Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BARDZO TESKNIE

BARDZO TESKNIE ZA TOBA...

Polecane posty

Czy Ty wiesz co to ból samotności Kiedy serce chce kochać i żyć Kiedy kończą się dni bez miłości Niby szara tląc się nić Czy Wiesz jak długie są noce Jak obłudne i złe Gdybyś wiedziała zrozumiałabyś mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to też on Szukałem Ciebie pośród kobiet roju, czekałem Ciebie o każdej godzinie i pełen byłem trwóg i niepokoju, że zanim przyjdziesz, życie moje minie. Bo nie wątpiłem, że jesteś, że moje oczekiwanie nie jest czczym złudzeniem, że niedaleko gdzieś od ciebie stoję z moją tęsknotą, nadzieją, pragnieniem... Od lat już całych niewidzialnym cieniem byłem przy Tobie, szukając daremnie w kobietach Ciebie, coś istniała we mnie. Ciebie poczułem przed dawnymi laty, gdy głos w noc cichą zabrzmiał mi nad głową, a mnie się zdało, że się sypią kwiaty, że kwiatem pada na mnie każde słowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciag dalszyTyś jest najwyższą z sił, wszystko ulega tobie, miłości! Życie jest żądzą, a tyś z żądz największą, prócz samej żądzy życia; duszą duszy i sercem serca życia tyś jest, miłości! Jeśli największym szczęściem zapomnienie, bezwiedza i niepamięć własnego istnienia; toś ty jest szczęściem szczęścia, ty, co dajesz omdlenie duszy i omdlenie zmysłom i myśli kładziesz kres upajający, miłości! Jeśli złudzenia są jedynym dobrem, toś ty największym dobrem, najsilniejsze ze wszystkich złudzeń ty, moc mocy, pierwotna, dzika, nie znająca kiełzań, święta potęgo, miłości! Jeśli pragnienia są jedyną ową poręczą, która chroni od upadnięcia w przepaść rozpaczy i wstrętu; jeśli są jedynym mostem, po którym można iść nad odmęt nudy; jeśli jedynym są lekarstwem, które broni od cierpień zwątpienia i zbrzydzeń, pogardy świata i od samowzgardy: to ty, o matko pragnień, jesteś ową poręczą, mostem i lekarstwem, jesteś zbawczynią ludzi, miłości! Czas idzie i zmieniają się wiary, bóstwa w proch upadają jedne po drugich, dziś czczone, jutro deptane, przechodzą przed oczyma ludzkości, by więcej nie powrócić: ty trwasz wieczysta, jak strach, głód i zawiść, pierwotna, tak jak one, jak one tryumfalna, nad wszystko wyniesiona, niepokonana niczym i nigdy, tak jak one, pierwotna, dzika potęgo miłości! Wdzięku, piękności natury, kędyś jest wobec wdzięku i piękna miłości? Jesteś jak rama do obrazu, jak otęcz promieni skrzącemu kręgowi słońca. Kędyś jest, liściu róży, wobec ust ukochanej? Kędyś, szafirze niebios, morza błękicie, wobec ócz ukochanej? Kędyś, szumie jaworów i śpiewie ptaków w wiosenne rano, wobec głosu ukochanej? Kędyś, ciszo grot pośród paproci pod gęstymi zaplotami bluszczów, wobec milczenia ukochanej? Kędyś jest, śniegu, różowiony blado od blasku słońca, wobec koloru ciała ukochanej? Kędyście, linie cudowne gór i skał, kędy łuk tęczy świetlisty, kędy przepysznych wodospadów wstęgi, smukłe narcyzy, palmy wybujałe, kędy obłoki lotne i powiewne wobec kształtów ciała ukochanej? Kędyś, mchu miękki, liściu aksamitny, wobec jej piersi dotknięcia i dłoni? Kędyś, marmurze gładki, grzany słońcem, wobec jej białych bioder, spływających cudowną linią w odurzający wzrok, dech wstrzymujący kształt, który rękę przykuwa do siebie? Kędyś jest, czarze nocy księżycowej, czarze poranku, kiedy słońce wschodzi zza gór dalekich; uroku jezior, co się nagle jawią pośród skał senne, i tej zieleni złocistej, ze szczytów widzianej w dali: wobec czaru ukochanej? Kędyś jest, melancholio wieczorów jesiennych, wobec jej smutku? Kędyś, wesele letniego południa, przy jej radości? Kędy o sławie sny, sny o potędze, zwycięstwach dumy, odpłaceniu krzywdy, o nieznoszeniu niesprawiedliwości: wobec snów o ukochanej? Kędyś, pragnienie posiadania złota, przy posiadania jej ciała pragnieniu? Kędyś jest, żądzo poznania wszystkiego, co jest poznanym albo nim być może, wobec pragnienia poznania wskroś duszy ukochanej kobiety? Tak, tyś największą z sił, tyś życiem życia, miłości! Najsłodszą rozkosz i najsroższą boleść ty sprawiasz; tyś jest, tak jak śmierć, królową wszechistnień ziemskich, pierwotna potęgo, miłości! !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedzą ciała, do kogo należą, Gdy po ciemku obok siebie leżą! Warga-wardze, a dłoń dłoni sprzyja- Noc nad nimi niechetnie przemija. Świat się trwali, ale tak niepewnie!... Drzewa szumią, ale pozadrzewnie!... A nad borem, nad dalekim borem Bóg porusza wichrem i przestworem. I powiada wicher do przestworu: \"Już nie wrócę tej nocy do boru!\"- Bór się mroczy, a gwiazdy weń świecą, A nad morzem białe mewy lecą. Jedna mówi:\"Widziałam gwiazd losy!\" Druga mówi:\"Widziałam niebiosy!\"- A ta trzecia milczy, bo widziała Dwa po ciemku pałające ciała... mrok, co wsnuł się w ich ściśliwe sploty, Nic nie znalazł w ciałach, prócz pieszczoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazimierz Tetmajer - \"EKSTAZA\" Nie widzę, słucham cię oczyma, biała!Nagości twojej linie i koloryw hymn mi się jeden łączą różnowzory,w muzykę kształtu, w pieśń twojego ciała...Melodią jesteś i harmonią ciała!Rzucona kędyś w dalekie przestwory,jako przelotne świecisz meteory - -pieśń twej piękności promienieje, pałą...Komu się zjawisz taka, pójdzie dalejz twarzą od świata odwróconą, senną -tak ci rzeźbiarze, co Wenus promiennąniegdyś w paryjskim marmurze kowali,chodzili cisi, senni między ludem -oni widzieli cud i żyli cudem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie coś mojego pojawił się nagle w samym środku lata i coś naszeptał do ucha by wzbudzic zazdrość w zazdrosnych kwiatach tak dobrze go było słuchać pąsem oblały się płatki makowe zalotnie opadła główka czujnie szemrały trawy łakowe chciały ukraść nam słówka jednego wieczoru moje listki drżące otulił zielonym pluszem cisza płynie zmierzchem po łące łzy szczęścia pod kapeluszem świt łzy pozmieniał w eliksir prozy kojącej poranki, wieczory wiatr zycie wplatał w krótsze już włosy obłoki, losu humory..... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze wiedzieć że jesteś nieważne jak daleko mazenie nie zna granic dobrze na każdą chwilę chocby najkrótszą czekać każde z tobą spotkanie dobrze byłoby kiedyś za siódmą górą rzeką i ... niech się stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej jest tęsknić za kimś kto jest daleko,gdzieś wyjechał niż nie mieć nikogo za kim można byłoby to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leopold Staff -------------------------------------------------------------------------------- A GDY UJRZYMY SIĘ ZNOWU... Kiedyś po długich latach ujrzymy się znowu. Łódź moja będzie w przystań wracała z połowu Pereł, po które rozkaz twój na burz szaleństwo Wyprawił mnie. Żądałaś, by niebezpieczeństwo Było próbą miłości mej, a twym okupem. W zachód różowy łódź ma wracać będzie z łupem. Gdy na wód senność zaczną od skał padać cienie, A morze będzie ciche jak moje znużenie. Wiosło złożę i zwinę żagiel, jak tęsknotę U progu ukojenia. Fale miekkie, złote Ńieść mnie będą spokojnie, jak blade godziny, Na których szczęście płynie w wspomnienia krainy. Na brzegu czekać będziesz. A gdy dotknę ziemi, Milczenie będzie naszym powitaniem. Niemi Popatrzymy na skarbów morzu wzięty przepych Zgasłym spojrzeniem oczu od bujnych łez ślepych. Pójdziem, a ty nie spytasz o moje przygody, Gdy na twojego domu wchodzić będziem schody. Aż kiedy w twym ogrodzie pod ciemnymi drzewy Usiądziem chłodząc skronie letnimi powiewy, Choć nie wyrzeknę słowa brzmiącego wyrzutem, Uczujesz nagle w sercu boleśnie ukłutem Żal obłędny, szalony lęk, jak zawrót głowy, Żeś pierwszy lot mych tęsknot na mozół jałowy Skazała, na tych marnych nam skarbów szukania, I przeklniesz dzień, gdym słuchał twego rozkazania, Choć nie zgadniesz, że jutro opuszczę twe progi: Bom, błądząc, nad cię błędne swe pokochał drogi... doslownie zaraz sie rozkleje:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leopold Staff -------------------------------------------------------------------------------- Tęsknota I Jesteś cicha jak śnieg, Który pada na kwiaty jesienne... Dłonie twoje, jak lek, Koją usta pragnieniem bezsenne... Lecz mi nie pić z twych łask... Dusza siedmkroć tęsknotą otruta Ociemniała na blask... Noc ma każda ciężka jak pokuta... Szczęście wątłe, jak mgły, Wicher mi stargał... jako mgły rozwiejne... Najpiękniejsze me sny Czyż być musza zawsze beznadziejne? II Śpiewam o tobie co dzień długo w noc... A gdy nad ranem zasnę, Mam w śnie swym słońce i radość, i moc, I twoje oczy jasne... Lecz gdy się zbudzę, nie widzę twych rak, Co pierś mi chcą ogrzewać... I wiecznie musze żyć tak sam wśród mak, Bym mógł o tobie śpiewać No to jeszcze jeden do kolekcji!!!! pewnie ze lepiej tesknic niz nie miec nikogo:(:(:( tylko ze czasem tesknota potrafi niszczyc wszystko to co sie dookola Ciebie dzieje a na koncu zniszczy Ciebie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś przez takie pisanie ...hmm ..bylo calkiem przyjemnie;) nauczyciel ładne :) 👄 już się spóxniłam na jogę przez Was:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no nie bede plakac!!!:):):)dzis wrocila nadzieja a to juz wieeelki krok na przod!!!!byle by tylko znow nie cofnac sie w tyl,a wiec zawsze jest jakis powod do szczescia chociaz malutkiego!!!!👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak dalej pojdzie to ja sie tez gdzies spoznie:P:P:P aha...maalutka....\" dobranoc moze.....snu\" to niesamowity topik:):):):)zwlaszcza w smutne dlugie wieczory👄🌻👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaklęcie A kiedy już zapomnisz Przytul pobladłą różę, Wysłuchaj jej duszy skargi, To ja - kwiat płatkami ust Mówię, jak bardzo mi żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nauczyciel-mi rowniez bylo bardzo milo i mam nadzieje ze jeszcze sie tu spotkamy!!!niestety zaraz musze zmykac ale na pewno wpadne i wyszperam cos fajnego:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×