ławeczka 50-tek i więcej

,,,,Witaj cocacolo!!!! Milo Ciebie zobaczyc,,,,,dawno do nas nie zagladalas,,,,rozumiem,, Kochana,nawet nie mysl,ze ,,,,zaniechasz przesiadywania z nami... nawet o tym nie mysl.,,, Nie pozwolimy na mieszanie tutaj nikomu,,,,,Jesli przychodze do kogos,,,,staram sie swoja obecnoscia nie zaklocac spokoju domownikom,,,,,,,,jesli przyjaznie sie,,,,,,staram sie nie naduzywac serdecznosci innych,,,,,,jesli weszlam miedzy wrony,,,,,itd. Mam wielkie poczucie odpowiedzialnosci za miejsce w ktorym przesiaduje,,,,,ktore odwiedzam,,,,,za przyjaciolki,z ktorymi spotykam sie,,,,,,,,,,,, Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie!

Dzięki za miłe słowa

Venesso a ja znalazłam fajny wierszyk, podoba mi się może innym paniom też przypadnie do gustu napisała (Elicis) NAJLEPSZEJSZA... Choć stuknęło mi już dzisiaj Latek pięćdziesiąt z okładem Przyznać muszę się bez bicia Nie mogę świecić przykładem Szron na głowie, kiełbie we łbie Cóż mam robić, nie poradzę Sobie z chęcią taką wielką, Że bolesną zawsze dla mnie Poznam zapach, cud aromat Nie jest ważne miejsce, pora, Ciągnę za nią jak za lisem Wypuszczona z kojca sfora Z zamkniętymi oczętami Trafię tam, gdzie się zaczyna. Dam się za nią nawet zabić Jest kolejka? Nie ma sprawy! Miękka, słodka i pachnąca Najlepsza jeszcze gorąca Ślinka cieknie, łykam żwawo Przesuwając się kulawo Kolejko ruszaj się szybciej! W ustach robi się słodkawo Zaraz dotrę do wrót raju Chyba jestem już na haju!!! Jest! Jest! Słodycz usta skleja Palce szybko nawijają Upragnione słodkie cudo Więcej, szybciej, jeszcze, mało! Och, jak słodko, jak rozkosznie! W ustach więzną wszystkie słowa Moja droga, najlepszejsza WATO CUKROWA!!! Mniam.... ................................................ Hm..Idę po następną Muszę kończyć i jeszcze raz dziękuję Venesso

Gorale,co z wysokich hal swoich odwiedzali czesto Krakow,uderzeni wspanialoscia zamku wawelskiego,w podaniu odwiecznym zachowali,ze w glebokosciach gory WAWELU jest drugi taki sam zamek,tylko nie taki cichy,smutny,nie taki gluchy i grobowy,na ktory ludzkie oczy patrza,jeno piekny,jasny,wspanialy,od zlota blyszczacy,z koralowym dachem,oswietlony zawsze jasnym slonkiem,a tak milo nan patrzec,jak dawniej ludzie patrzali na stojacy na WAWELu zamek,dzis opustoszaly. cdn

W tym podziemnym gmachu jest ogromna sala,jakoby kosciol jaki,po scianach wisi wiele zbroi:to tarcze,szable i choragwie,,, Na srodku stoi stol,a wokolo siedza wszyscy krolowie polscy w szatach koronacyjnych.Raz w rok slysza ludzie huk i rzenie koni,odglos trab i wrzawe wojenna,wtedy powstaje od stolu Boleslaw Chrobry,miecz,co dostal od aniola,swieci mu dziwna jasnoscia na ramieniu,wychodzi z podziemnego grodu o samej polnocy,wolnym krokiem przebywa zamkowe podworza,a chrzeszczy i brzeczy zelazna na nim zbroja. Jezeli kto z ludzi smiertelnych z nim sie spotka,a jest to DOBRY CZLOWIEK,to zobaczy krola w calej wspanialej postaci i zrobi mu sie w sercu lekko,radosno,,,,,,,,,, lecz gdy jest zly,nie ujrzy go wcale,ale uczuje trwoge,zal straszny zakreci mu w mozgu i nieprzytomny upadnie,,,, cdn

Wnijscie do tego podziemnego zamku wyobraznia gorali wskazywala przez smocza jame,znajdujaca sie u stop WAWELU. Wnijscie to ciemne,tajemnicze dlugo bylo osnute poetycznym urokiem,ale niemiecka reka,przerabiajac zamek krolewski na cytadele,przejrzala te pieczary reka natury w skale wykute i starla z nich urok starozytny. Lud krakowski dotad utrzymuje,ze gdy jakie wielkie nieszczescie ma kraj caly dotknac,slychac w podziemiach zamku i katedry jakby nabozne pienia pelne rzewnosci,,,,,,,,,,,,,,,,,a czlowiek,ktory je uslyszy,od placzu nie moze sie wstrzymac ==========================================================

,,,,,COCACOLO,,,! Jak moze byc milo,,,,,sliczny wierszyk,,,,,,,dopatrywalam sie,,,laweczki,,kawki,,,,czekolady,,,,,milosci,,,,, a tu wyskakuje wata,,,,,, Dziekuje kochana,za radosc jaka masz w sobie,,,,,i za Twoj optymizm.Kocham pogodnych ludzi,,,,,i nie pozwole Ci sie smucic! Pozdrawiam!

niektorych drazni pogoda ducha i zyczliwa atmosfera!

Dobry wieczor! Czytam Was i ponosi mnie drazliwosc innych. Venesso,bardzo trafna Twoja uwaga.Uwazam podobnie.Jesli przychodze do kogos ,to nie narzucam swoich fanaberii ani tez nie zmieniam zwyczajow.Trzeba miec wyczucie w obyciu. Jesli ROANNIE nie odpowiadaja panujace tutaj zwyczaje,musi poszukac sobie innego miejsca.Nie mam zamiaru JEJ zmieniac. Mnie jest tu dobrze i mam wielka ochote spotykac sie z Paniami o podobnej wrazliwosci,serdecznosci i przyjazni. Ciesze sie,ze myslimy podobnie. ps Cocacolo,dobrze ze jestes. Zycze pogodnego wieczoru!

\"napisz coś od siebie od SERCA POKAŻ SWOJĄ TWARZ I SWOJE SERCE PANI ROANNO\" (wpis pomarańczowej) Widzę po waszych wpisach. że nie mają panie ochoty na dojaśnianie swoich wypowiedziani na dyskusję. Zarzucacie mi ogólnie rzecz ujmując czepialstwo i krytykanctwo aczkolwiek nie było to moim zamiarem. Jeśli mój wpis spowodował taką burzę i wprawił was w zdenerwowanie to tak właśnie mnie odbieracie. Jeśli czegoś nie rozumiem pytam a co zauważam dzielę się tym gdyż słowa są źródłem nieporozumiń. Po prostu taka jestem. Lubię jasność i jasne sytuacje. Jeśli chodzi o kopiowanie to zaznaczam to co zwróciło moją uwagę i na co odpowiadam. Venesso strofujesz mnie w imieniu wszystkich? i od siebie że wjeżdżam na ambicję i tp.sugerujesz, że mam cel jakiś tam. A mam poznawać ludzi. Nie masz ochoty na taką kowersację? i ok i dla mnie to jasne. Pomarańczowy wpis: babeczki \" pogonic i nie zawracac sobie d....\" Nie zamierzam się narzucać. To, że nie jestem akceptowana taką jaka jestem przez niektóre osoby nie razi mnie. Nie muszę się wszystkim podobać. Po prostu staram się być prawdziwą. Wpis Venessy \"jeśli weszlam między wrony,,,,,,\" To co?........

\"jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one.\" .... MUSISZ ? Ja nic nie muszę. Ja mam wybór.

,,,,,,,,WITAJ LAWECZKO! DROGIE PANIE,dedykuje WAM \"Korowod\" Marka Grechuty Kto pierwszy szedl przed siebie Kto pierwszy cel wyznaczyl Kto pierwszy w nas rozpoznal Kto wrogow,kto przyjaciol Kto pierwszy slawe wszelka I wlosci swe mial za nic A kto nie umial zasnac Nim nie wymyslil granic Kto pierwszy w noc bezsenna Wymyslil wielka armie Kto zyl i umarl marnie Kto pierwszy zostal panem Kto pierwszy zostal sluga Kto musial wstawac wczesnie A kto mogl spac za dlugo Zapatrzeni w slonce Zapatrzeni w niebo Zapatrzeni w siebie Wciaz niepewni siebie Siebie niewiadomi Pytac wciaz bedziemy Pytac po kryjomu

To, że podejmuję dyskusję zgodnie z zasadami dyskutowania brane jest za czepianie, krytykowanie .... mnie zdziwiło. a już pomarańczowe wpisy przez bywalczynie dają do myślenia. No a jeśli są zwolenniczki sztucznych kwiatów ....i masek......

Ubrana jestem na pomarańczowo Czy jest jakaś róznica po za kolorem?

Witam i miło mi, że odezwałaś się kingalo. Podaję dane osobowe gdy załatwiam sprawy urzędowe wraz z telefonem i tylko bliskim osobom. Zgadzam się, że anonimowość jest maską i zaliczam do maskowania wpisy pomarańczowe. Dla mnie internet daje możliwości poszerzenia wiedzy i aby się wzajemnie widzieć jest możliwość zainsalowania kamery. Ja jej nie mam. Mam skype. Osoba wpisana na czarno jest dla mnie \"wyraźniejsza\". Dla mnie też liczy się człowiek i to co jak mówi i robi (reaguje) Co do zarzucanej krytyki... w przykładzie podanym... podałam parę myśli własnych. Dla dobra ogółu to wydaje mi się lepiej by było dzielić się myślą i pomysłami niż \" wieszać się\" :) No kurcze :) dla mnie jest. Bo wykluczone jest podszywanie :) Pozdrawiam :)

Dojaśniam ostatnie zdanie z mojego postu. No kurcze:)mam..... dla mnie wpis czarny wyklucza podszywanie. To kwestia zmęczenia lub rozstrzepania :)

,,,,,,,,,,,,,,,,,WITAJ LAWECZKO! Dzisiaj przeniesmy sie w ,,,,,,,,,,kosmos,,,,,/,,w wielkim skrocie/ W 1826 r austriacki oficer___entujasta astronomii,major von Biela, odkryl jedna z dziwnych komet.Z obliczen,,,,,wynikalo,ze powinna sie ona pojawiac na niebie mniej wiecej co 6 lat i 10 m-cy. W 1846r kometa wygladala poczatkowo calkiem normalnie,a po m-cu rozdzielila sie na dwie czesci.Byl to pierwszy zaobserwowany przypadek podzialu komety,stad tez naukowcy z duzym zainteresowaniem oczekiwali kolejnej \"wizyty\". Niebiesko cialonie zawiodlo oczekiwan uczonych___obie czesci komety rozciagnely sie na przestrzeni 2.5 mln kilometrow. Noca 27 listopada w roznych czesciach Europy spadl deszcz meteorytow. Co z tym ma jednak wspolnego WIELKI POZAR W CHICAGO ??? Otoz,,,,jak obliczono,rozpadajaca sie w setki kawalkow kometa zahaczyla niejako o nasza planete,,,,,, Moglo sie to stac wlasnie 8.X,kiedy spadajace kawalki meteorytow spowodowaly tyle pozarow w roznych stanach Ameryki Polnocnej. Bylo wiele ofiar---mogli sie oni zatruc gazami,,,,nawalnica ognia bardzo szybko rozprzestrzenala sie i to byl,,,koniec Chicago. Chicagowianie szybko zrozumieli,ze miasto upasc nie moze.Ocalala infrastruktura na przedmiesciach Chicago.,,, Gdyby nie WIELKI POZAR ,,,,CHICAGO wygladaloby dzisiaj prawdopodobnie zupelnie inaczej. Chce dodac,ze byl zakaz wznoszenia w centrum drewnianych budynkow.Oczywiscie ci,ktorych na to bylo stac,,, Dzisiaj Chicago jest druga najwieksza matropolia USA i jedna z najwiekszych na calej kuli ziemskiej. Pozdrawiam czytajacych!

,,,,,,Witajcie,,,,,,na laweczce! Zainteresowal mnie niesamowicie artykul o klanie silnych kobiet,,,, AKACJA.,,,oraz informacja,ze na warszawskim Polu Mokotowskim jest tabliczka: \"To drzewo rosnie dla kobiet,ktore zmieniaja swiat na lepsze\". Pani Maja Branka,pomyslodawczyni,inicjatorka i mozg calego przedsiewziecia____poszukiwala kobiet,ktore dzialaja w swoich srodowiskach lokalnych,angazuja i inspiruja innych,pracuja spolecznie,,,,,,,itd. Wreszcie zaczeto dostrzegac kobiete i jej zaangazowanie.,,,, Ale czy to cos nowego....? Anna Zawadzka przedstawia kilka z nich,,,,polecam ciekawy artykul w \"Wysokich obcasach\". Pozdrawiam zainteresowane! ,,

Na przedmiesciach Krakowa,zwanym Piaski,stal blisko prawie poltrzecia wieku niedokonczony kosciol Nawiedzenia Najswietszej Panny oo.karmelitow,ktory zalozyl Wladyslaw Herman.Krolowa Jadwiga w 1930r sklonila swojego meza Wladyslawa,azeby go wykonczyl.Wyjednawszy na to potrzebne fundusze,pragnac przyspieszyc budowe swiatyni Panskiej,przybywala tu czesto i krzatajac sie pomiedzy pracujacymi rzemieslnikami,zachecala do pospiechu to milym slowkiem,to datkiem,jako staranna i rzadna gospodyni nadzorujac ich robote,wierna polozonej sobie zasadzie,ktora w liscie do meza wyrazila:"ze odrzuceniem wszelkiej swiatowej okazalosci spodziewam sie zasluzyc na milosierdzie Boga"

Chodzac po wznoszacych sie coraz wyzej murach,z radoscia pobozna majac nadzieje,ze w nich wkrotce zabrzmi piesn chwaly Panskiej,wstapila na mur swiezy i trzewik jej ulgnal w niewyschnietym wapnie,Sparla wiec noge na lezacym glazie,a gdy jeden z kamieniarzy oczyszczal jej trzewik,krolowa,ktora uderzylo oblicze jego szlachetne i pelne wyrazu rzewnosci,z ta dobrocia,co osmiela i poufali,wdala sie z nim w rozmowe.Dowiedziala sie wtedy,ze pomimo najciezzej pracy nie moze zarobic na utrzymanie starego ojca,chorej zony i malych dzieci. Przejeta litoscia,zdjawszy z palca kosztowny pierscien,ofiarowala biedakowi ,mowiac :"Pracuj i modl sie,a Bog cie nie opusci. Kamieniarz stanal zdumiony,a gdy odeszla krolowa,ocierajac lzy wdziecznosci,spostrzegl slad jej stopy oznaczony wapnem na kamieniu. Na ten widok powzial mysl szczesliwa wykucia tej stopy,a obok niej roku tego zdarzenia____1390.

Kamien ten wmurowano przy drzwiach w cokole zewnetrznym kosciola.Kamieniarz,ile razy tu przychodzil,calowal te stopke krolowej Jadwigi,ktorej dar wniosl w dom jego spokoj i szczescie.Za jego przykladem oddawali te czesc wykutej stopce i inni,a po smierci krolowej w 1399r uwazali ten kamien za droga relikwie po niej. W roku 1657 Szwedzi ze wzgledow strategicznych,opanowawszy Krakow,zburzyli ten kosciol.Pozniej z gruzow ukazal sie kamien ze stopka krolowej,lecz z odbita czescia,na ktorej byl wykuty rok. Kiedy na nowo ze skladek poboznych wzniosl sie kosciol i kaplica Matki Boskiej Piaskowej pospolicie zwanej,oo karmelici,chroniac od zaglady ten kamien,wmurowali go w jej naroznik i wykuli na nowo rok 1390. Ta pamiatka przechowuje sie do dni naszych,,,,,,,,,

GOOD MANNERS ARE THE TECHNIC OF EXPRESSING CONSIDERATION FOR THE FEELINGS OF OTHERS. /dobre maniery to technika wyrazania wzgledow dla uczuc innych ludzi/ ===============================autor nieznany===========

Najskromniejsze,najtansze,a co za tym idzie najdostepniejsze przyjecia od godz.17.00/5.OO PM/,ktore sa nazwane "five o"clock" W Polsce tzw."fajfy" zyskaly od dawna swa popularnosc. W duzych mistach,przy duzych przestrzeniach,ludzie pracujacy nie maja juz dzisiaj czasu jezdzic calymi dniami z wizytami.Jedynym wyjsciem z tej sytuacji jest wyznaczenie godziny i dnia na spotkanie Rozrozniamy dwa rodzaje fajfow: __jedne specjalnie proszone,wymagaja nieco sutszego przyjecia ___inne,czeste spotkania___moze je urzadzic kazda z pan mieszkajaca bodaj w jednym pokoju,,,, Kazdy dom ma swoje zwyczaje,,,,,,,,,,,

,,,,,,,,,,,Witaj LAWECZKO! Koniecznie musze Wam to napisac,,,,,,,, Ostatnio kupilam bardzo,bardzo stara ksiazke kucharska,,,,,,,,w pieknym nowym wydaniu,,,,,,,,,,,i trafilam na cos,czego nigdy nigdzie nie spotkalam. Musze to Wam powiedziec..... GOTOWANIE W SERWECIE. Bardzo mnie to zainteresowalo,,,,,,,,,i czytam,,,,,,, Ten sposob gotowania stosuje sie do angielskich budyniow.,,,,, Zmoczyc lniana serwetke w goracej wodzie, wykrecic,ostudzic,posmarowac maslem,nalozyc masy budyniowej,obwiazac troczkiem,pozostawiajac troche wolnego miejsca,aby budyn mial miejsce urosnac w gotowaniu,przywiazac troczek do drewienka,polozyc go na krawedziach garnka,,,,,, tak ,aby woreczek bujal po srodku,nie dotykajac dna. Wlac do garnka wrzatku,przykryc pokrywa i gotowac,,,,,,,,,, Ciekawa forma opisu,,,,i jezyk,,no i ta serweta,,, Mozemy wyprobowac,,,,,, Pozdrawiam serdecznie wszystkie Panie! PS.Super ksiazka!!!!!!!!!!!!!!

To dla Was,,,!!! http://klik.wp.pl/?adr=www.halloween.wp.pl&sid=905 Milej zabawy!!!!!!!!!!!! PS.Mam nadzieje,ze otworzy sie ,,,,,,

KARTKI KOSZMARKI

Dobry wieczór Dzwonił, właśnie dzwonił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!