Jestem sam, nie mam dziewczyny i dlatego jest mi smutno.

Jak to nie wyłącznie? Ile miejsca w swoim życiu zostawiamy na przypadek? Niewiele i raczej nie w takich sprawach

tego się nie da zaplanować czy ustawić, a przypadek, czy przeznaczenie... jak zwał to zwał ale czy czasami to nie jest ręka Boga? że znaleźliśmy się w danym miejscu danej chwili i spotkaliśmy tą daną osobę? Ja w to wierzę ale oczywiście to jest tylko i wyłącznie mój pogląd :) Wg mnie wszystko jakoś tak się układa tak jakby było już zaplanowane :)

Jeśli komuś pomoże nabrać poewności siebie, to niech się modli. Mieć takie plecy ;)

Jeśli coś było już zaplanowane to i modlitwy nic nie pomogą.

Jeśli wierzysz w przeznaczenie, to może i tak.

Tylko jesli takie modlitwy okażą się nieskuteczne to będą \"ostatnim gwoździem do trumny\"

wtedy jaki sens miała by modlitwa i Bóg ? i nasza wolna wola ??

wolna wola, nie musi mieć wiele wspólnego z tym, że Bóg może Ci podsunąć pomysł pójścia teraz do całonocnego i spotkania tam miłości Twego życia, Mariolki :D Wolna wola to robisz dobrze lub źle, tak ja to rozumiem. Zresztą co ja gadam, rozmawiają na tym topicu osoby samotne, to może sie poznają :P

A gdzie mieszkacie, tam daleko od wrzących miast?

Wierzę w sens modlitwy tylko nie w takiej typowo materialnej sprawie. Równie dobrze można prosić o samochód i a nóż jakaś ciotka umrze i zostawi takowy w spadku.

zgadza się, nie wiadomo dlaczego tu jesteśmy... każdy czegoś lub kogoś szuka...

modlitwa o żonę hmm nie porównywałbym do samochodu i materialnych spraw ;/

No proste, szukamy miłości. To może panie proszą panów i szybko smażą maile zachęcające :P A potem randki

jaka jest istota człowieka? po co żyjemy ? żeby mieć samochód, super ciuchy, czy żonę czy męża i dzieci ??

co chcesz :P

Jesteśmu tu, bo zwyczajnie nie mamy nic lepszego do robienia w tej chwli. O, a dlaczego nie mozna tego porównać?

:X

bo kobiety nigdy nie porównam do rzeczy materialnych, sorki ale jakoś mi to niepodobne...

Niech Bóg Ci da, żebyś nigdy nie musiał porównać kobiety do rzeczy :)

no i gdzie ten mail ;> ?

To miłe, ale nie da się ukryć, że bliżej nam do rzeczy (w sensie istnienia ma się rozumieć) niż do, nie wiem, mądrości, dobrego wyboru, rozsądku,itp

wolisz być pięknym dodatkiem do mebli w salonie czy partnerką w życiu?

Nie bywam dodatkiem, a i partnerką trudną bo zbyt wyzwoloną

AaaGaaTaaa, AaaGaaTaaa napisz do kornika, bo chłopak czeka i usycha.

http://www.lover.pl

czyli nie chcesz być traktowana jak rzecz, więc jak? Cenimy siebie za mądrości rozsądek pomoc w dobrym wyborze... itd itp... jesteśmy ludzmi a nie przedmiotami i nie mozeby uprzedmiotawiać naszego życia i stosunku do innych...

a drzewa miał spaść jakiś listek ;> ? ;)

Coś mnie źle rozumiałeś. Chodzi mi o to, że nie rozumiem jak można modlić się o rzeczy materialne, fizyczne, takie które można dotknąć. Dla mnie modlitwa może dotyczyc chociażby dobrego wyboru albo rozsądku czy mądrości. Oi i wszystko. Nie robię z ludzi przedmiotów

tak ale czy modlitwa o dobrą żonę to nie jest modlitwa o naszą przyszłość?

częściowo tak, ale jeśli poprosisz o dobrą przyszłość to kto wie co Cię czeka