mam pracę _______a kiedy czas na_________ DZIECKO??????????????????

CZESC DZIEWCZYNY, chciałabym abyscie mi napisały jak wam sie układa w zyciu macie prace ? i kiedy sie w trakcie zdecydowałyscie na dziecko, tylko prosze bez wyzwisk i obrazania mnie. mam bardzo tolerancyjnego szefa, jest czł naprawde ludzkim, sam mi powiedział jak sie zatrudniałam u niego ze sie znie zdziwi, jak sie niedługo dziecko pojawi, bo jestem os, młoda i nalezy nam sie z mezem cos od zycia, szczerze to mnie tym bardzo zaskoczył a prace mam taką ze jestem pracownikiem ds kadr i jestem potrzebna dgy ktos sie zatrudnia i zwalnia z pracownikóe firmy....and .wypisuje zasw do lekarza na badania, swiadectwo pracy, umowy o prace, i prowadze biuro . napiszcie prosze jak to u was był praca i ciaza, jak sie to potoczyło. pozdrawiam----->

temat, który zawsze prowadzi do kłótni

jak zrobic pracodawce na szaro??????????????

i co z tego ze to 100 temat nikt wam nie kaze tu zagladac,wy myslicie ze kazdy szef i bezduszny palant, jesli takowego macie, to pewnie dlatego jestescie tak zgorzkniałe ta tego rodzaju tematy, przecie kazda z nas ma prawo urodzic dziecko i musi pracowac aby je utrzymac to logiczne !!! a czemu mamy sie kłucic, autorka tylko zadała pytanie jak wam sie wiedzie, a wy zaraz ze wykorzystuje pracodawce, chyba napisała ze szef nie ma nic przeciew ciazy, przeciez jej wypowiedz jest po polsku a nie po chinsku, to waszym zdaniem, kiedy kobieta moze miec dziecko? bo wg, was jak pracuje to wykluczone no bo przeciez to wykorzstanie szefa

no własnie, dlaczego jest tak wielu przeciwniów zachodzenia w ciaze w czasie pracy, przeciez to całkowicie normalne, to co mam sie zwolnic i dopiero sie starac, ciaza to nie choroba ja sie pewnie domyslacie, dziewczyny troche wiecej wyrozumiałosci, was tez to czeka !!!

Ja od 19 roku życia pracuję w pewnej prywatnej firmie na stanowisku pracownika biurowego czyli również zajmuję się prowadzeniem wszelkiej roboty papierkowej jak również rozmawiam z klientami którzy korzystają z naszych usług ... Teraz kiedy pracuję już w tej firmie ponad 2 lata i dostałam umowę na stałę zdecydowałam się na dziecko (już za niecałe pół roku zostanę mamusią :) ). Mój szef również nie miał nic przeciwko mojej ciąży :) Już teraz dał mi gwarancję powrotu na dotychczasowe stanowisko pracy :)

Nie istnieje taki szef, który na poczatu pyta kiedy bedzie mogł przyjsc na chrzciny No chyba ze pracujesz u ministra Giertycha Jakich odpowiedzi oczekujesz? O co pytasz ? czego sie obawiasz?

b.women oj to cie zaskocze, na 1 rozmowie własnie moj szef kiedy rozmawialismy i powiedział ze mnie przyjmuje a pytajac czy jestem mezatką powidziałam ze tak, a czy mam dzieci powiedziłam ze nie..... on na to jesli pojawi sie dziecko nic nie szkodzi, dzieci musza sie rodzic a młodzi zasługuja na to aby miec dziecko, jest on osoba bardzo tolerancyjna i bardzo to doceniam !!! wiec całkowicie nie masz racji

ok A wiec o co pytasz bo nie bardzo wiem jak ci pomóc i w czym

\"napiszcie prosze jak to u was był praca i ciaza, jak sie to potoczyło.\" oj nie czytasz dokładnie ...nie chce zebys mi pomagała ale chciałam abyscie opisały jak łączycie prace i dziecko, czy sie wogóle decydujecie w czasie pracy na dziecko etc...........

"napiszcie prosze jak to u was był praca i ciaza, jak sie to potoczyło.\"......czytaj góra-------------^ oj nie czytasz dokładnie ...nie chce zebys mi pomagała ale chciałam abyscie opisały jak łączycie prace i dziecko, czy sie wogóle decydujecie w czasie pracy na dziecko etc...........

topiku ze nie kazdy szef jest zyciową łajza wyzywająca sie na pracowniku!

A ty jestes na forum chyba po raz pierwszy bo nie wiesz jak odzywac sie do ludzi A jak miało byc ? normalnie ! Pracuje sie potem sie rodzi ,idzie sie na urlop ,dziecko idzie do przedszkola albo do babci a ty dalej do pracy i tak w koło Macieju

a kto tu mowi ze szef to łajza? Jezuu o co wam biega?

o i tu klawiaturka uszkodzona!kreska

hallo __________________________-ponawiam___ ___ ___ ___

odpowiedź jest prosta : dziecko 1.5-2 lata po rozpoczeciu pracy

wieśniara.....a ty masz dziecko, ?

witam .....i zapraszam na topik...

appetita ,dynastia czy dara? jak sie do ciebie zwracac? ktory z tych niców najbardziej lubisz TRÓJCO?

WITAM MAM PODOBNIE JAK AUTORKA, ALE POCZEKAM AZ PRZEPRACUJE ROK CZY DWA I WTEDY BEDE SIE ZASTANAWIAC,

własnie dobre pytanie, kiedy czas na dziecko, niech któras z was racjonalnie powie, kiedy kobieta powinna miec dziecko, jak juz ze wszystkim sie uwinie:czyli szkoła, praca , no bo w czasie pracy nie wypada, bo przeciez cie zjedzą, ok zostaje albo przed szkołą jako 15 latka, lub jako 50 latka, jak juz popracuje

sama mam ten dylemat, zreszta jak kazda kobieta, musze wybrac odpowiedni czas na dziecko, choć podobno go nie ma !!!

W gruncie rzeczy to nie ciązy się pracodawcy boją. Ciąza to 9 miesięcy, potem macierzyński ... proste, bierze sie kogoś na zastępstwo. Pracodawca boi się tego co będzie dalej. Jeśli nie masz niani albo babci a dziecko jest w żlobku, wiadomo choruje, czasem co drugi tydzień i przychodzą zwolnienia. Wtedy nie ma nikogo na zastepstwo, robota albo czeka, albo musi sie nia zając ktos inny, oprócz swoich obowiązków. A tego ludzie nie lubią. I trzeba być przygotowanym na docinki, mruczenie itp. Ale branie opieki jest twoim przywilejem, najważniejsze to się nie dać zastraszyc. Wiekszość tych kolezanek, ktore narzekaja, albo same mialy, albo będą mieć dzieci i będą postępować podobnie. Jak ktoś napisal dziecko to nie choroba i nie ma się czego obawiać. Co więcej, praca biurowa to chyba jedna z najlepszych prac jaką mama mieć może - można częsć zrobić w domu, zawsze jest inna osoba, ktora najpilniejsze rzeczy załatwi.

no tak, ale na zastepstwo, czesto pracodawca musi ponosic kosztym jesli wiążę sie to zeprzeszkoleniem nowego pracownika, takie sa realia,

odpowiedz moim zdaniem jest duzo prostsza. czas na dziecko jest wtedy kiedy zaczynasz o nim myslec........ jesli zaczniesz stawiac przed dzieckiem, studia, prace, etc to nigdy sie nie zdecydujesz oczywiscie jakis zdrowy rozsadek powinien byc zeby dziecko nie jadlo chleba z maslem przez caly miesica ale generalnie kobieta w ciazy jest chroniona, mozesz pozwac goscia jesli zrobi Ci kuku, zreszta takich kutaskow jest coraz mniej chociaz zdarzaja sie szczegolnie w malych, prywatnych firmach. Nigdy nie masz pewnosci czy cie nie wywali, chcesz miec dziecko to bierz sie do roboty....... ja tak analizowalam 5 lat i jak chcialam to mailam potem duze problemy prze nastepne kilka lat

Sama nie mam jeszcze dzieci, ale z tego, co obserwuję u nnych, to najwazniejsze jest to, jak sie dogada z szefem. Bo jesli kobieta urodzi dziecko i kompletnie oleje firmę, to inna sytuacja niż wtedy, kiedy ciężarna rozdysponuje swoje obowiązki między pozostałych pracowników i nawet jeśli siedzi w domu jako świezo upieczona mama interesuje się firmą, ma z nia kontakt. Zresztą znam wiele młodych matek, które po urodzeniu dziecka wróciły do pracy i starają się jak moga najlepiej - bo zalezy im na pracy o wiele bardziej, niż bezdzietnej.

haha

moze dzicko zrób sobie jak juz wrócisz z pracy