Co myślicie o słowie dupczyć?

Mój chłopak tylko w ten sposób nazywa seks. Mnie to słowo jakoś razi, wydaje mi się takie prostackie. Co o tym myślicie?

Prostak ten Twój chłop Ja wole byzkać ;)

lubie ten sport...............

pukać :)

dobrze że nie mówi ,ze by sobie po ruchał:D

Nie pytałam o synonimy tylko o opinie!!! ;)

Noo. W porzo. Podupczyć też mogę. :)

Jeżeli Cię to wkurza, to powiedz mu to i zaproponuj inne określenie. :D :D :D

No wiem, mogę powiedzieć, tylko zastanawiam się jak inni reagują na to słowo. Może ja jestem jakaś przewrażliwiona? :)

jeżeli to jest taka se gadka to ok..ale jak tak mówi do ciebie to rzeczywiście...

uświadamiam tylko ,.ze są gorsze określenia..powiedz mu i tyle

Ale jak chcę podupczyć to kobiecie mówię: a może się pokochamy? Albo: może małe bara-bara....

No mówi to do mnie, ale nie o mnie - ale zamieszałam :) , tzn my ze sobą jeszcze nie sypiamy, ale jak opowiada o czymś tam, co nas bezpośrednio nie dotyczy, to wtedy używa tego słowa. Dzięki za opinie.

A jak opowiadam kobiecie, że się ktoś inny dupczył, to mówię: i wiesz oni potem ten-tego, i on... no wiesz... ją wydupczył ;);)

A pważnie. To jest nie do przyjęcia!!! Zadajesz się z doskonałym materiałem na margines społeczny.

eee tam, na materiał to on już chyba jest za stary... ;)

Skończył czterdziechę... Aaa to spoko. ;)

Nie no, bez przesady... Ma 27 lat.

No to... cóż... chyba normalny. Jak mówi o dupczeniu - to niech dupczy. A ja i tak... bym popierdolił ;)

tego słowa, ale tylko żartem. :) Poważnie o naszym seksie mówimy tradycyjnie "kochac się", ale bardziej brzydko też ("pieprzyć się", "posuwać", "rżnąć" też) :P To daje taki smaczek, ale nie każdy musi lubić. :) Wszystko zależy od nastroju i od tego, czy właśnie się kochamy (czule i powoli), czy też właśnie ostro pieprzymy. :P Tyle, że my jesteśmy już trochę ze sobą, bardzo się kochamy i jesteśmy blisko ze sobą, więc możemy sobie spokojnie pozwolić na takie ostre określenia, bo wiemy, że to nie zmienia naszego wzajemnego szacunku do siebie. Kiedyś mój ukochany raczej by nigdy nie powiedział o seksie w ten sposób. A jakby powiedział, to na pewno raczej źle bym to odebrała - że on nie szanuje ani mnie (skoro używa takich określeń), ani samej sfery seksualnej. Tak więc zastanów się, czy przypadkiem nie masz chama za faceta, który w dodatku wulgarnie traktuje seks. Skoro jeszcze ze sobą nie śpicie i taki język nie jest pewną konwencją przyjętą miedzy Wami w pieprznych sytuacjach, to raczej dennie to wygląda. Pozdrawiam.

Aha, określenia "dupczyć" używamy tylko żartem, bo ono jakieś takie... głupie jest. :)

mój syn podłapał 2 słowa ,,cipka gruba'' i chodzi za mną i mnie wnerwia nie wiem czy sie śmiać czy płakać..za cholerę nie mogę go tego oduczyć...to jeszcze pikus jak tak mówi do mnie ale ostatnio to powiedział do kobiety w tramwaju ..zalałam sie purpurą:o

Podobnie jak - poruchać ;)

--> my używamy - czyli uważasz, że jest to wulgarne słowo? Bo mi jakoś trudno to sklasyfikować.

to nic - chyba ci się forum poj... Znaczy pomyliło :)

--> kropka z kreską. On jest z Krakowa?

ja jak poznalam swojego faceta to mowilam o wszystkim dupic sie bo rozsmieszalo mnie slowo kochac sie.ale teraz wszystko sie zmienilo

nie, nie z Krakowa

szczerze?!ale macie kurde problemy.jak wam cos nie pasuje w swoich zwiazkach to poprostu mowcie o tym swoim partnerom.zawsze uwazam ze najlepsza jest rozmowa a nie podchody