o co chodzi z tymi dziewicami?

Zeszta to temat tak oklepany...wiesz jak sie mowi, ze poki nie ma slubu to partnerka nie-dziewica jest oki a jak ma byc slub to najlepiej dziewica albo taka , ktorej jestes pierwszym

dlaczego zakladacie,ze jesli nie jest dziewica,to od razu miala nnie wiadomo ilu kochankow? a moze sie zakochala i byla z kims a potem im nie wyszlo? co nie znaczy,ze kobiety,ktore mialy wielu kochankow sa kims gorszym wedlug mnie:-) kazde zycie,sytuacja i czlowiek sa inne.

ide spac mozna byc nie dziewica i wcale nie trzeba sie puszczac dokladnie :o

Wszyscy umieramy w samotnoci .... Dla Ciebie seks jest ważny , dla innych mniej 21 letnia... nie przegrałas :) Dokładnie - róznie bywa i wszystko zalezy od osobistych preferencji

ja tez ide spac

I mozna byc dziewica po 20 i być całkowicie normalna :) (i bardzo atrakcyjną) Dobrej nocy zycze :)

znam dziewczyne,ktora byla dziewica do 25 roku zycia,teraz minely dwa lata i miala siedmiu kochankow znam dziewczyne,ktora stracila dziewictwo w wieku 15 lat z kolega ze szkoly,potem miala tylko jeszcze jednego-obecnego meza:-) czemu nikt sie nigdy nie czepia facetow,zawsze kobiet DO PAKISTANU SIE PRZEPROWADZCIE

Dziekuję i wzajemnie :)))

Jutro mozemy pogadac o dziewicach w obozie chłopaków ;) ... Dzięki :)

buahaha czemu nikt się facetów nie czepia? żartujesz sobie czy co? większość postów w tym dziale forum to narzekanie i czepianie się facetów(często uzasadnione) wiele beznadziejnych tematów typu faceci to świnie , faceci są źli i podli , wieć nie mów , że tylko kobiet się czepiają :)

Tu masz racje :]

a wiesz co? pytajacy czlowieku? Ja sie z Toba zgodze- mimo iz jestem kobieta,i w zyciu kochalam sie tylko z 2 facetami. I nie zaluje tego i nie zamierzam.seks jest rzecza baaardzo bardzo wazna w zwiazku i jesli w nim nie wychodzi to nie wyjdzie tez pozniej w zyciu. Ja tak uwazam, nie chce ryzykowac czegos takiego ze wszystko bedzie pieknie tralalallala sielanka, do kosciola co niedziele, pocalujmy sie i papa, a po slubie dochodzi do powaznych rzeczy, ja jego nie podniecam, albo on mnie, i nie dajemy rady w ogole nic z tym zrobic, albo co gorsza nie jest nam ze soba dobrze i tyle. i co wtedy kobiety drogie ? Piszecie potem tematy na forum ze nie macie orgazmu. Nie chodzi mi tylko o to, ze caly zwiazek opiera sie na seksie. Tu chodzi troche o hm, sama niewiem jak to okreslic w ogole moja wypowiedz jest strasznie zamotana. Tu chodzi o emocje, (te ktorych nie ma juz w malzenstwie) o ten stresik lekki ze ktos moze nakryc, o to ze mozna sie pobajerowac, o to ze tymbardziej nie mozna sie siebie doczekac, w malzenstwie jest wszystko wylozone na tacy - bierzesz i masz. (przepraszam za brutalnosc) to jest cos formalnego co bedzie i koniec.

Nie wszyscy czekaja do ślubu :] To nie znaczy ze trzeba to zrobic przed 20 ... moze nie ma z kim? Niektóre/niektórzy doswiadczaja tego dopiero po 25 ... nawet 30 ... i sa szczesliwi... róznie bywa i wszystko zalezy od osobistych preferencji

mialam na mysli,ze tylkp kobiet sie czepiaja jesli chodzi o seks z wieloma partnerami,seks przed slubem,przygodny seks,seks dla seksu itp. kobiety od razu sa nazywane \"szmatami\" itp,a nikt nie mowi zle o facetach robiacych dokladnie to samo. moge jeszcze pojac gdy facet -prawiczek pragnie poslubic dziewice.strasznie wkurza mnie jednak gadanie typu: \"niedziewice sa dobre do uprawiania seksu,ale ozenie sie tylko z dziewica\" pakistan

zgadzam się z autorem. Osobiście szanuję pogląd "seks dopiero po ślubie" - ale osobiście twierdzę że taka osoba nie jest do końca normalna. Normalny człowiek pragnie jak największej bliskości z drugą osobą, także penetracji. Jeśli kobieta przez wiele wiele lat potrafi się z facetem całować, przytulać, a zawsze mówi "stop", to coś jest nie halo. Z całą pewnością nigdy nie będzie dobra w łóżku, skoro tak bardzo trzyma pożądanie na wodzy (a może w ogóle tego pożądania nie czuje). Życzę wszystkim facetom którzy szukają dziewicy, aby taką poznali. Naprawdę szczerze. Życzę aby poznali 25-letnią, 30-letnią dziewicę i się z nią ożenili. Po roku takiego małżeństwa możemy pogadać.

Mam koleżankę, 23 lata, dziewica, bardzo ładna, inteligentna. Ale przyczyna jej dziewictwa leży gdzie indziej niż tylko w filozoficznych ideach. Mieszka w maciupeńkim miasteczku gdzie wszyscy się znają. Startują do niej wyłącznie jacyś bezrobotni alkoholicy (sama tak mówiła). Skończyła liceum, nie pracuje, bo nie może znaleźć pracy. Tym samym nie ma jak kogoś poznać. Nigdy nie miała chłopaka. Powiedziała że bardzo by chciała uprawiać seks, ale nie ma z kim! Jako że jesteśmy dobrymi przyjaciółkami, przyznała mi że się onanizuje. Ma normalne potrzeby. I ją w pełni rozumiem. Nie rozumiem 25-latek które od 3 lat mają chłopaka ale zero seksu, zero onanizmu, wszystko grzech!!! Hahaha. Coś nie tak z ich seksualnością. Na bank nie będą dobrymi kochankami. Po paru latach mąż zacznie taką zdradzać, bo w łóżku będzie dostawał tyle co nic. Jak kobieta już teraz uważa seks za coś złego (a nie wmówicie mi że jest inaczej, skoro np. od paru lat ma faceta, kocha go, w takim razie na co czeka?) to kiedyś się cudownie odmieni. Będzie seks rzadko, pod kołderką, szybko, z wyrzutami sumienia i będzie leżeć jak kłoda. Inny przykład. Mam kolegę który 2 miesiące temu poznał dziewczynę - ja ją wcześniej znałam. Była dziewicą (też 23 lata). Po miesiącu poszedł z nią do łóżka. Oboje są moimi dobrymi znajomymi, często rozmawiam z nimi osobno. On powiedział "taką żonę to chciałbym mieć, czekała na mnie tyle lat żeby oddać mi dziewictwo, pewnie wcześniej spotykała takich których nie kochała, ale widać jestem wyjątkowy". Natomiast ona, kiedyś jak się spotkałyśmy i trochę wypiłyśmy powiedziała "zrobiłam to z braku laku, akurat on się przytrafił a moje dziewictwo mi już ciążyło, tłumaczenia u ginekologa, badanioa przez odbyt itd. Nie miałam wcześniej chłopaka, ale gdybym miała, to tamten by mnie rozdziewiczył. To że zrobił to Piotrek to tylko przypadek. Po prostu nie miałam tego zrobić z nikim innym".

Dlaczego laczycie 20-paroletnie dziewice i seks dopiero po slubie! Przeciez mogla do tej pory mowic stop bo nie czula tego czegos, ale kiedys nie powie stop i on bedzie jej pierwszym i jedynym...i co-wtedy ta dziewica tez bedzie blee?

miało być "nie miałam jak zrobić tego z nikim innym"(bo nikogo innego nie było pod ręką)

atrakcyjna i facetow mialam ale conajwyzej petting, dlaczego? bo do zadnego nie czulam takiego uczucia ze to ten jedyny, a z byle fiutem nie bede sie bzykać.proste :)

że nie istnieja dziewice po 20 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3205940&start=870

po któreś tam: -nie mogą znaleźć tego Czułego Brutala -nie były na tyle kochane i/ lub na tyle nie kochały -mają ideały w które głęboko wierzą, w tych pojebanych czasach; -BO LUBIĄ SZOKOWAĆ :P -po to by tacy jak ty, mieli nad czym się rozwodzić:)

O tak, szokowanie to jest to:D Uwielbiam czaić się nocą i straszyć ludzi wyskakując zza rogu z okrzykiem "jestem starą dziewica!". Uciekają z wrzaskiem, niezły mam ubaw To lepsze od seksu:D

A skąd ty chłopie wziąłeś sobie do głowy, że dziewice to do ślubu chcą czekać, to stare i juz nie modne i mało która to praktykuje:)

to nie jest szokowanie :) a straszenie :) chociaż strach to też fajna rzecz :)

:D:P Niemniej dobrze się bawię

Jeśli mogę coś zasugerować, to odrzuć \"starą\", a na to miejsce, zwyczajnie - fajnie wyglądaj. Robi lepsze wrażenie:) a tym samym skutek i lepszy

przestańcie rozgraniczać kobiety na dziewice i te "co je całe miasto zna"Jest wiele dziewczyn, które są w związkach, długo przed ślubem i sa wierne swojemu mężczyźnie... Jednak nie zawsze dochodzi do malżeństwa. Ja wyszłam za mąż za mojego pierwszego partnera, ale dopiero po wielu latach poznałam co to seks, rozkosz i radość z bycia razem... A doświadczyłam tego nie dzięki mężowi ale drugiemu partnerowi. Tylko po co straciłam tyle lat???

wszystkim smutne...ze zalozyciel topiku podobnie jak mnostwo osob po prostu nie wierzy ze istnieja jeszcze jakiekolwiek idealy w dzisiejszym swiecie, i probuje sobie dorobic teorie do czegos czego sam nie jest w stanie pojac czyli w tym wypadku do ponad 20 letnich dziewic. smutne to i przykre bo niestety łatwiej nam w ufo uwierzyc niz w to ze ktos jeszcze na tym swiecie potrafi sie wyrzec niektrorych spraw w imie wyznawanych przez siebie wartosci. mysl sobie co chcesz o "starych dziewicach" ale o jedno prosze, nie zapominaj i uwierz w moralnosc i wartosci bo w innym wypadku naprawde zostana same puszczalskie i alfonsi.

ołsziet to do autorki 2 posty wyżej , miałaś męża byłaś w związku z nim parę lat i się z nim nie kochałaś tylko z drugim partnerem? o boże to juz jest chyba mega nienormalne:o