworzyć , zadnego folderu, nic... bo zamiast się otwierać to wyskakiwały właściwośći... ana szczęście odkręciłam już wszystko :D A tak sobie pomyslalam o tych muchach Gio i Twoim pajączku :) i stwierdziłam że jak dziecku potem tego nie opowiecie co wymyśliło to może coś pamiętać z wczesnego dzieciństwa że rodzice jej muchy do jedzenia dawali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×