11 godzinna podroz nocnym pociagiem...Czyli jak ją przetrwac?!

j.w... ano jade w srode prawie o polnocy na klasową wycieczke do kraka........niestety wychowawczyni zdecydowala sie na zwykly pociag z 8osobowymi przedzialami i to bez kuszetek(bo o 20zlotych tansze bilety...) do tego po tak meczacej podrozy od razu idziemy zwiedzac...wiec sie zastanawiam czy w takich warunkach w pelnym przedziale czlowiek sie choc troche wyspi...(moze jakies rady jak tego \"cudu\" dokonac) do tego jestem przeziebiona:O i mi odpornosc doszczetnie padnie... a i pare pytan czysto technicznych...czyste są te wagony i kible no i kwestia bezpieczenstwa..tzn.nie jezdzą takiminocnymi pociagami jakies typy spod ciemnej gwiazdy itd...:P piszcie

sęk w tym,ze nie pije...poza tym nauczyciele beda robic kontrole i wywalają za takie cos z wojażu:P

rozumiem że każde 20 zł to mniejszy koszt i do tego dąży się w organizacji wycieczki a dziwię się bo nie zdecydowałabym się na podróż z młodzieżą nocą jeśli bylaby inna opcja z uwagi na obniżone jednak bezpieczeństwo

bo oczywiscie dyrekcja wydala zgode na 2 dni wolne od szkoly...terminu innego nie bylo..a wiadomo,ze Intercity raczej w dzien sie jedzie......... generalnie troche mam stracha jak slysze,ze se w pociagach jakies menele libacje urzadzają i zboki w kiblach grasują:O

up

pojdziesz spac a jak cala klasa tam bedzie to menel sie raczej nie odwazy na kradziez. ale pilnuj swoich rzeczy. ja jezdze co miesiac 12 h z droga powrotna 24 i sie przywyczailam, ale NIENAWIDZE POCIAGOW

coz se spaniem to u mnie bedzie problem.........jak nie moglam w autokarze zasnac to co dopiero w takim 8osobowym scisku:O

a musisz jechac na tą wycieczkę,przecież to chyba nie jest mus...

spac nie bedziesz nawet nie licz :) moze jakies 3-4 godzinki nie wiecej! pociagi sa zasyfione, brudne smierdzace a kible to totalna porazka Oo wez cos cieplego bo w naszych nieszczelnych przedzialach jest cholernie zilmno! szczegolnie nad ranem :/ szykuj sie ze bedzie niewygodnie i ciasno (8 osob) nie bedziesz miala jak sie ulozyc, rano bedziesz obolala itp :P mimo to udanej wycieczki ;)

radze 4 godziny przed podróza nic nie pic tak samo w pociagu.

ano wypije se herbatke tak 3 godz.przed...a w pociagu to tak nad ranem dopiero...

a dlaczego nie pic?? Oo wez sobie wode przeciez to 11h! poza tym pociagi sa zakurzone wiec wyschnie ci w gardle czy tego chcesz czy nie (pewnie qmple z klasy dadza piwko itp to tym bardziej) ;) wcty sa w dobrym stanie przez poczatkowe godziny jazdy a potem to juz... :D

no dobra, niech sie ochla napojów jak lubi latac w te i we wte po pociągu :o ja nigdy przed podróza nie pije i po niej.. tak mi poprostu wygodniej. weż ze sobą jakiś jasieczek, albo poduszeczke, staraj się usiąść przy oknie, albo przy scianie, tak zeby sie oprzec. nie spij od poniedziałku... to w srode powinnas w tym pociągu ululac jak nie wiem :)

no bez przesady :D ma siedziec dziewczyna 11h o suchym pysku??:D wcty smierdza czesto nie ma papieru ale odlac sie mozna! poza tym spacerek jej sie przyda na rozprostowanie nog :> a spac tak czy siak nie bedzie - to wycieczka klasowa pewnie beda imprezowac do rana :P od okna nie siadaj - wieje i bedzie ci zimno ;p

Furious no co Ty :). Na imprezy nie chodzisz? Nieprzespane 30 pare godzin raz na jakiś czas dodają energii życiowej ;). Na pewno będzie fajnie, pogadacie sobie i w ogóle. W pewnym momencie 3/4 faktycznie pójdzie spać i wtedy z nudów powinnać usnąć. Jeśli naprawdę źle znosisz nieprzespane noce to możesz dodatkowo przed wyjazdem się nie wyspać w w pociągu łyknąć coś łagodnego, ziołowego na sen (najpierw w domu sprawdź jak na Ciebie działa :) )

heh jam abstynentka a poza tym przeziebiona.......... a co do snu to chyba musze przez te 3 dni sie porzadnie wyspac bo w pociagu gdy bede senna i beda halasowac moge jakis niegodziwy czyn w afekcie szalu popelnic....

tak wieje.... mhm :o:o:o nie mówie o suchym pysku! 3 łyki wody owszem, zwilzyc gardełko, ale nie ochlac sie niewiadomo jak :o i w ogole co to znaczy "spac i tak nie będziesz" a co? zabronisz jej??? dziewczyna wyraznie chce isc spać! to jej jakos doradz a nie rozkazuj!

Oo, najlepiej usiądź od drzwi- między dzwiami a pierwszym siedzeniem jest mała przerwa do której możesz coś włożyć i położyć tam sobie nogi ;) Weź jakieś dodatkowe ciepłe skarpetki czy coś, żebyś mogła sciągnąć buty ;) (bo za buty na siedzeniu mozna dostać mandat ;))

coz najwyzej sie redbullem poratuje potem.. pamietam jak to bylo 1,5roku temu pod koniec gimnazjum na wycieczce w gory..jechalismy starym autokarrem...ja zasnac za chiny nie moglam bo trzeszczal troche ,wogole bylo w nim zimno...a potem przez 5 dni dostawalam w nocy kurwicy gdy kolezANeczki non-stop gadaly......

zawsze możecie sobie urozmaicić drobną orgietką w przedziale

No jak już się tak rozpisałam ( ja już tak od pół roku zaczynam być pociągowiczką ze względu na 400 km do Poznania- studia ) to możesz sobie kupić gdzieniegdzie takie gumeczki do uszu jak się dostaje w samolocie :). Sporo dają

ja kiedys z klasa jecgałam 8 godzin.. i co? "imprezka" owszem, góra 3h, potem ponad połowa poszla w kime,a pozostali sie kiwali na boki..

oj nie przezywaj juz tak, raz sie pociągiem przejedziesz nic Ci sie nie stanie, a jak Cie tak wszyscy do okoła wkurwiaja to po co na tą wycieczke jedziesz :o :o :o

O, jesli bedziesz naprawde zmeczona, to padniesz bez problemu. Zawsze mozna sciagnac buty i polozyc nogi obok kolezanki/kolegi siedzacej/-ego naprzeciwko. Ja siadam przy oknie, przykrywam glowe kurtka i uderzam w kimono. wierzcie mi, pociagi polskie przy pociagach pewnego kraju to lux torpeda. Aczkolwiek tamci maja lepiej utrzymane kible. Generalnie w pociagach postulowalabym kibelki typu tureckiego.

hehe moze nie wkurwiają,ale to normalne,jak jestes bardzooo zmeczony,ze cie denerwują glosne zachowania

Ludzie! Czy Wy wogole jezdzicie pociagami? Jakie sa wedlug Was szanse, zeby w nocnym pociagu, w drugiej klasie i w dzisiejszych czasach byl taki tlok, zeby 8 osob siedzialo w przedziale??????????????

....jechałam ostatnio 11 godzin pociągiem do Warszawy, cały wagon był zapełniony, duzo osób siedziało na korytarzu:/ koszmar:/

A ja kiedyś kilka tygodni udawałem bezdomnego i przeżyłem marudy:P.

Na 100% się nie wyśpisz, nie masz nawet na co liczyć, bo będzie za głośno, pewnie jakieś napoje wyskokowe się same przyplączą, no i widmo złodziei skutecznie człowieka stawia do pionu, nawet w nocy. Miałam taką przejażdżkę - powrót z wakacji, koszmar :O