Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

campanulka

Tyłozgiecie macicy...

Polecane posty

Dowiedzialam sie u ginekologa, ze mam tyłozgiecie macicy.Powiedzial mi, ze taka budowe ma zaledwie 15% kobiet i, ze moge miec w przyszlosci problemy z zajsciem w ciaze.Czy ktoras jeszcze to ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 procent na forum to ma
a teraz w półprzysiadach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiosa
nie denerwuj sie ja tez mam tylkozgiecie macicy, mi ginekolog powiedziała ze ma to ponad 50 procent kobiet i nie powinno miec to wpływu na zajscie w ciaze, pociesze cie ze moja mam tez to ma, a ma dwojke dzieci:) uszy do góry pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej kolezanki mama to ma i urodzila 4 dzieci, ale musiala miec w kazdym przypadku robioną cesarke, bo nie ma mozliwosci urodzenia normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiosa
nie u mnie z miesiaczkami ok:) praktycznie nie czuje ze mam:) hehe, moja mama urodziła bez zadnych problemow, nie ma sie co nakrecac, bedzie dobrze:)a cesarki robi sie z roznych powodow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19 latka
tzn tak ma niekiedy wpływ.. moja mama moja siostre normalnie urodzila potem 2 razy poroniła a potem ja sie urodzilam z niska waga.. Mozesz miec problem a nie musisz.. Głowa do Góry. ja nie mam akurat bałam sie ze to dziedziczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała_1984
Hejo! Ja tez mam tylozgiecie macicy. Cierpie na niezwykle bolesne miesiaczki, z silnymi bolami, obfitymi krwawieniami (skrzepy), omdleniami, wymiotami, zawrotami glowy, itp., itd. Lekarz powiedzial mi, ze jesli przy kolejnych ciazach byly by poronienia, to wnioskowac mozna, iz jest to przyczyna tylozgiecia macicy. Na szczescie ja nie chce miec dzieci. Moja mama tez to ma i urodzila 3ke zdrowych dzieci, wiec nie ma sie czym przejmowac. Jest tylko jedna, bardzo przykra dolegliwosc, ktora Ja posiadam, mianowicie nie moge kochac sie od tylu... lekarz powiedzial, ze to wynik tylozgiecia. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiosa
hm, ja nie mam z tym problemu:) z drugiej trony kazda z nas jest inna, nie ma co sie zamartwiac, dopoki nie bedzie realnego problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaowaka
A jak mozna stwierdzic, ze sie ma tylozgiecie macicy bez badania gin? Czy tylko u gina? Sa jakies symptomy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam
tylozgiecie i 3 letnia coreczke ktora urodzilam bez problemu,faktem jest ze moze to miec wplyw na trudnosci w zajscie w ciaze bo jest to utrudniona droga dla plemnikow,dlatego najlepiej po stosunku uniesc nogi do gory i tak lezec przez pare minut,ja tak robilam i zaszlam w ciaze(przez 4 lata intensywnego sexu bez zabezpieczen nie moglam zajsc ale nie mozna tego laczyc z tylozgieciem).mam duzo starych ksiazek medycznych z lat 70-80 gdzie jest napisane ze kiedys tylozgiecie bylo rownoznaczne z bezplodnoscia,dzis juz sie tak nie uwaza.moja mam ma tez tylozgiecie i urodzila 3 dzieci. ja dowiedzialam sie o tym przy rutynowym badaniu ginekologicznym,lekarz powiedzial ze mam tylozgiecie i zebym sie tym wogole nie przejmowala bo to nie jest jakas choroba czy straszna wada w budowie,poprostu taka jestem i juz,i ze nie maja nawet obowiazku informowania pacjentki o takim przypadku bo to sie nie kwalifikuje do zadnych chorob gin.i wcale nie jest powiedziane ze sie bedzie mialo jakiekolwiek problemy przy porodzie. jesli chodzi o miesiaczkowanie to faktycznie,przed ciaza mialam bardzo obfite 7 dniowe krwawienia,bardzo balace,az skrecalam sie z bolu,zadne leki przeciwbolowe nie pomagaly,nawet ze szkoly sie zwalnialam bo wytrzymac nie moglam,lekarz powiedzial ze to wlasnie wina tylozgiecia bo tam robi sie zator i skrzepy bo krew nie moze normalnie odplynac.ale wszystko minelo po porodzie(zreszta lekarz powiedzial ze moze mi to minac po urodzeniu pierwszego dziecka i ze moze mi sie wyprostowac szyjka).teraz wogole nie czuje ze mam okres,mam male krwiawienia,tylko ze nadal mam tylozgiecie ale mniejsze. jesli chodzi o stosunki to faktem jest ze czesto mnie bolalo bo czlonek udezal mi o szyjke,nie mowiac juz o pozycjiach od tylu,ale wszytsko minelo po ciazy.teraz mozemy szalec dowoli:D wiec glowa do gory,dziewczyny nie robcie z tego problemu bo to nie jest zaden porblem ani choroba,poprostu juz takie jestesmy i tak jak w moim przypadku wszystko mija po urodzeniu pierwszego dziecka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaga31
hej ja tez mam tyłozgięcie macicy i absolutnie nie miałam problemu z zajsciem w ciaze mam dwie sliczne zdrowe coreczki. Cesarka tez od tego nie zalezy dlatego nie masz sie o co martwic pozdrowonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wigilijka
również mam tyłozgięcie, owszem mam nadal bolesne miesiączki, ale urodziłam dziecko naturalnie, a jeśli chodzi o samo zajście w ciążę to rzeczy3wiście po stosunku trzeba leżeć z nogami uniesionymi wysoko, lub poprostu przewrócvić się na brzuch nie martw się, to naprawdę żaden problem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja też mam tyłozgięcie, i jestem w 9 tygodniu ciąży :) . Znajoma powiedziała (ma też tyłozgietą macicę), że w miarę jak ciąża będzie rosła macica się odkształci. Nie potwierdzałam tej teorii u lekarza, więc nie jestem pewna. Podobno w trakcie odkształcania możesz czuć ukłucia w podbrzuszu i ból jak na okres. Poza tym tyłozgieta macica nie przeszkadza w zajście w ciąże, możesz jedynie odczuwać bolesne miesiączki. Gdzieś przeczytałam, że pomaga leżenie na brzuchu przez pewien okres ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorka.28
Właśnie byłam dziś u ginekologa i powiedział mi, że mam tyłozgięcie macicy...od razu pomyślałam, że nie będę mogła zajść w ciążę...płakać mi się chciało ale jak to wszystko przeczytałam na tym forum to już mi lepiej:-) Ps A lekarz powiedział mi tylko tyle, że kiedyś starzy lekarze uważali to za coś bardzo złego ale on nie widzi w tym żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qytra
ja o tyłozgięciu dowiedziałam sie 4 miesiace po porodzie... h ahahahha, żadnych problemów, jedyne co odczuwam to lekki dyskomfort w seksie w niektórych pozycjach, to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja babcia miała tyłozgięcie (10 ciąż), moja matka miała tyłozgięcie (2 ciąże), ja mam tyłozgięcie (ciążę planuję).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trotka
czesc dziewczyny z tylozgieciem :-) mam pytanko czy zawsze tylozgiecie sie dziedziczy czy nabywa i jak rozroznic czy jest macica przylegajca czy tez nie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tradycyjna pozycja do kitu, trzeba zmienić i chyba lekarz ci to powiedział , co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudamk1
ja ma tez tyłozgięcie macicy i mam problemy z zajściem w ciąże, ale nie wiem czy to z tego powodu, niedługo ide do ginekologa na badania czy jestem bezpłodna, próbowałam już leżenia z nogami do góry i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej tez mam tylozgiecie i jak nie bralam tabletek hormonalnych to okropnie mnie bolalo przy okresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość editta
ja tez mam tyłozgiecie macicy fakt miesiaczki sa bolesne a czy to wpłynie na zajscie w ciaze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiast pytać
to przeczytaj temat w którym napisałaś:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nati1989
ja mam tyłozgiecie macicy i urodziłam dziecko fakt miałam mproblemy z jej donoszeniem ale rodzikłam naturalnie ale teraz staram sie o kolejnie i nie ma rezultatów:(ale mam nadzieje ze tylko panikuje i ze to nie przez ta macice:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość take sobie jedna
Oj dziewczyny nigdy nie uwierzę w to, że tyłozgięcie macicy przeszkadza w zajściu w ciążę :-) Wystarczyła chwila moment i już była ciąża (bez żadnego leżenia do góry głową). Mam dwoje dzieci - porody naturalne, żadnych problemów. Nie wszystkie pozycje w łóżku dozwolone - to fakt. Spirala raczej też odpada.I to tyle na temat. Pozdrawiam. ŻYCZĘ przyszłym mamom udanych prób 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×