Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elementarna

czy warto wchodzic w taki zwiazek?..on sporo starszy...

Polecane posty

Gość elementarna

ode mnie...dokladnie o 14 lat ...( ja 22 on 36)...jestesmy znajomymi ale widze i czuje ze przeradza sie to w cos wiecej...on tez to wie...bo juz o tym rozmawialismy...on obawia sie ze mnie skrzywdzi ..ja ze nie podolam jego oczekiwaniom...w koncu to dojrzaly facet...jednak mimo to ciagnie nas ku sobie....tyle ze to nie koniec niedawno dowiedzialam sie ze jest po rozwodzie...i ma dziecko...a to dziecko jest ode mnie mlodsze o 9 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaak
Daruj sobie jesli możesz. Nie komplikuj sobie życia już na starcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spytaj sie co z jego zona
a najlepiej popros o akt rozwodowy bo cie facet robi na szaro :O Nie marnuj sobie zycia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Zaraz posypią się na mnie gromy... ;) Jestem z mężczyzną starszym o 17 lat. Pod koniec roku pobieramy się. Dla mnie warto, ale decyzja należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaak
Tu chodzi przede wszystkim nie o różnicę wieku, ale o jego przeszłość i konsekwencje jakie to może mieć dla Waszego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Mój przyszły mąż również jest po rozwodzie i ma dwoje dzieci, różnica wieku między mną a nimi to 5 i 4 lata... Mówiąć o przeszłości masz na myśli jego rozwód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wake up
Prezent a ile Ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytaj sobie topiki \"nowych\" partnerek rozwiedzionego faceta i ich problemy z jego byłą oraz z jego dzieckiem/dziećmi... Żebyś miała pełną świadomość, w co się "pakujesz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wake up
Nie chce zle krakac , ale moim zdaniem takie zwiazki maja sanse gdy kobieta jest po 30-tce. Wtedy ta roznica sie zaciera.Wszystkie pary ktore znalam , on po rozwodzie , duzo starszy ona 20-25 lat rozpadly sie 10 - 12 lat pozniej. Ale powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Wake up wychodze z założenia, że czy facet jest młodszy, czy starszy, czy rówieśnikiem nie mam żadnej pewności, że mnie nie zostawi, itd. Wierze w to, że nam się uda ;) Jesteśmy razem prawie 3 lata. Gdzieś wczoraj pisałam, że jego wiek nie był dla mnie żadną barierą. Może dlatego, że w życiu dostałam pare razy porządnego kopa i troche inaczej patrze na świat. ;) Casanova są również wyjątki ;) Ja mam dobry kontakt z jego ex i dziećmi. Są 10 lat po rozwodzie, ona od 8 ma drugiego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaak
Wiem, że na początku wszystko wygląda różowo. Prezent ma szczęście, że jego dzieci są prawie dorosłe. Przeszłam podobny związek i zdecydowanie odradzam. Masz dodatkowe problemy już na starcie. Masz gwarancję, ze zawsze bedziesz w kręgu zainteresowań jego byłej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Jezeli jestescie tylko znajomymi to upewnij sie, ze jest wolny. Byc moze krzywdzisz jego rodzine nie wiedzac o tym. Czy chcialabys tego??? Jak jestes pewna ze Cie nie uszukuje zastanow sie dobrze, poczytaj troche jak wygladaja takie zwiazki czy warto sie angazowac bo mozesz stracic przez niego wiele a zyskac, no wlasnie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
onaak ja myśle, że dużym plusem w moim przypadku jest czas jaki minął od ich rozwodu i to, że jego była żona ma "nową" rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
nie wiem czy zaryzykowałabym w sytuacji kiedy on byłby tuż po rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaak
Jesteś w początkowej fazie znajomości od tego co teraz zrobisz może zależeć Twoje całe życie. Moja serdeczna rada: nie ładuj się dziewczyno w to bagno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaak
Do Prezent, jesteś rzeczywiście w trochę lepszej sytuacji. Pewnie jeszcze nie macie problemów z kasą (wiem, w tej fazie znajomości jesteś ponad przyziemnymi sprawami)? Uważaj jednak bo fortuna kołem się toczy, a wtedy mogą się pojawić problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez krótki ułamek mojego życia byłam w takim bagnie, kiedy sie dowiedzialam w czym rzecz chciałam żeby mnie dobili tylko :( Krótka rada: DZIEWCZYNO, uciekaj od niego jak najdalej. :) 🌻 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
onaak nigdy nie mieliśmy problemów z kasą. Zarabiamy mniej więcej tyle samo, mam swoje mieszkanie, które obecnie wynajmuje. Nie jest tak, że mamy dwie osobne "skarbonki", ale jeden bez drugiego dałby sobie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
onaak a powiedz mi co miałaś na myśli pisząc - wiem, w tej fazie znajomości jesteś ponad przyziemnymi sprawami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadacie pierdoły...
co to jest 14 lat???..to oboje mlodzi ludzie, z tym ze ona mloda bez doswiadczenia a on mlody z jakims tam bagazem doswiadczen. Roznica wieku (oczywiscie nie mowimy o roznicy ekstremalnej) bywa czesto bardzo pozytywnym czynnikiem. Starszy ale mlody przeciez partner moze poporzez swoje doswiadczenie pomagac zwiazkowi chociazby dzieki wiekszemu opanowaniu i tzw "nabytej wiedzy zyciowej". Wiem..wszystko to frazesy ale..nie straszcie dziewczyny. Jesli "swoj" trafia na "swego" nie widze powodow aby nie sprobowac szczescia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam sie ale....
u mnie w rodzinie ona ma 35 on jest 12 lat starszy małżeństwo wzorowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaak
Jeszcze raz powtarzam różnica wieku to nie jest problem. Do Prezent miałam na myśli fakt, że szczęśliwi kasy nie liczą. W życiu może się tak zdarzyć, że może jej zabraknąć. U nas doszło do tego, że to ja utrzymywałam mego męża i całą jego ex rodzinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
onaak rozumiem. Jednak wydaje mi się, że problemy finansowe przytrafiają się nie tylko w takich związkach (związkach z rozwodnikiem). Ja akurat mam w tej kwestii pewne doświadczenie. utrzymywałam swoich rodziców (matka schizofreniczka, ojciec alkoholik) i tylko dzięki niemu dorobiłam się czego kolwiek. Tak więc aspekt finansowy związku nie jest mi obcy. A faza szczęścia i ślepego zapatrzenia w siebie u nas już minęła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×