JAkis bezdomny chcial dzisiaj ode mnie 1 GROSZ!!!

Nie wiem dlaczego jeden grosz akurat :o nie wiem co mu to dalo,ale dostal....

może potrzebował na sms-a w POP-ie

moze zbiera... moj kolega ma juz pelne 4 butelki pollitrowe

może na szczęście... ;)

zazwyczaj prosza o zlotowke albo o dwa zlote...

grosz do grosza i będzie kokosza :P

Może brakowało mu akurat 1gr do wina?

hmm w rece trzymal jakies jedzenie,cos jak pasztet czy cos takiego...ale fakt...mial chyba troche wypite....

Może to była tylko metafora, a ty to tak dosłownie wzięłaś. Mówiac grosz pewnie myślał o jakiejś niewielkiej kwocie. Przecież mówi się np. brakuje mi parę groszy do jakiegoś zakupu i to nie jest zazwyczaj parę groszy, tylko trochę więcej.

pewnie myślał że nie bedziesz maiała grosza i rzucisz stówą

ale sie jeszcze zapytalam"Jeden grosz??!!" a on"tak"

to pewnie na szczęści, o ile jeszcze w nie wierzy

* szczęście