Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiadoma

czy w kazdym małżeństwie przychodzi czas na wojnę??

Polecane posty

Gość nie wiadoma

Celowo nie podpisałam sie tutaj czarnym nickiem, bo chciałabym aby te osoby które wezmą sie za komentowanie podeszły bezstronnie do mojej sytuacji... Pare dni temu minęa 2 rocznica mojego ślubu, ale chyba nieistotne tutaj są lata... wszystko rozgrywa sie i tak za szybko dla mnie. Wychodząc za mąż po 6 latach bycia z kimś, pełna miłości do tego człowieka, nosząca jego dziecko byłam głupia ze w duchu smiałam sie z osób w moim wieku - 24 lata które dotychczas sie nie ustabilizowały.. i co z tego że mam mieszkanie, w pełni urządzone, dobry samochód i nie puste konto.. jak nei mam juz tego co było dla mnei najwazniejsze...miłosci... Przychodzą czasem takie dni kiedy najchetniej rzuciłaym sie na meza z piesciami, bez problemu do głowy przychodza mi najgprsze wyzwiska na niego... zostałam sama z moim pragnieniem miłości i zjego wymogiem , dodam domatorskim wymogiem utrzymania domu. Jestem ( byłam? ) osobą pełną usmiechu, radości i spontanicznosci a przez niego staję sie coraz częściej cicha, zastrzaszona... nie wychodzimy nigdzie bo mu sie nie chce, przestał dbać o siebie...a kiedy ja poswiece chwile dla siebie to żenująco mówi na mnie - księżniczka... Boje sie jakie będzie dalsze moje zycie... boje sie ze odczuwa to wszystko nasz mały synek... chciałabym kochac i czuc sie kochana ale coraz bardziej wątpie ze istnieja związki których mozna sie dogadac we wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie jebajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ zastraszona } ? O_O Dla dobra swojego i dziecka zastanów sie nad tym. Życie w starchu nic dobrego ze soba nie niesie. W rodzinie mam taki przypadek. Całe szczęście doszło juz do rozwodu. Dziekco (dzi 17 letnie) ma ciągłe depresje. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violala
Jesli jestes niezalezna finansowo odejdz od meza. A zastanawialas sie nad tym, czy wogole jeszcze go kochasz?? Czemu czujesz sie zastraszona??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiadoma
niestety - gdybym była sama to jeszcze i moze bym sie utrzymała... ale sama z dzieciem sobie nie poradzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×