Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o dżajs

ceny ciuchów w Polsce... pomsta do nieba!

Polecane posty

Gość o dżajs

ceny ciuchów sprzedawanych w naszym kraju wołaja o pomste do nieba! idziesz sobie do takiej galeri dominikanskiej we wroclawiu czy innych sklepów a tam zwykle szmaciarskie bluzki żadko można znaleźć poniżej 35 zł. za taki sam 'szit' w usa płacisz 2-5 $. nie mowiąc juz o zarobkach w polsce a usa. Przeciez ten kraj jest chory! w stanach ciuchy mozna kupowac workami, jakie chcesz i kiedy chcesz...a tutaj.. zastanawiasz sie czy kupic tą czy tą bluzke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się. Wkurwia mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewi22
zgadzam sie!!!!! makabra i obled!!! a kosmetyki tez o wiele drozsze sa u nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam kupuje w lumpeksach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw się naucz pisać
RZadko:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza sie takie bluzki jak u nas są za 39 zł minimum ja kupowałam w anglii za 3-4 funty. tak samo jest w niemczech. a zarobki mają dziesiec razy wieksze... dla nich 3-4 funty czy euro to tak jak dla nas 3-4 zł. paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dżajs
i że jeszcze nikt z tym porządku nie zrobił !! mam pomysł... przy okazji naseępnych wyborów pofatyguje sie juz, i pójde zagłosowac na tego kto wprowadzi NORMALNE ceny do sklepów z ubraniami !!! i tak jestem pod wrażeniem ze nasze dziewczyny jakos wyglądają ( moze nie wyszystkie :P ) ale szkoda pieniędzy rodziców... (mam na mysli nastolatki )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też to denerwuje
dziś za jeden głupi cieniutki jak diabli sweterek z rękawkiem do łokcia zapłaciłam 80 zł !!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o dżajś -> myślisz że któryś na to wpadnie??? a jak nie to głosujemy na Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram... w UK np: w sezonie są przeceny,ze modne i dobrej ajkosci jeansy rurki kupic za ok.60zl.... a ciuchy Diesla,Pumy czy River Island są na takich przecenach,ze ho ho...mOja ciotka kupila se jeansy river island z nowej kolekcji za ok.150zl na ansze..wpolsce są za 300pare...:O generalnie takie przeceny w Polsce jak tam są pod koniec sezonu i w tych srednich sklepach...zas t-shirt za 30zl kupisz moze w terranovie...(ale na wyprzedazy...) a i zarobki w polsce są bardzooo male w porownaniu do cen ciuchow itd...:O tylko CZEMU tak sie dzieje:O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczynki wlasnie wrocilam z angli i to co tak pieknie mowicie ze po 2 3 funciaki hehehehe smiech no tak praimark hehehehehe proponowala bym raczej wejsc do zary w angli a oczy by wam wyskoczyly z orbit te same ciuchy co w polsce tylko ze tam ceny zaczynaja sie od 20 funtow czyli jak by nie patrzec 110 i to za podkoszuleczki zwykle nie mowiac o naprawde czym ekstra. wiadomo pume czy diesla czy inne markowe rzeczy mozna kupic w tkmax ale dziewczynki to sklep gdzie sa koncowki kolekcji albo rzeczy z jakims defektem lub cos takiego tylko nikt na to nie zwraca uwagi. ja osobiscie zauwazylam ze ceny ciuchow w angli sa wygorowane 200 funtow za szmatke wielkosci chusteczki. wiadomo sa przeceny 3 czy 5 czy 10 funtow ale w polsce tez sa przeceny 20 30 zl. porownywalam ceny np w h&m gdzie w polsce za moja torebke zaplacilam 65 zl tam byla w cenie 30 funtow!!! tylko musimy wziasc pod uwage zarobki w angli gdzie jest to 250 funtow na tydzien wiec wydanie 30 to nie problem. dlatego zgadzam sie z stwierdzenie ze na poskie zarobki ubrania sa za drogie ale nie zgadzam sie z stwierdzeniem ze gdzie nidziej mozna kupic zeczy taniej tanie czytane jako wartosc . osobiscie przywiozlam pieniadze tutaj zeby kupic sobie cos wystrzalowego gdyz jest to bardziej oplacalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,chyba muszę się zgodzić,moja kuzynka ,która pracuje we Francji i dobrze jej się powodzi zakupy odzieżowe robi głównie w polskich butikach.Mówi ,ze ceny są dla niej nieporównywalnie korzystniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, ze w Polsce jest wszystko drozsze niz w innych karajach, porownujac do zarobkow. Ale nie przesadzajmy z tym, ze w Anglii to prawie kazdy tscirt za cztery funty, a w Niemcach za kilka euro...Tak jaknapisala Nibys, chyba w praimarkcie... ja mieszkam w Niemcach obecnie, i fakt, ze sie kupi bardzo tanie ciuchy, ale po dwoch praniach mozna je przerobic na szmaty... dobry bluzka to od 20 wzwyz kosztuje raczej... nie mowie o przecenach, bo wtedy to naprawde za pol darmo mozna ciuchy znalezc:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam pare bluzek i spodni z Internacionale..wg was pewnie syf...ale jakosc jest lepsza niz polskiego reserveda...chociaz w nexcie t-shirt kupisz fajny za 10funciakow.......to i tak tniocha w porownywaniu jakie tam są zarobki...bo w polsce moja matka np: po 25latach ciezkiej pracy ppo 8 godzin w panstwowym urzedzie zarabia 1200zl:O a za tyle bez pomocy innych mozna isc pod most jak ma sie dziecko.....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALUTKA_DE
dlatego wole sie ubierac w niemieckich outletach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dosyć że drogie to jeszcze
szmaty! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu ze wszystkim tak jest
ciuchy, jedzenie nieruchomości dosłownie wszystko, za to nasze pensje????pozal sie boze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysokie obcasy25
niedawno wrócilam z wakacji w grecji..tam na targach ulicznych kupowałam piękne bluzeczki topy i bluzki na ramiączkach po 2 lub 3 euro za sztukę...takich wzorów nie szyją w polsce;) były jak za darmo a u nas najtansze bluzki pojawiaja sie w leclerku za pare zlotych a po pierwszym praniu nadaja sie na szmate do podlogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dżajs
no jak oni nie wpadną na to w wyborach... to ja bede startowac :P ale napewno mieliby wielkie poparcie w społeczeństwie i szanse na wygraną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój szwagier właśnie wrócił ze USA z kilkoma walizkami ciuchów Toomy hifiger za połowę i mniej ceny tych ciuchów w Polsce!!!!!!!!!!!!! Był na kontrakcie i wszyscy jego kumple też się nieźle obłowili,znali ceny z Polski i to JEST ŚMIESZNE ,ŻE ZA TE SAME CIUCHY W POLSCE ŻĄDAJĄ 100-NAWET 200% WIĘCEJ W SKLEPACH Z TĄ MARKĄ!zresztą inne marki też tu o wiele droższe niż w USA,ten kraj to żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze zeby jakość szla w parze z ceną, to bym zrozumiała. kupiłam mustangi za 180 zł, po pół roku się rozleciały :( rzekomo "lepsze" marki jak diesel to koszt ok 500 zł! buty zimowe 500 zł Toż to 1/3 najniższej krajowej pensji!! Chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, też kiedyś sobie chciałam kupić spodnie Replay, stwierdzilam że cena w Anglii jest wygórowana. Okazało się, ze w Polsce nie tylko o 200 zł drozej, ale i model z poprzedniego sezonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chore to wy jesteście durne baby.Na Ebayu czy chińskich portalach aukcyjnych można kupic ciuchy za pare złotych a wy latacie po sklepach.Porownywanie ciuchow z Primarku również jest smieszne,przeciez to zwykle szmaty które po dwóch praniach nadaja się do wyrzucenia wiec szkoda kasy na ten badziew.A w Stanach nie piszcie ze ciuchy za za kilka dolcow bo mam tam rodzine,czesto latam wiec wiem jakie sa ceny,na pewno nie takie jak mówicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce jest tak drogo, bo specjalisci wiedza, ze mozna dac takie ceny, bo Polacy lubia sie dowartosciowac kupujac drogie rzeczy. Im drozsze, tym wiekszy popyt. Jakos sklepy tommy hillfigera nie bankrutuja, a ceny tam maja z kosmosu. W sieciowkach byle szmatka kosztuje 200zl i schodza na pniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perejra
Ja również zauważyłam,że w sklepach jest drogo - szczególnie kiedy w nowych kolekcjach bluzki wiszą po 100 czy 200 zł.. .Przy moich zarobkach jest to jednak duże nieporozumienie. Tak więc od jakiegoś czasu zamawiam w sklepach internetowych gdzie jednak ceny są znacznie niższe. Warto jest porownać sobie ceny ubrań w tym miejscu: http://najtaniej.co/lifestyle/ W zasadzie można sobie tam przejrzeć ofertę wszystkich sklepów a dość często zdarza się,ze dana rzecz jest oferowana przez kilka różnych miejsc. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×