czy jest coś skutecznego na zapalenie dziąseł?

od długiego już czasu walczę z zapaleniem dziąseł ciągłe krwawienie doprowadza mnie do szału mój dentysta zalecił mi mycie pastą parodontax i łykanie rutinoscorbinu ale to i tak nic nie pomogło może macie jakieś wypróbowane sposoby z domowej apteczki albo wypróbowane pasty na tę dolegliwość to piszcie z góry dzięki

nic nie pomaga, jedynie trochę to lacalut aktiv pasta

używałam lacalut aktiv i biodent też nic nie pomogły :(

nic na mnie nie działa :(

może masz za twardą szczoteczkę poza tym popytaj w aptece o płyny do płukania ust kojące dla dziąseł , np. meridol a może spróbuj elektryczną szczoteczkę albo ten irygator czy jak się to tam nazywa - urzadzenie wypuszczające strumień wody pod cisnieniem , dobrze wpływa na dziasła

Mi najlepiej pomaga płukanie naparem z szałwi.Żadne specyfiki apteczne tak nie działają.

ziol w sprayu - chyba Tymsal. Dentysta mi polecil. No i zel Sachol tez jest dobry, ale strasznie pali :)

z dziasel - chyba z 10 lat mialam, az mi dentystka kazala kupic miekka albo sredniotwarda szczoteczke, postawic zegarek w lazience i szorowac zeby minimum 3 minuty. Czyli troche jakby klin klinem. Uwierzcie mi - pare dni i dziasla sie wzmocnily! Od tamtej pory nie krwawia.

muszę dodać że od dawna używam miękkiej szczoteczki ;)

ale spróbuję szczotkować dłużej conajmniej te 3 minuty

Dentosept jest na bazie alkoholu, ściąga, łagodzi stany zapalne... śmierdzi paskudnie - bo zawiera zioła, niewielka ilośc rozpuszcasz w wodzie i płukasz paszczę ;)

tylko i wyłącznie szałwia