do praktykujacych katolików,jak interpretujecie sex przed ślubem??

ja nie jestem wierząca, tzn. może wierzę w jakąś tam siłę, która kieruje światem, ale nie nazywam ja Bogiem, nie chodze do kościoła i nie przestrzeagam jego dogmatów. mam 25 lat, od pięciu lat mam stałego partnera, zamierzamy zalegalizować związek, weźmiemy ślub cywilny. Sex bez ślubu jest więc dla mnie rzeczą normalną, dopełnieniem związku, nie traktuję tego jako grzech. Natomiast dziwią mnie troche niektórzy ludzie, którzy deklaruja się jako wierzący, a nawet bardzo wierzący katolicy, a mimo to uprawiają sex przedślubny. ja mam swoje własne zasady w życiu i staram się być im całkowicie wierna. Natomiast zasady katolików są dla mnie zagadką, bo traktują swoją wiarę bardzo wybiórczo, bo to, że się pójdzie do kościła, do spowiedzi nie świadczy chyba o tym, że jest się katolikiem. myśle, jako osoba nie związana religią, że tak naprawdę nieliczni ludzie moga powiedzieć o sobie z czystym sumieniem - katolik. chciałabym, aby wypowiedziały tu się osoby, których dot. temat, nie traktujcie też tego jako atak, bo to tylko zwyczajne pytanie - jak tłumaczycie sobie sex przed ślubem?

czy nie ma tu takich osób?

równo !

Sex przed ślubem? Normalnie, pragnienie bycia razem:) Przykazania sa po to, żeby je łamać:)

I oczywiście myślisz że jesteś pierwszą, która na to wpadła ? :o

--> Pewna Ala Oby los takich ludzi jak ty nie stawiał na mej drodze. :(

no dobra, pragnięcie bycia razem, ale jesli pragnie się być razem, to eg Waszej religii należy wziąć slub i dopiero potem dopełnić związek.

kobieto pierdolisz

Niedlugo sex przed slubem bedzie tak samo karalny jak gwalt i pedofilia bo to takie same grzech

....\"Według waszej religi\"..... a ty jesteś ochszczona ??? czy jestes muzułmanką, zydówką ...?

"ochszczona" na pewno nie jest :O

--> zaciekawionaaa Ode mnie się nie dowiesz bo nie uważam się za katolika. I nic nie obchodzi mnie co na ten temat ma do powiedzenie KK.

dlaczego prowokacja, mnie po prostu nurtuje ten temat, zwłaszcza, że w Naszym otoczeniu jest mnóstwo ludzi uważających się za katolików, a ja uważam, że tak naprawdę jest ich bardzo malo i osoby, które uprawiają sex przedślubny niestety katolikami nie są i wg tej wiary mają cięzki grzech. sorry, ale taka jest prawda. Chyba nigdzie nie ma tylu hipokrytów jak wśród katolików.

nietrudno zgadnąć, że następny twój problem, to - czy mozna w dupę czy tylko "po Bozemu"? Wiesz, ze te natręctwa mozna leczyc? Psychiatria jest juz tak rozwinieta, że chlopaki spokojnie ci pomogą i to bez uzywania kaftana.

nie, nie mam chrztu, a co za tym idzie, ani komuni, ani bierzmowania, moi rodzice są ateistami i tak została wychowana. dlatego piszę Wasza wiara, bo pytanie odnosi się do konkretnych osób:-)

:D A na powaznie typowo polskie zachowanie. Religie i jej zasady mamy w głebokim poważaniu. Ale w niedzielkę trzeba iśc do kościółka aby sąsiedzi sie kzrywo nie patrzyli.

no coz jestesmy tylko slabymi ludzmi, ktorzy czesto sie potykaja przechodzac przez zycie. Nie ma ludzi idealnych.

Powierzchowność wyziewa wszędzie. Podobnie jak hipokryzja:P

Dlaczego nie odpowiecie po prostu na pytanie tylko pierdolicie cos o prowokacjach ?

* ochrzczona :o marna twoja prowokacja :o

do następny dylemat widac Ciebie nurtują strasznie tematy okołoodbytnicze, bo mnie bynamniej... zadałam proste pytanie, bez podtekstów, ciekwaość jest cechą inteligentnych ludzi, a że dziś akurat o tym rozmyślałam...tak tez powstał ten temat.

no właśnie i tak się ciągle potykamy i wiemy że się będziemy potykać bo przecież jest spowiedź, nie? baarrrdzo wygodne :-)

Ha! Po reakcjach widać, że autorka trafiła w czułą strunę. :-P

Do grzecznej dyskusji konieczny jest temat na poziomie a nie objaw schizofrenii autorki.

Większość wypowiadających się to właśnie takie osoby, takie o których napisałaś. pędzą do kościółka, a potem walą się z ki popadnie. taka jest wiara, Nasza wiara...i oblicza tych ludzi możesz sobie pooglądać w tych postach, chamstwo, chamstwo, chamstwo

A osoba nazywająca ją idiotką, wyjaśni mi to.... Bo mnie często też zastanawia ta \"fasadowość\"... wierzymy, a bierzemy tylko to, co nam pasuje. ;P

do prawo de morgana więc wskaż mi , w którym punkcie okazałam się dla Ciebie schizofreniczką ? dla mnie jest sprawa prosta- pytanie - odpowiedź. a na przyszlość radzę poczytać co to schizofrenia:-)

schizofremia!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale cóż się dziwić, skoro nawet w wiadomościach reporterzy mówią przez N :(