Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aIfonsvanworden

facet prosi o rady

Polecane posty

Gość aIfonsvanworden

Jakiś czas temu poznałem kobietę. Jest ona moją jedyną przyjaciółką, właściwie jedyną osobą z którą na codzień rozmawiam. Mieszkam w obcym mieście, dużo pracuje, nie mam czasu, umiejętności i pretekstu do poznawania nowych ludzi, a także zwyczajnie brak mi do tego ochoty bo zwykle wszelkie nowe znajomości są dla mnie bardzo męczące i nic z nich nie wynika. Taki już mam charakter. Piszę o tym żeby uświadomić osobę to czytającą, że ta kobieta jest moim oknem na świat, nie mam poza nią żadnego życia towarzyskiego. Jest inteligentna, oczytana, mogę z nią gadać o rzeczach innych niż kariera, imprezy czy taniec z gwiazdami. Mógłbym nawet zaryzykować twierdzenie, że ma tzw. klasę. Do tego jest bardzo ładna, miła, sympatyczna, ma niebanalne poczucie humoru. Stara się żebym dobrze czuł się w jej towarzystwie: m.in. to ona prowadzi rozmowę, bo wie że ja nie jestem w tym dobry. Żeby było ciekawiej, ona twierdzi, że mnie kocha. Z jednej strony dla mnie to niewyobrażalne szczęście, że chce ze mną być taka kobieta-ideał, zwłaszcza, że nie jestem przystojny, i przy moim trybie życia i charakterze nie mam praktycznie szans na spotkanie i przekonanie do siebie kogoś równie interesującego co ona. Z drugiej strony... wypadałoby wspomnieć o rzeczach, które mnie od niej odpychają i psują cały obraz. Strasznie przeszkadza mi że spotykała się z takim jednym facetem. Nie wiem do końca czy ona o tym wiedziała ale jemu zależało tylko na seksie, nie miał wobec niej żadnych planów. Być może nie do końca jest to logiczne, ale świadomość tego, że jakiś kretyn bez żadnych zobowiązań uprawiał seks z moją ukochaną kobietą boli mnie tak, że zaczynam wariować. Gdybym się z nim spotkał, czułbym się upokorzony samą jego obecnością. Dla mnie seks jest ostatecznym dowodem miłości, nie pojmuję jak ludzie mogą te dwie sprawy rozdzielać. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że kobieta pozwala się dotykać nie będąc absolutnie pewna uczuć swoich i swojego partnera. Ona, pozwalajac mu na to, zepchnęła seks do kategorii jakiś czynności czysto fizjologicznych, czysto fizycznej przyjemności. Jak teraz ona może pokazać mi że mnie kocha jeśli 'kochała' się z kretynem, dla którego była tylko partnerką seksualną? Jak mogę czuć się wyróżniony kochając się nią, wiedząc, że przede mną był jakiś kretyn? Nie tak wyobrażałem sobie miłość, myślałem, że z ukochaną osobą będę czuł się jak ktoś wyjątkowy. Ona oczywiście nie widzi problemu, i przypuszczam, że wiele kobiet nie widzi. Ale dla mnie to poważny problem. Łóżkowe sceny jej i tego kretyna same mnie nawiedzają, minęło już pare miesięcy a to nie pozwala mi funkcjonować, im więcej do niej czuje, tym tamto bardziej boli. Doszedłem do takiego stanu, że chciałbym zerwać i wymazać ją z pamięci, ale to bardzo trudne, bo tak naprawdę ona jest teraz jedyną osobą w moim życiu. Musiałby zdarzyć się cud i znaleźć drugą kobietę, która ma tyle zalet co ona i sprawić, żeby się we mnie zakochała - wtedy bym chyba zapomniał o tej. Teraz strasznie się męczę. Będę wdzięczny za każdą radę, tylko proszę nie pisać, że mam kompleksy, bo wiem że mam, ale nie uważam, że to coś złego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tu to tam to tam to tu
prawdziwa milosc pokona wszystkie przeszkody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wiec nie piszemy o tym co JUZ WIESZ ;-) MACIE PO 17 LAT ZE TAK CIE BULWERSUJE TEN KRETYN? chyba nie. wiec jesli tu kochasz ja a ona ciebie to pusc to w niepamiec ze dorosla dziewczyna miala kiedys jakies inne zycie. docen to ze takiemu jak ty PRACUSIOWI los chcial podarowac taka os. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messina
Czesc,nie uwazam ze masz kompleksy i nawet cie rozumiem.Moja rada jest taka:Juz nic na to nie poradzisz,to juz sie wydarzyło,oni to zrobili i czasu sie nie da cofnąć.Bedziesz musiał jakos z tym zyć i pogodzić sie z tym.W miłosci nie jest najwazniejszy sex.W byciu z kims nawazniejsze jest zaufanie,przyjazń,zrozumienie.Z tego co piszesz to ona jest ci bardzo bliska.Czy teraz wyobrazasz sobie zycie bez niej? Bo przez to, ze ty rozpamietujesz jej "czyny" ,ta znajomosc moze sie szybko skonczyc.A miłosc trzeba pielegnowac, a nie zabijac.Trzeba kazdą przeszkodę pokonać.Własnie w imię miłosci.Powinienes to przemyslec czy przez to co sie stało warto stracic moze najwieksza miłosc swojego zycia.Ja mysle ze nie warto.To ty podejmiesz decyzje.Posłuchaj swego serca......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem za bardzo oglądasz się w stecz patrząc na przeszłość- a przecież to teraźniejszość i przyszłość jest najważniejsza- bo na nie ma się wpływ; wówczas, oboje byli bez zobowiązań- więc nie wyrządzali nikomu krzywdy. zaakceptuj to i już o tym nie myśl- ciesz się faktem, że teraz w pełni chce być tylko Twoja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fecet, ty to masz jakiś ciężki problem z samym sobą. Jesteś neurotyczny i poplątany. Ciesz się, że taka kobieta cię chce! KAŻDY w pewnym wieku ma jakąś przeszłość. A ludzie chodzą ze sobą do łóżka nie tylko z wielkiej miłości. Seks to tez część życia. Ty to byś chyba chciał nietykalną dziewicę, tylko takich to chyba trzeba szukać w podstawówce teraz. No i nie licz, że taka panienka prowadziłaby rozmowę za ciebie. Słowem, Twoje podejście do sprawy jest chore i musisz popracować nad sobą, bo inaczej rozwalisz nie tylko ten związek, ale przekreślisz w ogóle szansę, żeby być z kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty nigdy nie byleś
z nna kobieta ??? nie dotykala cie ?? gdyby ona myślala podobnie jak ty i wszyscy ta myśleli to powinni laczyć sie w pary w przedszkolu chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lola: Gdybym tak po prostu mógł to bym o tym nie myślał. Nawet jak na jakiś czas zapomne, to potem to nagle wraca ze zdwojoną siłą. Czuje się skrzywdzony, oszukany. Chciałbym ją traktować z wielkim szacunkiem ale jak sobie przypomnę, że ona sama dla siebie nie miała szacunku to czuje się fatalnie. messina: Nie przeraża mnie samotność, bardziej boje się myśli, że nie dam rady pogodzić się z jej przeszłością i nasz związek rozwali się gdy już się zdeklaruje.Nigdy nie szukałem towarzystwa kobiet z potrzeby bliskości. zawsze uważałem, że miłość sama przyjdzie i nie będę miał żadnych wątpliwości. a teraz mam. po części opętana: A właśnie, że zrobili krzywdę. zrobili krzywdę mi - facetowi, który mógłby ją naprawdę pokochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monamiiiiiiiii
wiesz, myśle, że powinieneś zostawić ja w spokoju jeśli mozesz pokochać kogoś pod warunkiem że ........ to z toba jest zle a nie z nia prawdziwa milość jest bezwarunkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba powinieneś dać jej spokój.. zerwać tą znajomość. Wiele razy słyszałam, jak kobiety cierpiały bo nagle im facetom się przypomniało, że te miały wcześniej innych mężczyzn. Słuchaj, wydaje mi się, że zbyt egoistycznie do tego podchodzisz.. mówisz, że boisz się zerwać z nią znajomość bo innej nie znajdziesz, bo nie masz nikogo innego.. przykre, że nie powiesz że boisz się zerwać tą znajomość, bo nie wytrzymasz bez tej kobiety.. A jeśli ona kochała się z innym, to na pewno była zaślepiona uczuciem do tego \"kretyna\".. Tak naprawdę, aby z kimś być trzeba kogoś kochać.. a nie tylko wiedzieć, że jest świetny.. wtedy ustają wszelkie myśli co było kiedyś itd. A tak, zebyś Ty nie cierpiał i ona nie cierpiała, to jeśli po prostu nie potrafisz zapomnieć, daj jej spokój.. Szkoda, że dla Ciebie dowodem miłości jest sex, a nie to, że ona jest dla Ciebie wspaniała.. że pokazuje zachowaniem i słowami swoimi, że Cię kocha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE!!!! Nie wyrządzili Tobie krzywdy !!! być może czujesz się jedynie skrzywdzony!!! Gdyby myśleć w sposób: zważać wciąż na teraźniejszość, która za chwilę będzie przeszłością, bo być może WYRZĄDZAM właśnie krzywdę komuś kogo spotkam/pokacham za naście m-cy czy lat to ludzie by powariowali!!! Na pewnoe jesteście już dorośli - więc nie wymagaj, że nie będzie miała przeszłości !! Nie wymagaj niemożlwego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monamiiiiiiiii, minty: już próbowałem z nią zerwać, ale mimo, że powiedziałem jej co mnie tak boli to uznała mnie za wariata, że własnie mam jakieś nerwice czy inne zaburzenia, że się wyrzekam takiej okazji;) poza tym dużo do mnie pisała, że mnie kocha itd. aż w końcu się złamałem i znowu się z nią spotkałem. nie wiem, nie potrafię z nią zerwać bo ona ciągle powtarza że mnie kocha, ale bycie z nią to dla mnie często duchowa męczarnia. nie chce się godzić na tzw miernotę życia, że tak jest bo takie jest życie, bo teraz tak się żyje. czułbym się fatalnie wyrzekając się tego jak powinna wyglądać idealna miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żal mi Ciebie.. a jej jeszcze bardziej.. nie zdaje sobie dziewczyna jak jej bedzie zle dopiero..pewnie znowu jest zaslepiona.. A jak tak myslisz, jak napisales to powinienes byc stanowczy w rozstaniu.. aa zreszta nie wiem jakie sa relacje miedzy Wami.. Życzę Ci podejmowania dobrych decyzji ;) i powodzenia w życiu :P i tej kobiecie również :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jul Sander
jestem w szoku ze tacy mezczyzni jeszcze istnieja tzn jestem zaskczona bardzo pozytywnie cieszy mnie ten fakt ze tak do tego podchodzisz ale tez uwazam ze jednak powinienes o tym zapomniec nie mozesz jej za to winic ze miala zycie przed toba chociaz twoje obawy maja podstawy czas pokaze jak bedzie i na niego powinienes sie zdac pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanna nikt
Zostaw ją - zasługuje na kogoś lepszego niż ty. Piszę serio. Kurka wodna, krew mi się gotuje, jak czytam takie rzeczy. Ładna i inteligentna dziewczyna stara się o jakiegoś mruka, wymusza na nim jako taką konwersacje, bo jemu się nie chce, wyznaje mu miłość (a on łaskawie to akceptuje), zabawia go, jest z nim SZCZERA a on wypomina jej jakieś sceny z przeszłości! Mogła przecież cię okłamać, udawać dziewicę - i tak byś się nie zorientował. Widać, że masz szansę na fajny związek z nietuzinkową kobietą, oparty na szczerości i zaufaniu (poczytaj sobie to forum ile historii zdradzających się par tu opisano - ta kobieta była z tobą szczera w tak trudnych dla niej sprawach byłego związku to będzie z tobą szczera zawsze) a ty chcesz ją odtrącić? Moja rada: zrób tak! Dziewczyna jest dla ciebie za dobra, pocierpi trochę, wypłacze się przyjaciółce, ale bez problemu znajdzie sobie później wartościowego faceta, który będzie akceptował ją w 100%, razem z jej przeszłością patrząc w przyszłość i na to, co jeszcze mogą przeżyć razem. Nie zasługuje na związek z mrukiem, który czuje się od niej lepszy, tylko dlatego że w życiu nie popełnił ani jednego błędu. Ci co nie popełniają błędów niczego nie osiągają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aIfonsvanworden - no cóż, masz problem ale.... \"Doszedłem do takiego stanu, że chciałbym zerwać i wymazać ją z pamięci, ale to bardzo trudne, bo tak naprawdę ona jest teraz jedyną osobą w moim życiu. Musiałby zdarzyć się cud i znaleźć drugą kobietę, która ma tyle zalet co ona i sprawić, żeby się we mnie zakochała - wtedy bym chyba zapomniał o tej. Teraz strasznie się męczę.\" .....rozwiązanie wydaje się być proste - wystarczy, że sie zakochasz - to będzie ten cud :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werwrewrrwrerew
teraz jesteś już zazdrosny jesteś a co będzie potem..oh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytaj siebie matołku
"Nie wiem do końca czy ona o tym wiedziała ale jemu zależało tylko na seksie, nie miał wobec niej żadnych planów" a nastepnie: "Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że kobieta pozwala się dotykać nie będąc absolutnie pewna uczuć swoich i swojego partnera. Ona, pozwalajac mu na to, zepchnęła seks do kategorii jakiś czynności czysto fizjologicznych, czysto fizycznej przyjemności. Jak teraz ona może pokazać mi że mnie kocha jeśli 'kochała' się z kretynem, dla którego była tylko partnerką seksualną?" Moze ona najzwyczajniej w swiecie sie zakochala? Moze ona uznala, ze ten 'kretyn' zasluguje na jej uczucie? Tu Cie boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malo, ze dziewczyna pechowo byla z kretynem to jeszcze trafila na frugiego idiotę, ktory nie mysli o jej szczesciu....tylko o swojej ambicji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanna nikt
dokładnie, żal dziewczyny, że na takiego matoła trafiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werwrewrrwrerew
mam takiego samego kretyna,ale to uczucie,,nikt nie moze uwierzyc,ze..ale to jest jedyna mozliwosc kontaktu z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak na marginesie to dodam że nie wiem czy znajdzie tego kogo szuka, bo ona jest ode mnie znacznie starsza (10 lat), a zdaje się lubić młodszych. plus to że ma dzieci z innym facetem, może skłaniać niektórych do szybkiego odkochiwania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli naprawde zalezy Ci na tej kobiecie,nie bedziesz sie zastanawilal nad tym co i kiedy bylo w jej przeszlosci.Skoro Ona zaufala Ci na tyle, ze opowiedziala Ci o tym znaczy ,ze ma do Ciebie zaufanie i naprawde jej na Tobie zalezy.Pomysl jak moze byc wspaniale Wam!!Jesli oboje sie kochacie sex bedzie tylko cudownym dodatkiem. Piszesz ,ze chcesz to skonczyc ale nie masz na tyle sily i ,ze musiala by sie pojawic inna kobieta.....Takie zachowanie jest nie fair!!! Czy Ona nie jest wypelniaczem czasu dla Ciebie??? Czy jek pojawi sie Ktos rownie interesujacy zamierzasz to skonczyc??Jesli naprawde Ci na niej zalezy przestaniesz sie zastanawiac nad tym co i z kim robila!I wydale mi sie ,ze powinienes z Nia szczerze porozmawiac na ten temat. Czasy srediowiecza sie skonczyly i wydaje mie sie ze jestescie na tyle dorosli zeby zdawac sobie sprawe z tego ze przed Wami byl ktos inny.Czy wielka roznica by bylo ,ze Ona kochala sie z innym bo laczylo ich uczucie??chyba nie.....nie wiem dlaczego nie dopuszczasz mysli ze kobieta mogla czerpac fizyczna przyjemnosc....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanna nikt
skoro odnalazła ciebie, chociaż nie masz rzadnego życia towarzyskiego, odnajdzie i innego mężczyznę. o to się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanna nikt
skoro odnalazła ciebie, chociaż nie masz żadnego życia towarzyskiego, odnajdzie i innego mężczyznę. o to się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matko jedyna
co za kretyn !!! wspólczuje kobiecie, że zakochała sie w takim bucu :( odejdz od niej natychmiast, badz z osobą , ktora naprawde kochasz ..... z sobą !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie nie lubie jak ocenia sie na ludzi na podstawie ich przeszosci.Njawyzsza pora zeby przestac zyc PRZESZLOSCIA i zajac sie przyszloscia.Jesli nie zamierzasz kontynuowac tego \"zwiazku\" to powiedz jej wprost o tym co Cie boli,bo znajac zycie pewnego dnia znikniesz jak kamfora i ktos inny nazwie Cie kretynem...pomysl czego tak naprawde chcesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli
OBOJE JESTEŚCIE POWALENI - SZCZĘŚCIA ZYCZĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×