Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kingala

ławeczka 50-tek i więcej

Polecane posty

Dlaczego nicki niektórych osób są pomarańczowe? nie rozumiem ! czy to jakieś wyróżnienie? i skąd bierzecie kwiatki i inne fajne gadżety? :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczowe nicki pisza z roznych przyczyn: 1/nie maja ochoty logowac sie,moze nie maja czasu 2/nie chca byc na stale na danym topiku 3/nie chca sie ujawnic 4/albo komus cos \"wrzucic\"___pobedziesz,przekonasz sie,ze czasami cos komus,niewiadomo komu ___nie pasuje! Ale tez moze byc ktos wyjatkowo mily___np.kochana POLIKO. Niestety,nie umiem robic tych\"atrakcji\".Panie pomoga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo pouczające te przypowieści . Nasi rządzący powinni poczytać i wziąć do serca nauki płynące . Chyba się rozmarzyłam? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Alusiu1960!!!!!!!!!!Witam Cie serdecznie, ciesze sie ,ze jestes z nami, winko smakowalo, caluski i zagladaj do nas!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alusiu! Drugi adres odpala,i to jeszcze jak! Przepraszam za pomylke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj------------- ŁAWECZKO z miłymi wspomnieniami, z pięknymi Paniami. Venesso------- dziękuję za wszystko co napisałaś do mnie, jesteś kochana. Twoje serduszko jest złote. Tak bardzo mi trzeba takich ciepłych słów. Dziękuję też Kingali, jesteś wesoła i cudowna,dziękuję za dowcipy, żarty i dobre serce. Niemniej wrócę do tematu \"czy serce innych leczy najcięższe rany\" Może mało napisałam na temat ran jakie nam zadaje ktoś, lub zadaje nam je los. Rany zadawane przez inną osobe napewno bardzo bolą i tak jak pisałam, można je wybaczać.Próbować żyć nie rozdrapywać ich. Napewno każda osoba, może każda z nas doświadczyła takich ciosów. Są one większe lub mniejsze. Albo nie godzimy się na przyjmowanie ich i robimy wszystko aby nikt nie miał okazji nas ranić, albo tak już jesteśmy zranione, że jesteśmy obojętne i nie reagujemy na nie, tak jakby nas nie dotyczyły. Wybaczamy i zapominamy, bo życie składa się z różnych chwil, a naprawdę życie jest krótkie i jak w tej piosence \".... w życiu piękne są tylko chwile\" Mnie boli serce, bo moja rana to odejście mojej Matki. Nie muszę pisać Kim jest Matka, bo dla każdej z nas jest osobą wyjątkową, kochaną, cudowną, osobą do której zawsze mogłam pobieć, zawsze jak małe dziecko i wypłakać się, uśmiechnąć się, wyżalić się i radoscią podzielić. ------------- Dziś ......... tak bardzo mi jej brakuje... tak serce mnie boli, aż dusi coś w piersi....... Wiem, że jest czas życia i czas umierania, ale zawsze to jest za wcześnie. Mówi się, że czas goi rany, ja tak nie powiem, bo mnie czas nic nie pomaga, nadal strasznie boli, budzę się i jestem przy Niej. Venesso----- Twoje serduszko, tak dobre, bo wiem , że jesteś dobrym człowiekiem, pomaga mi. Kingalo-----dziekuję Ci za dobre słowa, za żarty, w ogóle za to że jesteś. Dzięki Wam , dzięki Waszej obecności i dzięki Waszym serduszkom jest mi lżej. Venesso----masz odpowiedź na Twoje pytanie. Rzadko goszczę na naszej ławeczce, ale jestem sercem przy Was. Przytulam pozostałe Panie. Do usłyszenia.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Poliko co to stracić matkę .Moja była bardzo młoda ,miała 48 lat:((( Długi czas potrzebowałam wsparcia moich bliskich i przyjaciół. Ciężko pogodzić się z odejściem osoby ,którą kochamy ...... Współczuję .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alusia 1960---------- bardzo Ci współczuję, żeby zrozumieć czyjś ból trzeba go doświadczyć. Moja miała 74 lata a uważam, że też mogła dalej żyć. Wiem co znaczyła dla Ciebie smierć tak młodej osoby jak Twoja Matka, bo właśnie w tym wieku zmarł mój mąż. Też miał 48 lat. Było to 10 lat temu. Sześć lat cierpień strasznych i dziś też mi nie lekko na wspomnienie o nim. Żal mi było naszych dzieci, że w tak młodym wieku straciły ojca. Doświadczyłam również smierci innej bardzo mi bliskiej osoby. Cóż człowiek może jak los pisze swój scenariusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj laweczko ! Jestem tu pierwszy raz tak ladnie piszecie .....ja mam dzis swoje swieto rodzinne i chce sie z wami podzielic ..... moi rodzicie zyja tatus wlasnie dzis konczy 80 lat a mamusia w tym roku 74 ciesze sie ze mam ich oboje chosc schrowanych bardzo /choroba goni xhorobe/mieszkam w bliskim sasiedztwie moich \"staruszkow\"i opiekuje sie nimi ...ciesze sie z tego ze mam dla nich zawsze czas ,bo w zyciu nigdy mnie zawiedli choc nieraz szlo mi pod gorke .Patrzylam dzis na naszego solenizata pratktycznie caly dzien dzis od goscie drzwi sie nie zamykaly w dmu rodzicow a on milczacy przygladajacy i sluchajacy biernie uczestniczyl w dyskusjach ...bylo wesolo i gwarno ...a ja pamietam ojca wesolego ,caslusnego ..starosc zastukala.... jakze zal mi tych minionych lat ....Pozdrawiam was moje drogie bardzo serdecznie i zycze duzo zdrowia i pogody ducha ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak miło . Złóż życzenia Tatusiowi ode mnie i całuski :):): witaj Pomorzanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kochane POLIKO i ALUSIA !!!!!!!!!!!!!! Boze,zycie jest okrutne! Placze,bo nie powinno tak byc. Zgadzam sie z Wami,ze jesli odchodza od nas bliscy,nigdy,przenigdy nikt nie zapelni tej pustki po nich.Ja tez doswiadczylam tego. Moj wielki przyjaciel,wielki autorytet____MOJ OJCIEC____mial wylew w wieku 64 lat___rok przed upragniona emerytura.Kolejne siedem lat przykuty do lozka.Pomimo,ze byl na polrocznnej rehabilitacji/zawsze towarzyszyla MU mama/,nie odzyskal sprawnosci.Lezal i plakal___________strasznie plakal ,,,,,,widze te lzy codziennie,,,,,,,,Mial rozne kryzysy i wtedy kilkutygodniowy pobyt w szpitalu__________zawsze z mama. Wiedzialam,ze nie odejdzie tak szybko,,,,,,,,,,,,,,,,,,,skad to wiedzialam?,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,nie wiem,tak czulam!!!!! Wiedzialam,ze musimy sie przygotowac do tego,,,,,,,,,,,,,,,bo inaczej serca nie wytrzymaja,,,,,,,,,,,Tak sobie wmowilam,,,,,i tak bylo. Tyle lat cierpienia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moja mama nie mogla pozbierac sie,,,,,,,,bylismy blisko NIEJ. Chciala sie opiekowac ojcem do konca swoich dni,,,,,,, Rozumiem Was kochane moje,,,,,, Poliko!!!!!! Badz z nami zawsze! Jestes nam tu potrzebna! Dziekuje za piekne slowa pod adresem mojego serca!Tak duzo przezylas!!! Alusiu,Poliko___________przytulam Was i z Wami placze,,,,,,,,to nas oczysci,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Pomorzanko! Przekaz pozdrowienia od laweczki!!! Zagladaj do nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Poliko i Droga Alusiu 1960!!!!!!!!Bardzo serdecznie Wam wspolczuje!! Moj kochany Tatus odszedl majac lat 75, bylo to 12 lat temu. Byl zawsze wesolym czlowiekiem , i uwazam , ze tez za szybko. ale takie jest juz nasze zycie: Rodzimy sie---------- radosc....... umieramy i pozostaje wielki zal i smutek...... caluje Was mocno .... i cala laweczke, wpadne pozniej, bo zaczyna sie moj serial ....Na dobre i na zle.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najdrozsza POLIKO, Alusia,Aaakiciaaa,Kingala,Pasja,Dalila,Jotazet,cocacola,kobieta samotna,Zabciaa,,babciaelektryczna,,,,,,,przepraszam,jeski kogos nie wymienilam,,, http://persjado22.ovh.org/wiosna/11,htm Dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!! Milego weekendu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Pomorzanko w naszym gronie, tutaj jest naprawde sympatycznie i barzo spokojnie , wszystkie Dziewczyny bardzo sympatyczne, serdeczne zyczenia dla Solenizanta i pozdrowienia!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×