Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rrrrrrr

poradzcie mój chłopak chce odejsc

Polecane posty

Gość rrrrrrr

mój chłopak po 6 wspólnych latach chce ode mnie odejsc. poznał kogos i sie chyba zakochał, mówi ze nie wie co ma robi. ze mnie kocha ale ostatnio sie miedzy nami popsuło i boi sie ze tak bedzie dalej, a do niej go ciagnie. troche zepsuło nam sie w sferze seksu i dlatego on poszukał innej, sporo jest w tym mojej winy bo to ja go zaczełam odrzucac. nie wiem co mam robic swiat mi sie zawalił. porazcie cos. bardzo go kocham i jestem w stanie mu to wybaczyc, chciałabym zeby został ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego na siłę chcesz być z kimś, kto nie chce być z Tobą? Pozwól mu odejść. Nie będziecie szczęśliwi zmuszając się wzajemnie do związku. Myślę, że i tak go nie zatrzymasz jeśli będzie chciał naprawdę odejść :( przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrr
ale o to chodzi ze on nie powiedział ze odchodzi powiedział ze nie wie co ma robic, ma metlik w głowie i widze jak sie meczy, boli mnie to co sie teraz dziej ale kochma go i nie chce przekreslic tych wszystkich wspolnych lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może ma tylko chwilę słabości? może jakiś kryzys? głupio się zauroczył... porozmawiaj z nim szczerze i otwarcie, daj mu wolną rękę, ale zaznacz, że bardzo go kochasz i zależy Ci na nim. Myślę, że powinien się otrząsnąć z tego dziwnego amoku. A jeśli faktycznie się zakochał, to przykro mi to powiedzieć, ale odejdzie, ale narazie nie wie jak ma to skończyć, bo jesteście ze sobą bardzo długo. Życzę Ci, żeby się okazało, że to jego chwilowa słabość... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam taki sam problem, tylko że ja nie wiedziałam że on się zakochał w innej, gdyż on jest za granicą. mi przyznał się jak juz podjął decyzję, na jej korzyść. wiem, że miał prawo odejść, tylko nie rozumiem czemu nawet nie przyleciał do polski, żeby zobaczyć czy mnie kocha jeszcze. czuję się jakby nie dał nam szansy...a jak wyjeżdzałam to było wszystko ok! nie rozumiem co się stało. umiecie to wyjaśnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj spokoj, facet poszukal sobie innej bo \"sie popsulo w sferze seksu\" i mowisz ze to Twoja wina? Ciekawe czy on by powiedzial to samo gdybys to Ty sobie kogos znalazla :O Jest takie powiedzenie \"Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Jeśli wróci - jest Twoje. Jeśli nie - nigdy Twoje nie było...\". Przede wszystkim sie nie ponizaj proszac zeby zostal - to wzmaga w nich niechec i utwierdza w przekonaniu ze byli z histeryczka i chca uciekac. Nic na sile, ja stawiam na to ze po paru dniach lub tygodniach sam zechce wrocic, jesli juz koniecznie chcesz mu wybaczyc... Ja bym nie wybaczyla, to nie Twoja wina ze sobie kogos znalazl... Trzymaj sie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×