o co chodzi z tymi dziewicami?

wartości to dla mnie rodzina , miłość , przyjaźń szacunek do kraju i wiele innych , ale bycie z kimś w białym związku parę lat nie ejst normalne , uważam , że takie puszczanie się na siłę jest tragiczne , ale jak się z kimś jest ufa się mu coś się do niego czuje to czemu nie do jasnej ciasnej :o

po pierwsze primo: czytanie ze zrozumieniem, to nie jest twoja mocna strona - to ad tego postu tej pani, którego w ogóle nie zrozumiałeś; po drugie primo - te dojrzałe dziewice, są nimi, właśnie dlatego, że nia są w żadnym związku! nie są kochane i nie kochają!! Mogę się założyć, że nie znasz osobiście żadnego \"białego związku\". Może gdzieś tam, kiedyś tram - słyszałeś. Ale jeśli robią to w imię wiary - to ich sprawa, a tobie nic do tego:O

A tam gadasz glupoty, sa atrakcyjne kobiety ktore sa dziewicami. Wczesniej oddaja sie tytlko te, ktore wlasnie siebie nie doceniaja i maja kompleksy i chca tym sie wyleczyc. Nieraz wydaje im sie, ze to jest wlasnie milosc i sie decyduja na taki krok. A potem lament, ze nie wyszlo.

seks to według mnie jedna z największych przyjemności w życiu , więc czemu jej sobie odmawiać i nie mówię tu z byle kim na dyskotece czy cos:o

do pytającego człowieka--oczywiście, że się kochałam z moim mężem! nawet przed ślubem... ale chodziło mi o to, ze nie mając porównania , nie wiedziałam jak seks moze wyglądać.. nie wiedziałam ,że może byc lepiej... dopiero potem poznałam jak może być cudownie!

o i to chodzi kobieto , czekałaś do ślubu i poźniej okazało się , że seks z twoim partnerem to klapa , uważam , że trzeba sprawdzić było przed slubem czy w tej kwestii do siebie pasujecie , bo jakby nie było seks jest cholerenie istotny w związku

Pzeczytaj ją uważnie, przecież ona pisze, ze nie czekala do slubu:O:O ja nie potrzebuje sprawdzania:). Jest mi dobrze tak jak jest, i nie chce wiedziec, czy moze byc lepiej:P.Bo nie potrztebuje tego, mam orgazm, on tez, zawsze jest piekny klimat, kochamy sie itp. Jest jak we snie, mam w dupie porownania:)

uwielbiam smak jego spermy :)

ło la ->dziękuje , ze przeczytałas ,moje słowa I gratuluję, że masz to czego mi brakowało przez lata.

ja to chyba na ślepotę cierpię niepszespana noc robi swoje , ok kochała się z nim przed śllubiem , ale nie miała porównania!!!!!!!!!!!!! i pozniej miala konsekwencje nieprawidlowego wyboru

przespana :oide spac chyba mozg musi mi sie zresetowac:o

co do białych związków itd. to przemyśl kwestię, że na świecie żyje bardzo wiele osób wierzących, dla których wiara jest na 1 miejscu - Świadkowie Jehowym, Mormoni wszystkie ruchy protestanckie, młodzież oazowa Taize itd. Bardzo często tworzą pary i mają udane związki. Po prostu problemy starają sie pokonywać razem, mają dla siebie wiele zrozumienia, cierpliwości. Nie dla każdego akrobatka w łóżku jest sensem życia. Co do kwestii seksualności i popędu, to znowu pojawiła się zagwostka, wraz z ujawnieniem sie aseksualnych. W tej kwestii seksuolodzy nie wiedzą co powiedzieć.

buahahaha ake kwas

co ma 22 lata :) Bardzo, bardzo, bardzo kogos kochalam i chcialam pojsc z nim do lozka. Ale to on sie wykrecal, bo, jak sie okazalo, zainteresowal sie kims innym i juz wtedy wiedzial, ze mnie zostawi... Wiec nie chcial mnie tego pozbawiac. Pomijajac okolicznosci, milo z jego strony, bo gdyby chcial, to by mial :) Chlopak nie wiedzial, ile mnie kosztowalo podjecie decyzji, ze chce sie z nim kochac (tzn. nie wiedzial, ze jako dziewczynka przeszlam troche na tym tle...), ale to przeciez nie jest karta przetargowa... Bylo poza nim kilku w moim zyciu, ale po prostu ich nie kochalam. Tak wiec zyje sobie spokojnie, nie mam parcia na utrate dziewictwa, chociaz przyznaje, czasem mam wrazenie, ze mi zycie ucieka ;) A faceci nazywajacy niedziewice "uzywanymi" sa beznadziejni i widocznie tak niepewni siebie, ze nie moga zniesc faktu, ze ktos przed nimi mogl byc na tyle fajny i zasluzyc na czyjes dziewictwo

ja mam 25 i jestem dziewica mialam wiele okazji aby je stracic, ale nigdy nie dochodzilo do stosunku...wizja ciazy z tym albo z tym facetem mnie odpychala po prostu nie spotkalam tego jedynego poza tym wiele moich kolezanek samotnie sobie dzieci chowa :O ja podziekuje i poczekam na jakiegos odpowiedniego faceta :D

sluchajcie, ale bardzo generalizujecie, mam wrazenie, czy fakt, ze kobieta nie jest dziewica oznacza od razu ze zna ja cale miasto? no sorry...

Podpisuję się pod stwierdzeniem autora topiku - jestem 24-letnią dziewicą, wprawdzie nie paszczurem ani nie kobietą z drewna, ale jednak nieśmiałą, z kompleksami i problemami emocjonalnymi.