Zamierzasz wyjść za mąż???? polecam wskazówki

Czy któraś z Was jest zadowolona z pewnych zasad jakie wprowadziła w codziennym życiu tak aby np.nie stać się kurą domową??? Ja wpisze sie pierwsza Mój mąż sam prasuje sobie rzeczy lepiej od początku go tak nastawić mam na myśli męża co polecacie jeszcze??? Pomaga mi również przy zmywaniu i ogólnie w kuchni. Pozdrawiam i czekam na wskazówki dla przyszłych mężatek może również skorzystam :)

widze ze nie ma chetnego

lubię coś upichcić , zebralem dzisiaj sporo maślaków , pokroiłem już grzybki i z pieczarkami jutro zrobię sos grzybowy , jeszcze mnie dzisiaj pieczeń czeka , posypuję kawałek mięsiwa czosnkiem i nacieram mięsisko , potem dodaję trochę soli i pieprzu oraz majeranek i inne przyprawy , pieczeń zostawiam w piekarniku na ok. godzinę w oleju i we własnym sosie , za godzinę będzie ekstra , już zapach się unosi w powietrzu , ja ją kocham a ona śpi :(

ona śpi a ja smażę rybkę ---> :D pozdrawiam cię, tak trzymaj, a jak ona wstanie, to cie wyściska i nieuchronnie buzi :)

Ale mi się spodobała ta wypowiedź pozdrawiam gorąco tak trzymaj!!! wow jeszcze sa tacy faceci BRAWO!!!!

Co lepiej: być kurą domową (siedzieć w domu) czy kurą roboczą (chodzić do pracy) ?

Wydaje mi sie ze zalezy co komu pasuje :) ja nie wiem ile wytrzymalabym w domu, ale i tak uwazam mimo iz kobieta jest w domu maz powinien pomagac i obowiazki winny byc podzielone.

hmmm no to u nas jest tak: - on gotuje a ja zmywam - on wplakowuje rzeczy do pralki a ja wieszam pranie - on swoje rzeczy prasuje w zaleznosci od potrzeb a ja nie mam nic do prasowania :P - on myje kibel ja myje wanne i umywalke - on sprzata pokoj z kompem ja sprzatam pokoj z tv :D - on myje podloge w lazience a ja w kuchni - on wiesza firanki a ja mu pomagam :P :P

wpakowuje mialo byc :x

Za parę lat napiszcie i wtedy zweryfikujecie swoje słowa.Chyba młode mężatki/mężowie z Was.

no wiesz moja kolezanka wyszla za maz i ona robi wszystko a jej facet chodzi z kumplami po barach....wiec??? chyba skoro nasi mezowie cos robia warto sie tym pochwalic PS fajny podzial obowiazkow moze skorzystam :) pozdrawiam

upichcona rybka:) Moja się już pichci i pichci czas w moje łapki:P

u nas to jest tak: gotujemy wspólnie - on zmywa i sprząta syf, który zostawiłam podczas pichcenia dywan odkurzamy na przemian, jak się komu chce, kurze ścieram ja piorę ja, on rozwiesza lub np. wykręca gdy to jest pranie ręczne kibelek sprzątam ja, bo lubię zakupy robimy razem prasuję ja, bo akurat tak nam pasuje (mało do prasowania, 1 - 2 rzeczy) jeść zwierzętom częsciej daje on (papuga, rybki, królik) królikowi i papudze sprzątam ja, ryby robimy wspólnie teraz doszła rehabilitacja mojego taty po udarze i właśnie tym zajmuje się mój mąż - ćwiczy z tatą 2 razy dziennie po godzince, za co go podziwiam bardzo :)