sex a uczucia...

Mam pytanie. Pewnie dla wielu wyda się ono śmieszne, ale chciałabym wiedzieć czy moje myslęnie jest już zupełnie pozbawione sensu, czy jednak jeszcze jest w co wierzyć i że nie jestem sama. Od długiego czasu rozmawiam z pewnym chłopakiem przed internet. Śwetnie się dogadywaliśmy. Jednak gdy on próbował rozmawiać o sex'ie, ja schodziłam z tematu. Sex jest dla mnie dopełnieniem związku. Nigdy się nim nie bawiłam. Nie potrafię bez uczuć pójść do łóżka z facetem... dla mnie to nie do przeskoczenia. Owszem wytłumaczyłam mu jakie jest moje stanowisko do tego tematu. Nie miałam jeszcze za soba inicjaji seksualnej, pomimo iż jestem na 4 roku studiów. I nie dlatego że brak partnera.... nie jestem sierotą. ALe nie potrafiłam zrobić Tego tylko dlatego, że inni tak postepują. Chcę poczekać na właściwą osobę. Na kogoś cierpliwego , dla kogo sex i dziewczyna to nie zabawka... nie wiem czy jestem zbyt wielką idealistką... czy warto... ale nie potrafię. Owszem miałam kontakt z 2 facetam. Pierwszego kochałam.. byliśmy blisko...ale to nie był mężczyzna dla mnie. Pragnełam go bardzo... gdyby życie ułożyło się inaczej...... byłam też z kimś kogo nie kochałam...i szczerze pomyłka jakich mało.... dlatego powiedziałam ,że nic na siłę. przyjdzie czas, spotkam właściwą osobę. Powiem jeszcze ,że jestem raczej dziewczyną wrażliwą. Nigdy nie che nikomu wyrzadzic krzywdy. Nie potrafię się bawić ludzkimi uczuciami... bo to zbyt wielka gra. Natomiast gdy ten chłopak usłyszał moje stanoisko, powiedział, ze jestem osobą niedojrzałą, ze mam wąskie pojęcie o życiu... że sex jest dla ludzi i normalne są rozmowy - chwalenie się technikami i kochankami w towarzystwie. Powiedział ,ze jestem romzantyczką... a 22-letnia dziewczyna powinna stąpać po ziemi. Zrobiło mi się strasznie przykro. doprowadziłam rozmowę do końca, ale nie wiem czy bedę jeszcze z nim utrzymywała kontakt... bo potraktował mnie wręcz drwiąco! czy jestem zbyt wielką romanyczką?? czy po porstu nie znam życia??

po prostu nie szukaj faceta w necie:O to same dupki:O z Toba wszystko ok!:D

hm...w samej rozmowie nie ma NIC złego ....ale rozmowie na miejscu ..a jeżeli chodzi o te twoje pooglądy że nie zobisz tego z byle jkim factem do którego nic nie czujesz no to są OK ...

kruszyyyynka,to facet byl niedojrzaly,daj sobie z nim spokoj,jestes normalna dziewczyna i tak trzymac! niewiele osob potrafi szanowac siebie...

Hmmm po przeczytaniu przychodzi mi taki wniosek: Niedjrzały to był on, bo liczył na 3xZ: Zdobyć + Zaliczyć + Zapomnieć. Facet nie dojrzały do związku, ba nawet do życia. Ty szanujesz siebie, a on już w czasie tej rozmowy nie uszanował Ciebie i Twoich przekonań i przemyśleń. Może to głupie ale, ja bym zakończył znajomość z takim kimś kto myśli główką a nie głową. Pozdrawiam

Uau, to jeszcze fajne wrażliwe koietki istnieją... Cóż widać on widzi sprawę inaczej niz ty. Postępuj zgodnie ze swoimi przekonaniami. Jeśli sie coś wierzy, a potem wierze się zaprzecza postępując konformistycznie to zostaje człowiekowi głęboki niesmak do samego siebie na długi, długi czas... Pozdrawiam. Trzymaj sie mocno. Pewnie jesteś romantyczna niezyciowa i nie dzisiejsza. Ale czy dla tego, że większośc tapla sie w błocie musisz do nich dołączać? Co Ci z tego przyjdzie prócz samozadowolenia \"świnek\", że kolejna osoba się zkorumpowała.

Jestem za Toba, brawo !!!! Wiecej takich jak ty... :) Ja mam za soba swoj 1 raz, potrafilam czekac na tego jedynego faceta , mam nadzieje ze z nim bede juz zawsze ... naprawde warto czekac, a jakie zadowolenie partnera?!:)

Dzięki za wszystkie wypowiedzi! Po wczorajszej rozmowie z Znim pozostał ogormny niesmak... i zwątpienie. Czyżbym była zeczywiście nienormalna??!! zaczełam się zastanawiać. A do kogo się z tym zwrócić, jeśli nie do ludzi w necie??! różne poglady,różny wiek, różne doświadczenia. Jestem pewna, ze z tym panem znajomość zakończę!

Sex powinien być dopełnieniem uczucia zgadzam sie zupełnie. Ale zważ na to ,ze czekając na swoją idealna miłość, mozesz jej nigdy nie doczekać. Bycie dziewicą w Twoim wieku sprawia,że inicjację traktujesz jak nagrodę , dla twojego księcia. Z wiekiem coraz trudniej się zdecydować, bo każdy wydaje się nie dość \"dobry\". Trzeba znaleźć złoty środek między życiem w \"czystości\", a puszczaniem się;-) Poznasz fajnego faceta, zakochaj sie i kochaj się , bo to cudowna sprawa.

Nie rozumiem dlaczego czepiacie sie chłopaka? Czy seks nie jest dla ludzi ? jest Czy ona jest romantyczka? jest Czy rozmowy o seksie są czymś złym? Nie! Więc o co chodzi? A to,że dorosła i dojrzała wiekiem dziewczyna na problem z rozmową o seksie faktycznie pokazuje, że coś z jej seksulanościa jest nie tak.

a Twoim zdaniem co może być nie tak. nigdy nie byłam zwolenniczką aby chwalić się swoimi "podbojami"...owszem, rozmawaim z przyjaciólkami...jemu wyajsniłam moje oczekiwania, moje poglądy, moje pragnienia..i o czym tu więcej rozmawiać? a On uwaza że jestem niedojrzała bo nie idę z każdym" facetem którego lubię i który mnie lubi do łóżka"!

Jednak gdy on próbował rozmawiać o sex'ie, ja schodziłam z tematu-dlaczego schodziłaś z tematu? Jeżeli uważasz,że Twoje podejście jest słuszne, po co go ukrywać?

schodziłam z tematu na poczatku naszej znajomości, bo czułam ze może zareagować tak jak zareagował wczoraj. I szkoda, ze nie zrobiłam tego wcześniej, bo nie poświęcałabmy tlye czasu. Nie byłoby nic złego w wymiane poglądów. Ja go nie oceniłam...on mnie owszem i to myślę ze niesłusznie. Dodam tylko tyle , ze on nie jest Polakiem. Poznałam go przez neta bo w marcu wyjezdzam na wymianę studencką i fajnie byłoby poznawać miasto i kraj z "tubylcem"... teraz wiem ,że jednak zdam się tylko na siebie..

Mężczyzni przeważnie szukają dziewic bo mają nadzieję że jak on jej pokaże co to seks, to ona się zamieni w demona seksu, ale będzie tylko jego. Nic bardziej mylnego. :) Jeśli dziewczyna tak długo czeka, jeśli nawet rozmawiać się o tym boi to raczej nigdy nie będzie świetna w łóżku. Twoje podejście jest szlachetne, podziwiam i gratuluję. Jednak gdybym ja była facetem, a kobieta nawet bałaby się rozmawiać o seksie.... też bym jakoś dziwnie o niej pomyślała. Nie wydaje mi się że chodzi mu tylko o jedno, to nie tak... Sama napisałaś że rozmawiasz od DŁUGIEGO czasu. Ja mialam sporo "miłostek" ;) internetowych i zawsze w końcu nadchodzi moment że się gada o seksie. To naturalne. Tak jak o pracy, jedzeniu, poglądach na zycie... Jeden z wielu aspektów ludzkiego życia. A skoro chłopak rozmawia z Tobą już DŁUGO, to niewątpliwie ma jakieś tam plany w związku z Tobą - może spotkanie, może związek. Po prostu - poznał fajną dziewczynę. I jeśli ta dziewczyna po długim okresie rozmów boi się wspominać o seksie, to nie dziwię mu się że się trochę .. że tak powiem wystraszył, ponieważ to mu jasno daje do zrozumienia jaka możesz być kiedyś... Wstydliwa, zahukana, pruderyjna. Nie można go osądzać.

Ależ go oceniłaś;-) Wg ciebie jest pozbawiony zasad;-)

Na dodatek wolisz nie skorzystac z jego pomocy, tylko dlatego,że ma inne podejście do seksulaności niz ty:-) Tego juz nie rozumiem, nie musisz z nim sypiać, ale dlaczego nie pozwolisz mu się oprowadzic?

nie, nie powiedziałam tego! nie oceniłam go... jak napisałam doporwadziłam rozmowe do końca...i zaczełam się zastanawiać....dlatego piszę na forum...by poznać inne opinie. Nie jest tak,że w ogóle nie rozmawiam o sex'ie. Owszem ale tylko z tymi z którymi czułam się dobrze... którzy znają mnie i moje podejście do życia. jak każdy mam swoje potrzeby. Jestem pewna ,że potrafię zaspokoić faceta i w brew pozorom mam o tym pojęcie i nie uważam by moja seksualnośc mogła być podważana. No ale poki co nie będę nikogo przekonywac. gdybym bała się rozmów o sex'ie nie pisałabym na forum. no chyba, ze ktoś uwaza ze pisanie na forum to tez u cieczka a dopiero otwartością jest wykrzykiwanie na ulicy....

Skad jestes tak pewna skoro nigdy sie nie kochałas?

no cóż. owszem chciałabym się z nim spotkac... tylko mam wrażenie że znajomość została zakończona....albo oboje damy sobie czas na przemyślenie. On uwaza że jestem niedojrzała itym zakończył rozmowe. jeszcze napisał ze jest starszy i że wie lepiej. Odpisałam ze życze mu młodszej kobiety , która będzie zawsze robiła to na co on ma ochote. On zaś mi -księcia :) i koniec. Ja pierwsza się nie odezwe. jeśli on...owszem odpowiem. Tymbardziej ze przywykłam do wieczornych dyskusji. I wiem ze bedzie mi ich brakowało...

no cóż...a skad wiesz że ziemia się kręci wokół słońca a nie odwrotnie, skoro nigdy tego nie widziałaś???!!!

Bo ty mówisz o prawdach fizycznych przyrodniczych , a ja o pewncyh doświdaczeniach które trzeba empirycznie zdobyć;-)

kruszyyyynka nie przejmuj się takimi opiniami. Ja mam dokładnie takie same poglądy na temat sexu co Ty. Również bylem z dwiema kobietami, z ktorymi jednak nie współżyłem. Jedna gdy powiedzialem jej o moich zasadach nie mogla wytrzymac swojej chcicy i rozstalismy się bo ciagle jej cos nie pasowalo (nie miala sex). I wiesz co ? Wali mnie to co inni myslą, ja mam swoje zasady, ktorych chce sie trzymac. Chce zyc zgodnie ze swoim sumieniem, chce czuć ze postepuje tak jak mówi mi moje sumienie a nie jacys idioci wyzuci z uczuc. Pozdrawiam Cie cieplutko 3m sie i pamiętaj, zawsze żyj w zgodzie ze swoim sumieniem, nawet jesli masz byc odmieńcem :)

Jesteś w porządku! Ten facet to debil i tyle :) Trzymaj się, Autorko

ciesze się,że moje poglądy nie są absurdem - z tego co widzę, bo znalazło się jeszcze kilka osób które je podzielają. W tym wszystkim najbardziej zabolało jego podejście.... tylko z drugiej strony sobie myslę, że może dla niego takie myślenie i 22-letnia dziewica to abstrakcja.... stąd ta reakcja...

ten facet to jakis chory debil@@@z TOba jest wszyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyystko oki a to o n jets jakis nienorlamny olej gada!!

...

Faceta chyba przrosło moje podejście do sprawy. BO od kilku dni się nie odzywa...

Kruszynkooo ... moja droga :) odpuść sobie tego faceta bo widać,ze dla niego jedyne słuszne poglądy - to JEGO poglądy :) szkoda słów :) Każdy ma prawo żyć tak jak chce ... widocznie szukał w sieci seksu, tak mi się wydaje.... A co do szukania sławetnego Księcia z Bajki...to tak jak pisałam Miarka,nie ma co przesadzać :);):P

olej go!!