Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Some Bizarre

11 godzinna podroz nocnym pociagiem...Czyli jak ją przetrwac?!

Polecane posty

Gość ignorancja
A ja tak wielokrotnie jezdzilam na kolonie....do dzisiaj zyje i mam sie dobrze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakers
Siedziałam na korytarzu od 1 do 2:30 w nocy, bo mimo znalezionych cudem miejsc, wolałam przecierpieć tam, niż w przedziale, w którym dosłownie cuchnęło niemytymi ciałami i spirytusem. Otworzyłam drzwi, zaniosło smrodem, żołądek podszedł mi do gardła, zrobiło mi się ciemno przed oczami i zasiadłam na korytarzu. A też jechałam chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
Jak masz takie problemy i taka z Ciebie mimoza, to wcale nie jedź. Ja jeżdżę od roku bez mała do Warszawy z Wronek - 365 km, fakt, że pośpiesznym, ale 4 godziny to dla mnie (bez znajomych, bez alkoholu) koszmar. I moge jakoś przeżyć, chociaż nudzi mi się strasznie. Więc jak nie pijesz, nie będziesz mogła zasnąć, nie chce Ci się tego, chce Ci się tamto, lubisz to, nie lubisz tego, a to , a tamto, to k... po prostu nie jedź i nie zawracaj dupy ludziom którzy chcą Ci pomóc a Tobie żadne rozwiązanie nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze juz dobrze...jakos to zniose....:> a to,ze nie pije ,nie pale fajek i nie cpam marychy jak 80%mych znajomych wcale nie czyni mnie osobą gorszą nie stroniącą od rozrywki:P:> jak nie bede mogla zasnac to se te stopery wloze i nacpam sie tabletkami nasennymi...jakos to zniose.........:P co do przedzialow to tak nam nauczycielka zarezerwowala,zebysmy z obcymi ludzmi nie podrozowali........... w kazdym razie dzieki za rady...moze sie przydadza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coooo
"a wiadomo,ze Intercity raczej w dzien sie jedzie"--->jak to nie jedzie w dzien?? chyba chodzilo ci o nocne intercity, ale i tak sa nocne expresy. najgorzej targac sie pospieszynymi przez cala Polske.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co 3 miesiace jezdze pkp 700km czyli jakies 11-12h :) czasem w dzien czasem w nocy wiec wiem jak to jest:P 1) kolo okna wieje i jest zimniej (sprawdzone) 2) w 8 osob w przedziale sie nie wyspisz jest ciasno i niewygodnie nogi bola (sprawdzone) 3) skoro autokar byl dla ciebie za glosny to pociag tym bardziej - kolysze sie, klekocze, glosno hamuje na stacjach (sprawdzone) 4) czekaja cie co 3h \'odwiedziny\' kanara ktory obudzi cie nawet z najlepszego snu (sprawdzone) 5) jak ludzie z przedzialu bede balowac to nic nie poradzisz (sprawdzone kiedys jechalam z kolonia o 3 nad ranem sobie pieski dwa spiewali :o ) wiec jak tu spac? hmm? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa
I tam Ci w tym podrzędnym pociągu rezerwację wychowawczyni zrobiła???No,to mnie rozbawiłaś:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zarezerwowala przedzialy...przynajmniej tak mowila...oj bedzie jazda nie ma co :classic_cool: przez te 3 dni zwazywszy na moj stan zdrowia mam zamiar przesiedziec w domu i spac po 10 godzin(o ile mi katar nie przeszkodzi:P) i jakos to bedzie a co mi tam:P raz sie zyje tylko,przynajmniej bede miala co powspominac :P :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko wez gruuuuba kurtke i cieple skarpety :) albo jakiegos przystojniaka do przytulania ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano kur..a wrocilam :classic_cool: niezle bylo..choc spalam po 3 godziny dziennie...ale nie zaluje...w sobote mimo,ze padalam na ryj jjakos mialam sile by balowac w przedziale z towarzystwem itd.... :. tak jakos sie bardziej zintegrowalam, wloczac sie ze znajomymi po pubachw nocy itd :P..a nie grzeczne zwiedzanie i spanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o to chodzilo
na wycieczkach sie baluje a nie spi...a zwiedzanie to sprawa drugorzedna..taki dodatek,zeby sie czegos kątem oka dowiedziec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 coprawda nie jechalam jeszcze... ale 8 ;) Kimalam az milo :D Raz to mnie budzili Ci panowie co wchodza do pociagu na bocznicy, sprzatac, czy cos :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimozowata ta mlodziez
ech bywalo ze czlowiek musial jechac i po 50 godzin autokarem i sie przezylo, tyle rzeczy sie dzieje wokol ciekawego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa... no autokarem to jechalam tyle ;) Tez sie spalo, spalo i jeszcze raz spalo... Uwielbiam spac jadac ;) Niestety za kolkiem tez dziecioluje, heh :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataaa
Haaa. A ja bym z chęcią się wybrała na wycieczkę właśnie pociągiem niz autokarem ^^. Po pierwsze. Jedziesz (chyba) z klasą albo w ogóle nie wiem ? ^^. No ale wracam ;D Jedziesz załóżmy z klasą. wsiadasz sobie ze swoją "paczką" (przyjaciele, znajomi itp). Co do ścisków : można się ułożyć tak, żeby było wam miło i przyjemnie :D. Nie zasypiajcie wszyscy. Róbcie sobie np dyżury, że jak komuś się zachce spać to się umówcie i na odwrót. NIKT nie ma pewności co się stanie, czy nie wsiądą jacyś złodzieje, pedały i w ogóle ^^ :D. Co do picia :D rzeczą oczywistą jest chyba, że przez 11 godzin zachce się pić. Nie polecam jednak brać picia %%% :D. Źle to się kończy :D. Poza tym. Pociągi nie są takie strasznie brudne. Staram sie pociszać :D. Tylko kible. bleeeeeee ^^. I zimnooo strasznie ^^, ale jak się ma np chłopaka, przyjaciela, przyjaciółke to czas naprawdę i szybko i przyjemnie ^^. Mi tam taka jazda by się podobała :D:D:D. Pozdrawiam 11713539 -> mój gadulec. Zapraszam wszystkich chętnych jak coś :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×