Pytanie do dziewczyn

Jak często wasz partner mówi wam, że was kocha? Jak długo jesteście razem? Ja z moim jestem już prawie 4 lata. Mówi mi, że mnie kocha tylko jak się upomnę, albo mu sama powiem, wtedy mówi, że on mnie też kocha. A jak mu mówię, że chciałabym to częściej słyszeć, to mówi, że przesadzam. Jest dobry, wszystko naprawi itd. cholera ale ja potrzebuję też usłyszeć od czasu do czasu "kocham Cię" czy być przytulona bez przypominania. Czy wymagam za dużo? Czy on tego nie potrzebuje?

7 lat srednio co drugi dzień

Generalnie między nami kobietami i nimi - mężczyznami jest duuuuża różnica. Facet myśli ,że jak raz na rok powie kobiecie ,że ją kocha - to jest to pewnik - stałe i niezmienne i że nie musi jej o tym przypominać codziennie. Natomiast my chciałybyśmy słyszeć to na kazdm kroku, potrzebujemy "dowodów" i poczucia, ze jestesmy kochane. Jest to wpisane w kobiece potrzeby jak spanie. Coś naturalnego. Często tez naciskamy na facetów, zeby każdego dna nam przypominało tym. Może nawet zbyt często..bo mogą się czuć osaczeni. ALe mysle, ze wszystko zalezy od związku. Kobieta powinna powiedzieć delikatnie i subtelnie -oby nie naciskać- że ona tego potrzebuje....jak powietrza :) a mężcyzna..hm no cóż... powinien sobie od czasu do czasu o tym przypomnieć. Ale myślę, że nie powinnaś się przejmować. jeśli ci powiedziła,że kocha to tak na pewno jest :) czasem jeśli kobieta wymusza zbyt często "kocham" to facet może to robić "dla świętego spokoju" na odczepne. Nieco marne pocieszenie... więc się w ogóle nie przejmuj.

i wiesz co?? dla mnie paplanie na okrągło "kocham Cię" nie ma sensu. dla mnie te słowa im rzadziej mówione tym większą mają wartość :) poza tym.. to, że ktoś kocha ujawnia się w jego czynach, zachowaniu itp. co mi z tego, że facet by za mną chodził i powtarzał "kocham" jak byłby dla mnie wredny, nieurzyczliwy itp. a czasami wystarczy spojrzeć w oczy.. i nie trzeba nic mówić :)

jak Ci powie , że Cie kocha i tego nie odwoła to znaczy, ze to jest ciągle aktualne :) wiec po co ma mówić ciągle :)

a mi moj J. mowi ze mnie kocha codziennie :-) robi to w rozny spsob np zostawia mi lisciki, pyta sie \" a mowilem Ci juz dzisiaj ze Cie kocham?\" albo wysya maila, smsa... ma mnostwo sposobow i ...wcale mnie to nie znudzilo :-)

ja z moim chlopakiem jestem kilka miesiecy i nie uslyszalam tego nigdy.

Mystica---> u mnie też tak jest ;D chyba mamy szczęście, co ?? :]

slycze raczej, ze jestem cudowna, ze tesknil itp, ale nigdy ze mnie kocha..

kontekst- jestem w takiej samej sytuacji , czasami to boli:(

Oni uważają, że jesteśmy bystre, więc skoro robią wiele, byśmy były szczęśliwe, to powinnyśmy się domyślić, dlaczego to robią. Słowo kocham ciężko facetowi przechodzi przez gardło, natomiast potrafi dla nas zmarznąć, zmęczyć się, walczyć, ciężko pracować. Oni właśnie tak okazują miłość. :)

mika - ja zgadzam sie z perła..owszem, nie mowi mi ze mnie kocha, czesciej np "jestes kochana" itp. ale oczywiscie to,ze mnie kocha, pewnymi zachowaniami mi okazuje..

Czesto, kilka razy w tygodniu ...

nie powiedzial nikt nigdy nie mam nikogo bliskiego

" To co do Ciebie czuje jest ogrooooooomne !!! " załamka :)

zawsze mowi,kiedy konczymy rozmowe telefoniczną..jak jestesmy razem,dzisiaj w nocy mi powiedzial jak sie przebudzil..razem 2 lata i 4 miesiace

" To co do Ciebie czuje jest ogrooooooomne !!! " - to chyba juz milosc;) chyba Cie kocha:)

Jestesmy ze soba 2 lata. Wydaje mi sie ze moj facet ma potrzebe mowienia mi kocham jak rowniez chce to slyszec ode mnie. Nie nalezy jednak z tym przesadzac.Miłość można wyrażać na setki sposobów. Czule slowa, pocalunek, przytulenie...ale także szczera rozmowa, ufanie sobie, wierność itd świadczą o miłości. Poza tym jego oczka gdy na mnie patrzą mówią mi wszystko. :)

Dzięki za wasze wypowiedzi.Zgadzam się z wami, że mówienie w kółko "Kocham Cię" może się znudzić ale tak raz na tydzień to chyba lekka przesada. Jak się nie widzimy to mi pisze na dobranoc kocham cię ale czasami mi się wydaje, że to już z przyzwyczajenia bo jak razem śpimy to mi tego nie mówi. A zwracanie uwagi na to nie ma sensu, bo by to nie było szczere.Ja doceniam wszystko to co robi dla mnie i chwalę go za wszystko ale czasami bym wolała, żeby zamiast nie wiem np. naprawienia kranu powiedział "Kocham Cię":)

a ile razy robisz mu dobrze?

Mi mówi dosyć często, ale niespodziewanie. Nie odpowiada na moje \"kocham Cię\" bo mówi, że to wtedy nie ma sensu:) Są mężczyźni, którzy niekoniecznie muszą często okazywać partnerce uczucia. Trzeba się do tego przywzyczaić...:(

hej, raz na tydzien to malo? O_o Kurcze, ja uslyszalam to 3 razy, a jestesmy ze soba prawie 9 miesiecy. I to zawsze on innicjowal. Mnie takie slowa baaaardzo trudno przechodza przez gardlo. Miesiac nosilam sie z tym, zeby odpowiedziec na jego "kocham cie". ale nie wyobrazam sobie, zeby codziennie pisac sobie te slowa na dobranoc! to jakas.... profanacja! :P za to uwielbiam cie, tesknie, moja ty uch itd slysze bardzo czesto :D

ja ze swoim jestem 2 lata i tez rzadko to mówi:) taki nasz los dziewcęta:D ale nie przejmujcie sie, ważne że mówi:D ja jak mu pisze smsa "kocham cię" to odpisuje "wiem":D słowo kocham Cię jest bardzo wazne ale pomyślcie jesli słyszały byscie je po kilka razy na dzien(może pzresadziłam) to czy dalej ono miało by taki sens.................? jak sie to mówi bardzo czesto to jak przyjdzie taka chwila jedyna w swoim rodzaju to jak wtedy ubrać w słowa uczucia żeby zabrzmialo to pięknie........? przeciez tych słów z ust ukochanej osoby nie zastapią zadne......

maz mowi mi to conajmniej kilka razy dziennie,jestesmy 5 lat po slubie i jeszcze nam sie nie znudzilo :)

nieezliczoną ilosc razy mi powtarza to codziennie:))

Co za dużo to nie zdrowo, jak za rzadko też niedobrze ;) Myślę, że tak raz na dwa dni, może na 3 to jest takie optimum, rzadziej już są podejrzenia, że jest \"coś nie tak\" ;) A jak za często to też zastanawiasz się, czy te słowa nie są puste ;)

u mnie jest zupełnie inaczej.. jesteśmy bardzo w sobie zakochani.. a jesteśmy ze sobą 1,5 roku.. i wyznajemy sobie miłość kilka razy dziennie:) dzwoni do mnie żeby upewnić mnie o swoim uczuciu.. pisze smsy.. słodziutki jest:)

ktos kto napisał, że co za duzo to niezdrowo miał zupełną racje! ja to slysze codziennie po 100 razy ( i tu nie przesadzam, serio!) i to wcale nie jest fajne, bo po pewnym czasie zaczęłam sie zastanawiac czy aby nie kłamie :P