Dzień próbny w sklepie z ciuchami?PRACA

W srode bede prawcowac na probe od 15 do 20 w sklepie z ciuchami. Jeśli sie spodobam to mnie zatrudnią...ale no wlasnie jak mam sie spodobac? co robic, jak sie zachowywac? na co sie przygotowac?boje sie ze mnie zje stres pracowalam juz w sklepie, ale krotko i nie z ciuchami ale z dalanteria skorzana. Nie znam asortymentu, wiec jak mam sie wykazac? porosze o rady bo bardzo sie denerwuje jest to ekspress z ciuchami cos w stylu hmm cotton clubyu tak nam ojeo ko, no tak, ja chetnie bym doradzila itd ale nie orientuje siep rzecviez w tym wszystkim co oni tam maja, jejku nie chce dac plamy, ja sie szybko ucze, ale nie tak zenby wejsc do nowego sklepu i zaczac od razu sprzedawac jesli sie sprawdze to mnie zatrudnia, ale na taka probe zaprosili tezi nne osoby tylko na inne dni, nie wiem jak obslugiwac kas fiskalna( mialam w poprzednim sklepie kase ale inna a poza tuym juz niebardzo pamietam to wszystko), postaram sie byc soba, bede mila i usmiechnieta nic innego mi nei pozostaje

skoro boisz sie ze rzuca cie na gleboka wode, tzn ze bedziesz musiala od razu sprzedawac a nie znasz asortymentu to idz o jakiej 30 min wczesniej rozejrzyj sie po sklepie i po ubraniach. powodzenia!

nie dziekuje zeby nie zapeszyc ;) tak wlasnie zrobie, tylko nei chce byc im kula u nogi tzn. tym dziewczynom ktore tam pracuja, ale czy w zle zostaneie odebrane jesli bede pytac o wszystko? o obsluge kasy, o rozmiary itd.?

ponoc kto pyta nie bładzi i nie ma niczego zlego jak sie cos robi pierwszy raz że nie wiesz musza przeciez cię podszkolić bądz soba i ucz sie szybko czyli musisz byc bystra a nie gapowata i nie boj sie bo to cie sparalizuje

dla lasek, ale sie nie wymadrzaj. nie daj sie wkrecic w niesnaski miedy nimi, nie wypowiadaj sie na temat zadnej z nich. obsługuj, bądz miła, nie musisz znac wszystkeigo ale

Nie łam się dziewczyno, ja miałam taką próbe w sklepie i cały czas robiłam coś nie tak, a jednak spodobałam się, bo szefowa stwierdziła, że to pierwszy raz i mało komu idzie świetnie. Nie przejmuj się, bądź sobą, uśmiechaj się i bądź sympatyczna, a jak czegoś nie wiesz pytaj, doceniają takich, którzy liczą się ze zdaniem starszych pracowników:D Powodzenia i napisz jak Ci poszło:)

przeciez nie dadza Cie na kase w pierwszy dzien... :o pozatym po co zakładasz 2 taki sam topik:o ehhh...

wiem, że zadaje naiwne pytania, ale nie wiem nawet jak powinnam sie ubrac? dzoiewczyny ktore tam pracuja mialy zwykly t-shirt i adidasy ja nie nosze adidaskow, ale moze zwykle plaskie duty beda ok? mam takie zamszowe brazowe i do tego moze dokupie jakas koszulke dzis hmm turkusowa? brazowa? i dzinsy ciemne - bedzie ok? zeby nie wygladac jakos krzykliwie ale i nie jak niechluj

Spokojnie - to tylko sklep z ciuchami a nie Pentagon :D

Katarina, wiem :D ale dla mnie to bardzo wazne, szukam tej pracy juz od kilku miesiecy i kazda porazka mnie zalamuje i odbiera checi, boje sie ze jesli mi podziekuja, kiedy jestem o krok od tej pracy to sie zalamie :( i tak czuje sie beznadziejna zen ie mam tej pracy, tak bardzo mi zalezy :( jak cos zawale to sobie chyba nie wybacze

Chodzi mi o twoje podejście - wyluzuj trochę i powiedz sobie, że to nie takie straszne ;) A wtedy od razu pojdzie ci lepiej :D Dobrym pomysłem jest, jak napisal ktoś wyżej, pójść do sklepu wcześniej i się rozejrzeć :)

Spokojnie. Na pewno nie będą wymagac nie wiadomo czego pierwszego dnia :)

nie wiem, powiedziec szefowej zeby mi wybaczyla ze jestem zdenerwowana, czy udawac luz? byc szczerra? co powiedziec, jak sie odezwac, zeby zdobyc jakis maly plusik? help :(

Możesz powiedzieć, że jestes ciut zdenerwowana, ale bez przesady ;) Po prostu bądź miła, pytaj jak czegoś nie będziesz wiedziała itp. Głowa do góry :)

nie bierz jej na litosc ;) postaraj sie byc sympatyczna i opanowana (nie daj poznac, ze sie strasznie denerwujesz) - to podstawa ja bym na Twoim miejscu poszla tam juz dzis - jako niby-klientka. Moglabys sie rozejrzec co dokladnie jest w ofercie, gdzie sie znajduje. Mozesz tez podpatrzec jak pracuja tam dziewczyny, jak one obsluguja klientow. Na pewno bedzie dobrze, trzymam kciuki :)

kurcze dzis nei pojde, bo dzis tam tez na probe jest inna dziewczyna wiec bedzie tez szefowa i mnie pozna :D ale co z tym moim strojem, moze byc?? albo te ciemne dzinsy, brazowe butki, brazowy pasek i zolta kosulka ?? taka zgaszona zolta :) i jeszcze - co mozecie polecic na koncentracje? bo ja w stresie to kompletnie nic nie kojarze :O prosze o jakies nazwy - nie wiem tabletek? bardzo prosze:)

hm, co do ciuchow, jak sie czegos nie widzi, to trudno ocenic ;) jezeli to sklep z odzieza mlodziezowa (a tak wnioskuje), to powinno byc ok. Najlepiej chyba przyjsc ubrana modnie i ze smakiem :) i lepiej nie faszeruj sie zadnymi prochami uspokajajacymi ;) wypijk rano meliske i bedzie ok

mam jeszcze pytanie - wiem, ze trzeba pilnowac przymierzalni., ale w jaki sposob to zrobic zeby nie byc nachalna?? hmm...?

uuuuuuuuuuup :) to juz za 6 godzin, raaaaany ale sie stresuje :(

z Twoim podejsciem chyba nie doistaniesz tej pracy, dziewczyno weź sie w garścć:o zadajesz takie pytanie, że wogóle nie wiem skad przychodzą Ci takie do głowy :o ubierz co chcesz, ewentualnie jak Cie przyjma spytaj wtedy, czy wymagaja jakiegos określonego stroju..czy to takie trudne? zachowujesz sie jak 16letnia dziewczynka:o Jak tak dalej będziesz robić..od razu to zauważą w sklepie... w y l u z u j...i będzie dobrze;)

postaram sie wyluzowac, to dlatego sie denerwuje bo mi zalezy :) chciala bym olac i juz ;) ja naprawde szybko sie ucze, nie jestem tepa itd. tylko boje sie ze nie uda mi sie tego pokazac i udowodnic w te 5 godzin bo zje mnie stres :) wezme tabletke na nerwy :D trzymajcie kciuki :)