jak nauczyc szczeniaka zeby nie siusial w domu??

pokaz mu zdjecie jakiegos polityka i powiedz ze tak bedzie wygladal jak bedzie sikal w domu :O

Zakaż mu siusiać w domu.

zalezy, sa dwie szkoly, jedna uwzglednia przemoc fizyczna w trakcie nauki, a druga nie. ktora wybierasz?

zadnej przemocy.... i pyska tez mu nie bede w moczu maczac bo bedzie cuchnal

no to pozostaje Ci tylko razenie pradem. :D

bardzo zabawne... ja mowie powaznie

niech robi na gazetę. Wysciel jeden caly pokój gazetami, poczekaj az sie tam wysikał. Potem zabierz inne gazety, a tę jedną zostaw. Będzie przychodził sikać do niej. Przesuwaj ją w kierunku drzwi wejsciowych do domu, tak by po kilku dniach byla już pod drzwiami. Potem jebut gazetę za drzwi! I pies jak bedzie chcial wyjść to bęzie stal przy drzwiach. To samo z kupkaniem :) Inna szkola - po prostu bardzo często go wyprowadzaj - tak, żeby nie zdązyl zalatwic się w domu. Rano, bardzo rano, po kazdym jedzeniu, piciu. Nauczy się ze poza domem są \"jego\" zapachy.

To działa tak: :) On robi siusiu, następnie ucieka ... Podchodzisz, łapiesz go i zanosisz w stronę kałuży ... Następnie możesz zamoczyć mu w tym nos i delikatnie uderzyć w mordkę DELIKATNIE ! :) Powtarzaj to zawsze kiedy zobaczysz siusiu na podłodze. No i oczywiście kiedy tylko to będzie możliwe zacznij wyprowadzać go na częste spacery. Pozdrawiam

Nie! Nie bij, ani nie zanurzaj mordki pieska w sikach! Tak nie można! :( To wykorzystywanie swojej wielkości i wladzy nad slabszym :( To nie fair :( A poza tym - czasem psy, którym się nurza mordki w sikach czy kupach, potem uczą się tego i same to robią :( No jak tak można?

nie bede mu moczyc mordki... to jest pies ktory jest w domu .. nie moge pozwolic zzeby smierdzial.. a pozatym czy nam by bylo milo gdyby nam buzie w sikach moczyli...?? raczej nie...

nigdy nie moczyc pyska w jego moczu, bo to nic nie daje! Piesek nie pojmuje, o co wtedy chodzi. Tak jest z chwaleniem i kara. Nalezy karac albo chwalic w odpowiednim momencie. Po dziesieciu sekundach jest juz za pozno! Ja mojego pieska odzwyczailam w dwa dni. Jak mial pol roku, ciagle mu sie zdarzalo nasikac w domu. Wtedy rozpoczelam dwudniowa terapie. Wychodzilam z nim co poltora godziny i za kazdym razem musial zrobic siku na dworze. wtedy natychmiast go bardzo chwalilam - ale naprawde do przesady! Robilam to noc i dzien i po tej terapii juz nigdy w domu nie nasikal. Pozdrawiam i powodzenia!

http://www.bio-life.pl/dzial.php?kat=zwierzeta&news=1078 http://forum.dogs.pl/viewthread.php?tid=19905&page=1