pomoc w Polsce dla kobiet samotnie wychowujących dziecko

witam wszystkich, konkretnie interesuje mnie pytanie, czy taka pomoc w ogóle istnieje. Mam koleżankę w Anglii, która zaszła w ciążę z murzynem, rozstała się z nim, bo chciał, żeby usunęła. Wynajmuje tam mieszkanie, pracuje w jakimś butiku z butami, nie jest tam zameldowana, nie ma legalnej pracy, ledwo stracza jej na życie, żre jakieś zupki chińskie (w ciąży :O ), nie ma nawet na lekarza. Jednak bardziej się boi, że w Polsce zupełnie nie da sobie rady, chociaż ma tu matkę, więc nie musiałaby płacić za mieszkanie, jedzenie. Jednak ona nie bardzo chce się do tego przekonać. Jest mi jej strasznie szkoda. Czy może liczyć w Polsce na jakieś wsparcie ze strony państwa? Nie wiem jak będzie z alimentami od tatusia dziecka :(

no halo? nikt mi nie pomoże? :(

Tym razem wyjątkowo murzyn okazał się mądrzejszy a baba ma za swoje:P.No i niech sobie zdycha za głupotę:P.

zamiast puszczać sie z czarnuchem mogła wziasc się do pracy i sama na siebie zarobić,współczuje tylko jej dziecku ze bedzie musiało tyle wycierpieć za głupote mamusi :o

jakby sie tam zakrecila i byla by obrotna to juz by miala pomoc socjalna tam,. a w polsce co dostanie becikowe. a moze jeszcze jakis zasilek jesli wogole bedzie podlegac pod minimum socjalne

w angli nie tak łatwo o socjal dla cudoziemców jak sie niektórym wydaje,trzeba tam najpierw troche popracować i pomieszkać,ale jak idiotka zamiast pracować wolała dawać dupy bez zabezpieczenia to cóz moge powiedzieć :o żal to mi może być samotnej matki w Polsce która zostawiła męza alkoholika a państwo jej daje jedynie 200pln wychowawczego na 2-ke dzieci,ale nie żal mi takiej idiotki,najpierw praca-pózniej dzieci,nie róbmy z siebie czarnuchów :(

A po co ma wracac do polski? Jeszcze nam murzynow potrzeba w naszym kraju! Lepiej niech zostanie gdzie jest. A polacy na szczescie - jesli wróci - beda szydzic i krytykowac. Poza tym nigdy nie znajdzie u nas innego faceta, bo kto chcialby czarnych wychowywac? Tam przynajmniej ma szanse na murzyna czy hindusa szukajacego prawa stalego pobytu..

PS. Powinna pojechac do kraju ojca i tam starac sie o zasilki a nie u nas! W koncu to kraj ojca powinien płacic a nie matki!

Ojeju, ale jadu się z was wylało. W Polsce koleżanka jako matka samotnie wychowywująca dziecko może dostać od gminy zasiłek i zaliczke alimentacyjną do 350zł. Musi złożyc podanie w urzędzie gminy tam gdzie jest zameldowana.

Zaliczka jest dla tych, który maja zasądzone alimenty, a tatus nie płaci. Jak nie wywalczy alimentów to dostanie tylko becikowe, jak urodzi, i potem zasiłek dla osób samotnie wychowujących dziecko w wysokości 170 zł. Nie znam prawa angielskiego, ale nie może tam wnieść o pomoc finansową dla siebie od ojca dziecka do czasu porodu, a alimenty na dziecko jak już sie urodzi?